Warszawa w czołówce rosnących lotnisk
Lotnisko Chopina w Warszawie należało w 2016 r. do najszybciej rosnących portów lotniczych w Europie, a w samym grudniu było liderem swojej kategorii wielkości - wynika z raportu rocznego ACI Europe.
Reklama
Warszawskie lotnisko odprawiło w 2016 r. 12,84 mln pasażerów, co stanowiło wzrost o 14,5 proc. w ujęciu rocznym. Taka dynamika dała Lotnisku Chopina czwarte miejsce w Europie wśród portów odprawiających między 10 a 25 mln osób rocznie.


W samym grudniu Lotnisko Chopina odnotowało jednak wzrost o rekordowe 35,4 proc., co było najwyższym tempem w tej kategorii wielkości. Gdyby do rankingu doliczyć mniejsze lotniska, odprawiające od 5 do 10 mln pasażerów rocznie, to Warszawa nadal byłaby na wysokim drugim miejscu - lepsze tempo miał tylko kijowski Boryspol.
Tempo wzrostu warszawskiego portu było znacznie wyższe od średniej. Według danych ACI Europe w 2016 r. europejskie lotniska odprawiły łącznie ponad 2 mld pasażerów, o 5,1 proc. więcej niż rok wcześniej. Średnia dla największych hubów (powyżej 25 mln pasażerów) wyniosła 2,6 proc. (przy czym dla pięciu największych hubów - tylko 1,5 proc.), dla lotnisk od 10 do 25 mln pasażerów - 6,7 proc., od 5 do 10 mln - 10,3 proc., a dla pozostałych - 5,8 proc.
W ostatnim miesiącu roku średnie dla poszczególnych kategorii lotnisk wyniosły odpowiednio 7,5 proc., 13,1 proc., 15,4 proc. and 14,3 proc.

Z danych ACI Europe wynika, że w całym 2016 r. w kategorii największych hubów liderami wzrostu były: Dublin (11,5 proc.), Barcelona (11,2 proc.) i Amsterdam (9,2 proc.). Z kolei wśród lotnisk odprawiających od 10 do 25 mln pasażerów przed Warszawą znalazły się: Alicante (16,8 proc.), Malaga (15,8 proc.) i Kolonia/Bonn (15,2 proc.).
Wśród mniejszych lotnisk (5-10 mln) bezwzględnym liderem zostało lotnisko w Berlinie-Schonefeld, które w całym 2016 r. zanotowało wzrost o 36,7 proc. Na drugim miejscu znalazła się Larnaka (24,2 proc.), a na trzecim - Faro (18,6 proc.). Spośród najmniejszych portów lotniczych, dla których statystyki są najmniej miarodajne, liderem zostało lotnisko w Oradei w Rumunii (wzrost o 487,7 proc.).
W samym grudniu liderami poszczególnych kategorii były lotniska w: Moskwie-Szeremetiewo (19,3 proc.), Warszawie (35,4 proc.), Kijowie-Boryspol (38,4 proc.) i Bukareszcie-Baneasa (615,9 proc.).
ACI Europe zauważa, że za wzrost w całej Europie odpowiadały rynki unijne (wzrost o 6,7 proc. w całym 2016 r.), mimo osłabienia związanego ze skutkami zamachów terrorystycznych. Poza Unią lotniska zanotowały spadek o 0,9 proc., głównie z powodu istotnego zmniejszenia ruchu do i z Turcji (o 6,6 proc.). Nadrabiały m.in. Islandia i Ukraina.
Z uwagi na spadek ruchu do tureckich kurortów skorzystały europejskie kierunki wakacyjne - porty lotnicze w krajach śródziemnomorskich notowały wysokie wzrosty.
- Geopolityka i terroryzm odgrywały coraz większą rolę w kształtowaniu losów wielu lotnisk, ale za tym kryje się historia nieustannego wzrostu o ponad 5 proc. trzeci rok z rzędu. Od 2013 r. europejskie lotniska zwiększyły ruch o 300 mln pasażerów rocznie. Te robiące wrażenie wyniki są skutkiem coraz lepszej sytuacji gospodarczej, niskich cen ropy i rozwoju podaży linii lotniczych - skomentował Oliver Jankovec, dyrektor generalny ACI Europe.
Ruch cargo wzrósł o 4,1 proc. w całym 2016 r., a liczba operacji lotniczych - o 3,2 proc.
Statystyki ACI Europe obejmują wszystkie lotniska członkowskie tej organizacji - ponad 500 w 45 krajach, które łącznie odpowiadają za ok. 88 proc. całego ruchu lotniczego w Europie.