SAS: Słabe zimowe wyniki finansowe
Dominik Sipiński
Linie SAS straciły w okresie od listopada 2016 r. do stycznia br. 556 mln koron szwedzkich netto (ok. 250 mln zł). To o 126 proc. większa strata niż rok wcześniej.
Reklama
Przychody skandynawskiego koncernu wzrosły w I kwartale roku rozliczeniowego (dla SAS-u to okres od listopada do października) o 8,2 proc. do 8,96 mld koron. Strata brutto przed uwzględnieniem zdarzeń jednorazowych wyniosła 707 mln koron i była o 75 proc. większa niż rok wcześniej. Marża EBIT w porównaniu z przełomem 2015 i 2016 r. spadła o 4,2 pkt. proc. i wyniosła -6,4 proc.
Zdecydowanie najważniejszym źródłem przychodów koncernu SAS pozostają przewozy pasażerskie, które w I kwartale roku rozliczeniowego przyniosły 6,88 mld koron (wzrost o 9,7 proc.).
Wydatki na paliwo wyniosły w okresie od listopada do stycznia 1,58 mld koron (wzrost o 28,4 proc.), a na płace - 2,42 mld koron (wzrost o 3,8 proc.).
Przychody jednostkowe SAS po korekcie o wahania kursów walut spadły o 5,6 proc. do 0,65 korony na ASK, yield zmalał o 11,6 proc. do 0,90 korony na RPK, a koszty jednostkowe spadły o 6,1 proc. do 0,71 korony na ASK.
Przewoźnik w raporcie giełdowym podkreślił, że okres zimowy to tradycyjnie najsłabszy kwartał roku, a w tym roku spodziewał się pogorszenia wyników. Wynikało to z wzrastających cen paliwa oraz presji na ceny biletów. Skandynawska spółka jest jednak przekonana, że dzięki dalszym działaniom zmierzającym do redukcji kosztów oraz założeniu baz w Londynie i Hiszpanii SAS osiągnie założone na ten rok cele - w tym przede wszystkim zysk brutto przed uwzględnieniem zdarzeń jednorazowych.
gość
marcowy
jsg
kidloco
krzysiekl