Embraer skarży Bombardiera do WTO
Brazylia na wniosek Embraera złoży wniosek do Światowej Organizacji Handlu (WTO) o powołanie panelu rozwiązującego spory w kwestii rzekomego naruszenia zasad organizacji przez Kanadę. Chodzi o rządowy program wsparcia dla Bombardiera.
Reklama
Embraer - producent samolotów odrzutowych o zasięgu regionalnym - uważa, że jego konkurent z Kanady, Bombardier, skorzystał z nielegalnej pomocy rządowej sprzecznej z zasadami wolnego handlu. Od kilku tygodni brazylijski producent rozmawiał z własnym rządem o wszczęciu procedury w WTO.
Zgodnie z zasadami tej organizacji, której członkami są bezpośrednio państwa, tylko rząd kraju członkowskiego może rozpocząć procedurę o naruszenie zasad wolnego handlu.
Embraer przekonuje, że objęcie przez władze prowincji Quebec 49 proc. akcji w spółce celowej Bombardiera do realizacji programu CSeries było szczególnie wypaczające wolny rynek. Prywatna firma otrzymała w wyniku tej transakcji miliard dolarów kanadyjskich pochodzących bezpośrednio z budżetu prowincji. Wsparcie było konieczne, bo w wyniku opóźnień w dostawach i słabszej od oczekiwań sprzedaży odrzutowców CSeries Bombardier znalazł się w poważnych kłopotach finansowych.
Odrzutowce CSeries, które niedawno weszły do służby w liniach Swiss i airBaltic, są nieco większe od produkowanych przez Embraera maszyn z rodziny E-Jet. Jednak z uwagi na podobne przeznaczenie samolotów oraz plany zwiększenia embraerów generacji E2 brazylijski producent uważa, że doszło do nieuczciwej konkurencji.
Według Brazylijczyków, dzięki rządowemu wsparciu Bombardier mógł obniżyć cenę samolotów CSeries poniżej poziomu rynkowego.
Od 2004 r. spór przed panelami WTO toczą Airbus i Boeing za pośrednictwem rządów kilku państw europejskich i Stanów Zjednoczonych. Firmy wzajemnie zarzucają sobie otrzymywanie nielegalnego wsparcia. Panele WTO kilkukrotnie orzekły już, że zarówno jedna, jak i druga firma otrzymała wsparcie od państwa naruszające zasady wolnego handlu. Niekorzystne dla firm werdykty jak dotąd nie doprowadziły do żadnych zmian, bo WTO nie ma narzędzi do wstrzymania lub nakazania zwrotu dopłat.
fot. Bombardier