Radom wyprzedził Babimost
Port lotniczy w Radomiu odprawił w 2016 r. 9,7 tys. pasażerów - o ponad 9 tys. więcej niż rok wcześniej, a równocześnie o 270 więcej niż lotnisko w Babimoście. To oznacza, że Radom przestał być najmniejszym portem w kraju.
Reklama
Lotnisko w Radomiu zakończyło pierwszy pełny rok operacji lotniczych. Większość pasażerów z i do tego miasta przewiozła linia Sprint Air. Polski przewoźnik regionalny obecnie lata z Radomia do Wrocławia, Gdańska, Lwowa i Pragi, a latem wykonywał także operacje do Berlina.
Sprint Air jest także jedyną linią w Babimoście, ale obsługuje stamtąd połączenia jedynie do Warszawy. Mimo że były one obsługiwane przez cały rok (z Radomia linia lata od kwietnia), to nie wystarczyło do obronienia pozycji.
Jeśli lotnisko w Radomiu utrzyma całoroczne połączenia Sprint Aira w tym roku, z pewnością zanotuje kolejny wzrost liczby pasażerów i oddali się od Babimostu, na którego rozwój brakuje pomysłów.
Drugie z nowych polskich lotnisk, Olsztyn-Mazury, odprawiło w 2016 r. ok. 45 tys. pasażerów i wyraźnie wyprzedziło zarówno Radom, jak i Babimost.