Lotnisko Chopina rozważa rozbudowę terminala
Ok. 80 mln zł mogą wydać Porty Lotnicze na rozbudowę terminala warszawskiego lotniska - informuje PAP. Chodzi o dobudowanie nowych stanowisk dla samolotów szerokokadłubowych latających poza strefę Schengen.
Reklama
W rozmowie z PAP Mariusz Szpikowski, dyrektor naczelny Portów Lotniczych i szef Lotniska Chopina, zapowiedział, że po rozbudowie południowego pirsu terminala Lotniska Chopina zainstalowanych mogłoby zostać dziewięć nowych rękawów.
Taka inwestycja ułatwiłaby obsługę rosnącej liczby lotów średnio- i dalekodystansowych, w tym obsługiwanych przez LOT.
Obecnie wszystkie rejsy poza strefę Schengen są obsługiwane z pirsu północnego terminala. Już teraz w szczytowych momentach przy tej części brakuje wolnych stanowisk postojowych. Poza LOT-em z pirsu non-Schengen korzystają m.in. Aerofłot, Aer Lingus, Air China, British Airways, Emirates, Norwegian, Qatar Airways, Air Canada Rouge i Ukraine International Airlines, a także linie czarterowe. Licznych pasażerów z tej części terminala odprawia także Wizz Air, choć linia ta nie parkuje samolotów przy rękawach.
Decyzja o rozbudowie może zapaść jednak dopiero wtedy, gdy rząd podejmie decyzję w kwestii planu zwiększania przepustowości lotnisk w rejonie Warszawy. Ten plan może objąć budowę nowego Centralnego Portu Lotniczego.
Dobudowanie nowych rękawów non-Schengen do pirsu południowego mogłoby oznaczać, że na lotnisku funkcjonowałyby dwie, niepołączone strefy odlotów poza wspólnotę. Nie wiadomo, jak wpłynęłoby to na funkcjonowanie LOT-u i wygodę przesiadek np. w przypadku połączeń między Ukrainą i krajami Kaukazu a lotami dalekodystansowymi.
Rozbudowę terminala planował już w połowie 2015 r. poprzedni dyrektor naczelny lotniska, Michał Kaczmarzyk. Jego plan zakładał jednak wydłużenie budynku w kierunku północnym i południowym oraz dobudowę nowych stanowisk także dla samolotów wąskokadłubowych latających w obrębie strefy Schengen.