easyJet odlatuje z Warszawy

3 kwietnia 2009 09:49
126 komentarzy
Reklama
Nie długo trzeba było czekać na efekty decyzji Przedsiębiorstwa Państwowego "Porty Lotnicze", zarządcy warszawskiego Lotniska im. Chopina, o zamknięciu Etiudy. Tanie linie lotnicze easyJet wycofują się z Warszawy. Brytyjski przewoźnik zadecydował o zamknięciu jedynej obsługiwanej przez niego trasy z warszawskiego Okęcia do Londynu Luton w zaledwie kilka dni po tym, jak Terminal Etiuda został oficjalnie zamknięty. Ostatni rejs odbędzie się 5 lipca 2009 roku.

Teraz rozumiemy brak komentarza ze strony brytyjskiego przewoźnika po tym, jak PPL powiadomiło o swojej decyzji. Powodem jego rezygnacji jest dwukrotny wzrost opłat lotniskowych związanych z zamknięciem terminalu Etiuda i przeprowadzką do części T1 terminala międzynarodowego.

Europa jest pogrążona w recesji i lotniska m.in. w Krakowie i Katowicach dokładają wszelkich starań, aby zmniejszyć koszty, a tym samym utrzymać ruch pasażerski. Takie działania są niezbędne do zabezpieczenia siatki połączeń z danego lotniska oraz miejsc pracy. Warszawskie lotnisko wydaje się działać dokładnie w odwrotny sposób, czego wyrazem jest dwukrotne zwiększenie opłat lotniskowych. Doprowadzi to znacznego spadku liczby pasażerów w tym roku – mówi Oliver Aust, dyrektor easyJet ds. komunikacji korporacyjnej.

Jak dodaje Aust, po uwzględnieniu tegorocznego wzrostu innych opłat całkowity koszt przewoźnika w przeliczeniu na jednego pasażera wzrósł o 34 zł i dalsze latanie do stolicy Polski stało się nieopłacalne, bo easyJet jest w stanie zarobić na tej trasie za przewóz pasażera maksymalnie 14 zł.

Przestrzegaliśmy przed zamknięciem Etiudy

Nie bronię samej Etiudy, lecz możliwości dokonania wyboru przez pasażera. Porty lotnicze powinny być przygotowane na obsługę różnego rodzaju pasażerów, tym bardziej gdy posiadają tak wysokie opłaty jak Warszawa. Tak jak dla pasażera biznesowego tworzy się udogodnienia, tj. executive lounges, dlaczego dla klienta lowcostowego nie można stworzyć adekwatnej tańszej oferty? Bo PPL zarobią mniej? Właśnie... jeśli będziemy patrzeć przez pryzmat tylko korzyści PPL, to oczywiście brak taniego terminalu to słuszna decyzja, jeśli zaś popatrzymy przez pryzmat pasażera - okaże się, że nie – mówił Paweł Cybulak, redaktor naczelny Pasazer.com, w debacie na temat Etiudy.

Jeżeli podnosi się ceny w czasach recesji, należy liczyć się z tym, że klienci po prostu odejdą. W styczniu br. warszawskie lotnisko zanotowało globalny spadek liczby pasażerów o ok. 18%. Należy się zatem spodziewać, że wzrost opłat przyniesie dalsze negatywne konsekwencje, w tym kolejne decyzje o zawieszeniu połączeń – dodaje.

easyJet w Warszawie był niewidoczny

Tanie linie lotnicze easyJet zainaugurowały loty do Warszawy w listopadzie 2004 roku. Rejsy były wykonywane dwa razy dziennie, przewożąc 200 tys. pasażerów rocznie. Brytyjski przewoźnik uruchomił także loty z Warszawy do Bristolu w październiku 2007 roku i obsługiwał trasę trzy razy w tygodniu. Zrezygnował w listopadzie 2008 roku.

Podejrzewam, że prawdziwym powodem nie jest likwidacja Etiudy, lecz kryzys na rynku lotniczym. Linie reorganizują po prostu siatkę połączeń – mówi z kolei Jakub Mielniczuk, rzecznik prasowy PPL, spółki zarządzającej warszawskim Okęciem.

Zaprzecza temu przedstawiciel easyJet. – Nasza decyzja wynika tylko i wyłącznie z dodatkowych kosztów – podkreśla Aust. Dodaje, że liczba połączeń z Krakowa nie zmienia się, a być może wkrótce nawet się zwiększy. Linia utrzymuje w Krakowie silną pozycję, skąd lata w ośmiu kierunkach.

Ankieta przeprowadzona na zlecenie warszawskiego portu lotniczego wykazała, że ponad połowa pasażerów nie jest gotowa, aby ponieść dodatkową opłatę w wysokości 30 zł. Zaproponowaliśmy proste rozwiązanie: obniżenie opłat lotniskowych na podobnych zasadach jak było to w przypadku innych lotnisk w Polsce w celu utrzymania tras i miejsc pracy. Niestety nasza propozycja nie spotkała się z pozytywnym odzewem ze strony władz Portu Lotniczego im. Fryderyka Chopina. Okazało się, że w tym wypadku ważniejsza jest ochrona narodowego przewoźnika poprzez wyeliminowanie konkurencji niż chęć utrzymania zatrudnienia na dotychczasowym poziomie oraz dotychczasowych połączeń z Warszawy. Konsekwencje poniosą niestety polscy pasażerowie, którzy z jednej strony będą mieli ograniczony wybór, a z drugiej strony zostaną zmuszeni do ponoszenia dodatkowych kosztów - dodaje Aust. Najwyraźniej przeprowadzka do głównego terminala, a co za tym idzie dwukrotnie większa opłata lotniskowa spowodowała, że ta popularna trasa do Londynu przestała być opłacalna.

Co zrobi konkurencja?

Tanie linie lotnicze Wizz Air, które usilnie walczyły z decyzją PPL, na razie milczą. Czy Wizz Air pójdzie śladem easyJeta i także ograniczy swoją obecność w Warszawie, pokazując swoje zaangażowanie w "obronę tanich lotów", czy może szybko wykorzysta sytuację i zwiększą ilość oferowanych lotów na trasie do Londynu? Czekamy na ruch Wizza! Mamy głęboką nadzieję, że nie wykaże się hipokryzją.

Wizz Air przyznaje, że na razie zostaje w Warszawie, bo nie ma wyboru. – Ale trudno być zadowolonym z przeniesienia lotów do Terminalu 1 – mówi Natasa Kázmér, rzecznik prasowy Wizz Air. Podkreśla, że linia była i jest przeciwna decyzji PPL - nie dlatego, że zdecydowały się zamknąć Etiudę, lecz dlatego, że nie zaproponowały żadnego innego rozwiązania dostępnego dla tanich linii. – Gdy nie uda nam się znaleźć wraz z PPL satysfakcjonującego rozwiązania, nasza przyszłość w Warszawie pozostaje pod znakiem zapytania – grozi Kázmér.

Na razie wycofania się z Warszawy nie planują natomiast Germanwings, Iceland Express oraz Norwegian. – Taki wzrost opłat jest do przełknięcia dla pasażerów – mówi Jarosław Święcki, dyrektor generalny Norwegian Air Shuttle Polska.

easyJet zatroszczy się o pasażerów

Pasażerowie brytyjskiego przewoźnika, którzy wykupili już bilety na podróż w terminie późniejszym niż 5 lipca 2009, otrzymają wkrótce informacje od easyJet o alternatywnej ofercie połączeń lub zwrocie pieniędzy.

Chciałoby się rzec: "A nie mówiliśmy!". I nie chodziło nam o samą Etiudę, a o niskie ceny. Efekty są natychmiastowe. Gratulacje dla PPL!

Czytaj naszą polemikę na temat Etiudy.

Anna Żuchlińska, Paweł Cybulak

Ostatnie komentarze

 - Profil gość
krzysiekl 2009-04-07 10:36   
krzysiekl - Profil krzysiekl
LCC lata każdy.
W mojej firmie i zwykli pracownicy jak ja, jak i wszyscy dyrektorzy. Po prostu nie ma lepszych połączeń UK - Polska niż te oferowane przez Wizz, Easy etc.
Latają z każdej wioski do każdej wioski a nie tylko stolica-stolica i to wielka zaleta.
cezary 2009-04-06 20:26   
cezary - Profil cezary
stenus; to prawda. Kilka lat temu na trasie WAW-Wiedeń oprócz LOT i Austrian latał FlyNiki. Bilety były zdecydowanie tańsze a bezpłatny catering był lepszy niż w economy LOTu. Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych zaleciło w sprawach służbowych swoim pracownikom latać tą właśnie linią.
humbak 2009-04-06 18:06   
humbak - Profil humbak
A rząd irlandzki nawet zalecił urzędnikom latać Ryanairem a nie AerLingus, jeśli będą mogli to robić taniej... :o) Tak więc marcio, Twoja teoria niestety pada i rozbija się w drobny pył (że o maku nie wspomnę).
 - Profil gość
Reklama
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy