Ryanair: Polska skorzysta na Brexicie
W 2017 r. Ryanair odbierze 50 nowych samolotów, ale żadnego nie umieści w Wielkiej Brytanii. Skorzysta na tym m.in. Polska - przewoźnik może uruchomić nawet dwie nowe bazy.
Reklama
- W 2016 r. zmniejszymy ofertę miejsc z Wielkiej Brytanii o
3-4 proc. W przyszłym roku odbierzemy 50 nowych samolotów i żadnego z nich nie
ulokujemy na Wyspach - powiedział podczas konferencji prasowej w Warszawie
Michael O’Leary, prezes Ryanaira.
O’Leary dodał, że samoloty trafią do Europy kontynentalnej,
na bardziej perspektywiczne rynki dla przewoźnika. Wśród nich wymienił Grecję,
Hiszpanię, Niemcy, Włochy (w związku z obniżeniem podatku lotniczego) i
Skandynawię, z wyjątkiem Norwegii, gdzie z kolei podatek został właśnie
wprowadzony.
- Skorzysta też Polska i inne kraje Europy
Środkowo-Wschodniej. Już teraz ogłosiliśmy plany rozwoju w Polsce, które
obejmują dwa nowe samoloty. A w kolejnych tygodniach odbędziemy serię
konferencji prasowych w polskich portach regionalnych, na których będziemy ogłaszać
siatkę połączeń na lato 2017 r. - dodał O’Leary.
Rozwój może również wiązać się z uruchomieniem nowych baz. O’Leary
zapowiedział nawet, że mogą one zostać ogłoszone już zimą 2017 r. W przyszłym roku
irlandzka linia może wybrać na swoją bazę jedno lub dwa nowe polskie lotniska.
Obecnie samoloty przewoźnika stacjonują w Modlinie, Gdańsku, Wrocławiu i
Krakowie. Prezes low-costa dodał, że Polska ma być jednym z głównych rynków wzrostu w przyszłych latach.
- W ciągu najbliższych dwóch-trzech lat planujemy duży wzrost w Niemczech, Polsce i Włoszech - powiedział O'Leary w rozmowie z Pasazer.com.
Do 2020 r. Ryanair chce obsługiwać w Polsce 15 mln pasażerów rocznie (w 2015 r. było to 8,2 mln). O'Leary zastrzega jednak, że spełnienie tego celu zależy od współpracy z lotniskami oraz od rozbudowy portu lotniczego w Modlinie.
O’Leary podkreślił jednak, że w sezonie letnim 2017 r. nie
należy spodziewać się nowych tras krajowych poza już ogłoszonymi rejsami z Lotniska
Chopina do Gdańska, Wrocławia i Szczecina. Przewoźnik nie będzie też uruchamiał
rejsów międzynarodowych z głównego warszawskiego lotniska, zgodnie z naszymi wcześniejszymi
informacjami.
W 2017 r. Ryanair może zmniejszyć oferowanie z i do Wielkiej
Brytanii aż o ok. 10 proc. O’Leary podkreślił, że na razie obawy przed Brexitem
wpłynęły przede wszystkim na kurs funta. Tańsza brytyjska waluta zniechęciła
Brytyjczyków do lotów za granicę, ale za to więcej osób przylatuje na Wyspy.