LOT odzyskiwał rynek w 2016 r.

4 kwietnia 2017 12:20
Udział rynkowy LOT-u pod względem liczby przewiezionych pasażerów zwiększył się w 2016 r. o niemal 2 pkt. proc. Linia wciąż jest jednak daleko za Ryanairem, który przewiózł w zeszłym roku z i do Polski o 2,5 mln pasażerów więcej niż LOT.
Reklama
Jak wynika z danych Urzędu Lotnictwa Cywilnego, w 2016 r. liderem polskiego rynku pozostał Ryanair, który przewiózł 9,31 mln pasażerów. Był to co prawda wzrost o 13,4 proc. w porównaniu do 2015 r., ale udział rynkowy przewoźnika (z wyłączeniem lotów czarterowych) spadł minimalnie o 0,2 pkt. proc. do 30,6 proc.

Wzrost przewozów Ryanaira wynika przede wszystkim z ekspansji w Krakowie. Według danych OAG Schedules Analyser, przewoźnik zwiększył tam podaż miejsc w 2016 r. aż o 65,3 proc. do 2,38 mln. Mniejsze znaczenie miało wejście na Lotnisko Chopina w Warszawie oraz rozwój oferty z Modlina o 6,4 proc. do 3,3 mln miejsc.


LOT dzięki wzrostowi liczby pasażerów aż o 24 proc. odzyskał w zeszłym roku pozycję wicelidera polskiego rynku. Narodowa linia przewiozła 6,81 mln podróżnych, co stanowiło 22,4 proc. całego rynku. Był to wzrost o dokładnie 1,8 pkt. proc. Rozwój LOT-u jest całkowicie skoncentrowany w Warszawie (z wyjątkiem połączeń krajowych), choć to wkrótce się zmieni, bo przewoźnik otwiera trasy m.in. z Krakowa do Chicago oraz z kilku portów regionalnych do Izraela.

Trzecia co do liczby przewiezionych z i do Polski pasażerów linia, Wizz Air, również odnotowała duży wzrost - o 13,2 proc. do 6,59 mln osób. To jednak nie wystarczyło, aby odeprzeć atak LOT-u. Wizz Air minimalnie stracił również udział rynkowy, który spadł o 0,1 pkt. proc. do 21,7 proc. Węgierska linia rozwijała się przede wszystkim w Gdańsku (wzrost o 54 proc. do 2,28 mln miejsc) i na Lotnisku Chopina (wzrost o 60,3 proc. do 2,18 mln miejsc).

Wszystkie trzy największe linie rozwijały się w 2016 r. szybciej lub porównywalnie w stosunku do rynkowej średniej. Liczba pasażerów wszystkich linii na trasach regularnych wzrosła bowiem o 14 proc. do 30,44 mln.


Dzięki rozwojowi LOT-u wzrósł wskaźnik koncentracji rynku - trzy największe linie miały w 2016 r. 74,7 proc. udziału rynkowego, o 1,5 pkt. proc. więcej niż w 2015 r. Równocześnie zmniejszyła się nieco dominacja linii niskokosztowych. W 2015 r. odpowiadały one za 60 proc. przewozów, a rok temu - za 59,2 proc.

Pozostałe linie są znacznie mniejszymi graczami. Lufthansa zanotowała wzrost o 3,1 proc. do 2,02 mln pasażerów lecących do i z Polski, Norwegian - wzrost o 2,3 proc. do 809 tys. Na tym tle wyróżnia się easyJet, który zanotował wzrost aż o 23 proc. do 668 tys. pasażerów. Wynikało to z uruchomienia nowych tras z Krakowa.

Spośród dwudziestu największych w Polsce linii lotniczych najszybsze wzrosty zanotowali gracze z państw Zatoki Perskiej - Qatar Airways przewiozły o 50,8 proc. pasażerów więcej niż w 2015 r. (125,8 tys., 20. miejsce), a Emirates o 31,4 proc. (225,8 tys., 13. miejsce). W przypadku obydwu tych linii wzrost wynikał z podstawienia na trasę do Polski większych samolotów - odpowiednio airbusa A330 i boeinga 777. O 36 proc. liczbę pasażerów zwiększył holenderski KLM (do 378,1 tys.), co wynikało z uruchomienia połączenia do Krakowa.

Spadki notowały natomiast linie należące do trzeciego z arabskich graczy, czyli do Etihad Airways. Liczba pasażerów niemieckiego airberlin spadła w 2016 r. aż o 23,4 proc. do 239,7 tys., a włoskiej Alitalii - o 16,9 proc. do 136,7 tys. Spadki notowały także linie Brussels Airlines, Turkish Airlines, Air France i Austrian Airlines.

grafika Urząd Lotnictwa Cywilnego
fot. Piotr Bożyk

Ostatnie komentarze

 - Profil gość
Reklama
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy