@gość_c8477: ten link jest sprzed ponad dwóch lat - czytałem artykuł już dużo wcześniej - i choć wiele tamtych analiz jest aktualne, to przecież rotacje z np. DUB do BOS, czy JFK to nie 4000nm, a jakieś 2600-2800nm - nawet z rezerwą to mniej niż 3500nm. Tu wystarczy B737 MAX, nie ma nawet potrzeby A321LR - on lecieć dużo dalej z 200pax.
W ciągu kilku najbliższych lat ten sektor zostanie zweryfikowany rynkowo. Jeśli odniesie sukces, to ruszy lawina. Samoloty (nawet jakiegoś dedykowanego MOM) poprawiają swoją wydajność o jakiś 1% rocznie - w roku 2030 samolot klasy A321LR będzie mógł mieć zasięg 4400-4500nm przy 200pax. Wtedy ta fala pewnie dotrze do Polski.
gość_c8477
2017-03-09 01:40
@ demar: Przeczytaj ile kombinowania i naciągania trzeba robić żeby A321 był LR i ile mniej pasażerów z tego tytułu zabiera. Tak więc nie sądzę aby z tego samolotu jeszcze więcej dało się wydusić niż to co jest w LR. Trudno to nazwać prawdziwym MOM samolotem i dlatego sądzę że A321LR nie będzie miał większego wpływu na połączenia z Polski do USA lub Kanady, jedynie z Europy Zachodniej a czy te oszczędności w stosunku do szeroko kadłubowych będą w granicach 20-30% to mam pewne wątpliwości. A tu jest link:
zobacz link
@gość_1c339: w sprawie lotów z Polski do USA czy Kanady na samolotach typu A321LR czy B737 MAX to jeszcze przez kilka lat powinno być cicho, ale w ciągu dekady sytuacja może się znacząco zmienić. I wcale nie musi to oznaczać jakiegoś nowego modelu typu MOM (middle od the market).
Na razie wiadomo, że w tym roku Norwegian uruchamia 38 rotacji w tygodniu z lotnisk BFS, ORK, DUB, EDI i SNN do małych lotnisk między Nowym Jorkiem, a Bostonem. Wszystko na nowych B737 MAX. A Norwegian czeka jeszcze na 30x A321LR - gdzieś 2019/20 może się zacząć swoista plaga takich połączeń.
Wiadomo, że podobną koncepcję chce realizować Aer Lingus i dlatego te A321LR. Z Dublina do Bostonu jest jakieś 2601nm, a do JFK 2763nm. A321LR na taki dystans zabierze jeszcze cargo...
Brytania czy Irlandia to wymarzone miejsce do rozpoczynania tanich podróży transatlantyckich. Ale co to może zmienić w Polsce?
Np. ktoś kto z WRO czy POZ ma lecieć do BOS przez WAW, FRA czy MUC będzie mógł to zrobić również przez DUB tanimi liniami (np. Ryanair już lata DUB-WRO czy DUB-POZ). To jest oczywiście duża sprawa jak różne tanie linie się dogadają, ale zakładając że koszt per seat w takim B737 MAX czy A321LR może być jakieś 20-30% niższy niż w najnowszym B787, a także A350 czy B777X - to jest się o co bić.
Myślę, że w Polsce przed 2030 ktoś też pewnie spróbuje takich lotów, np. z GDN do BOS jest 3403nm - już za kilka lat taki A321LR będzie miał wystarczające rezerwy aby móc takie loty wykonywać regularnie.