Brytyjski podatek lotniczy spowalnia gospodarkę

A4E dodaje, że koszt podatku APD dla pasażerów wzrósł w ciągu 21 lat o ponad 800 proc. Obecnie stawki podatku wynoszą 13 funtów przy krótkich lotach w klasie ekonomicznej (w 1994 r. było to 5 funtów) i 73 funty przy dłuższych lotach w klasie ekonomicznej (10 funtów). W klasie biznes daniny to odpowiednio 26 i 146 funtów.

Stowarzyszenie przewoźników, którego członkami są m.in. Ryanair, easyJet, Lufthansa, Air France-KLM i IAG, wskazuje, że kolejne podwyżki APD dla klasy biznes dodatkowo zniechęcają inwestorów.

- Najwyższy na świecie podatek lotniczy osłabia konkurencyjność Wielkiej Brytanii wobec innych krajów, a zagraniczne huby przejmują ruch. Po przegłosowaniu opuszczenia Unii Europejskiej władze powinny wykorzystać każdą szansę na zwiększenie konkurencyjności brytyjskiej gospodarki - podkreślił cytowany w komunikacie prasowym Thomas Reynaert, dyrektor zarządzający A4E.

Szkocja, która niedawno odzyskała kontrolę nad podatkiem APD niezależnie od Londynu, już podjęła decyzję o jego zmniejszeniu o 50 proc., a docelowo chce go całkowicie zlikwidować. Ma to wygenerować dodatkowe 4 tys. miejsc pracy w Szkocji i przynieść gospodarce tego terytorium 1,3 mld euro.

A4E przywołuje przykłady innych krajów, które doświadczyły negatywnych skutków podatku lotniczego. W Holandii został on skasowany po zaledwie roku w 2009 r., a we Włoszech po zaledwie kilku miesiącach w tym roku. Stowarzyszenie zwraca uwagę, że wprowadzenie podatku w Norwegii jesienią br. doprowadzi do skasowania wielu tras, a w efekcie do zamknięcia lotniska Oslo-Rygge.

Systemy podatków lotniczych opisywaliśmy niedawno w Raporcie Pasazer.com. Polska jest jednym z niewielu krajów, gdzie takiej daniny nie ma. Jednak OECD zaleca, by w ramach reformy budżetu Polska wprowadziła podatek lotniczy.