Mniej pasażerów w Norwegii
W listopadzie br. z lotnisk norweskich skorzystało blisko 4,23 mln pasażerów, czyli o 1,1 proc. mniej niż w tym samym miesiącu przed rokiem. 4,05 mln stanowili podróżni zarejestrowani przez porty należące do grupy Avinor (+1,3 proc.).
Reklama
Największy port lotniczy Norwegii - Oslo-Gardermoen - odnotował 5,7-proc. wzrost. Skorzystało z niego 2,04 mln osób, w tym 958 tys. wybrało trasy krajowe (+0,4 proc.), a 1,08 mln - międzynarodowe (+11,0 proc.). Wykonano także 20,7 tys. startów i lądowań (+3,0 proc.).
Spadki wykazały za to największe międzynarodowe porty regionalne. I tak w Stavanger odprawiono 4,6 proc. pasażerów mniej (340,7 tys.), w Bergen -3,4 proc. (457,4 tys.) a w Trondheim -1,4 proc. (373,8 tys.).
Z kolei w ramach całego Avinoru najlepszy wynik odnotowano w Sørkjosen (+32,9 proc., 2680 os.). Dobre rezultaty osiągnęły też porty lotnicze w Svalbardzie (+17,5 proc., 7406) oraz Båtsfjord (+12,7 proc., 12,7 tys.). Najsłabiej poradziły sobie natomiast Fagernes (-100 proc.), Kristiansund (-16,0 proc., 23,4 tys.), Sandnessjøen (-12,3 proc., blisko 8 tys.) i Florø (-12,0 proc., 12,3 tys.).
Dużo gorzej wypadły w listopadzie br. porty lotnicze prywatne. To głównie efekt wprowadzenia podatku lotniczego i zamknięcia dla ruchu regularnego portu lotniczego Rygge-Moss. Także w Ørland nie odprawiono w ubiegłym miesiącu żadnego pasażera. Skorzystało na tym z kolei Sandefjord/Torp, do którego Ryanair przeniósł znaczną część operacji z zamkniętego Rygge. Z tego niskokosztowego lotniska skorzystało w omawianym okresie 131,6 tys. podróżnych (+15,2 proc.).