Pasażerowie lecieli na stojąco z Pakistanu
Dominik Sipiński
Linie Pakistan International Airlines przyznały, że podczas styczniowego lotu z Karaczi do Medyny w Arabii Saudyjskiej na pokładzie boeinga 777-300 siedmiu pasażerów podróżowało na stojąco, bo zabrakło dla nich miejsc.
Reklama
Przewoźnik przyznał, że podczas lotu wykonywanego 20 stycznia na pokładzie samolotu było łącznie 416 osób, w tym 400 pasażerów i 16 członków załogi. Tymczasem samolot maksymalnie może pomieścić 409 osób, w tym 393 pasażerów. Trwa śledztwo wyjaśniające, dlaczego na pokładzie znalazło się siedmiu dodatkowych pasażerów.
Dodatkowi pasażerowie musieli podróżować na stojąco, co jest skrajnym naruszeniem przepisów bezpieczeństwa. Nie mieli oni możliwości zapięcia pasów podczas startu i lądowania, blokowali przejście na wypadek ewakuacji (a także normalnego serwisu) i nie mieli dostępu do kamizelek ratunkowych oraz tlenu.
Według informacji ujawnionych przez dziennik "Dawn", największą anglojęzyczną gazetę w Pakistanie, dodatkowi pasażerowie otrzymali ręcznie wypisane karty pokładowe bez przydzielonego miejsca. System komputerowy nie pozwoliłby na wydrukowanie dodatkowych kart.
"Dawn" cytuje Anwera Adila, kapitana lotu, który twierdzi, że nie wiedział o dodatkowych pasażerach. Według relacji pilota, podczas odprawy check-in osobiście odmówił on nadliczbowym pasażerom wydania kart pokładowych. Następnie udał się do kokpitu, by przygotować samolot do rejsu. W międzyczasie - relacjonuje kapitan - personel naziemny i załoga wpuściły dodatkowych podróżnych. Szefowa pokładu poinformowała o tym kapitana dopiero po starcie. Wtedy Anwer Adil uznał, że z uwagi na konieczność dokonania zrzutu paliwa powrót na lotnisko w Karaczi byłby nieekonomiczny i zadecydował o wykonaniu lotu do Medyny.
Według BBC, to pierwszy przypadek w historii, by międzynarodowa linia lotnicza zezwoliła na podróż pasażerów bez miejsc siedzących.
gość
pcharasz
marcowy