Lotnisko w Barcelonie goni Madryt
Już tylko 240 tys. pasażerów miesięcznie dzieli dwa największe hiszpańskie lotniska. Port Barajas w Madrycie obsłużył w lipcu 4,91 mln osób, a barcelońskie lotnisko El Prat - 4,67 mln.
Reklama
Ruch w Madrycie wzrósł o 6,8 proc., a liczba operacji zwiększyła się o 1,8 proc. do 34,5 tys. Barajas jest wyraźnym liderem pod względem ruchu cargo - w lipcu w Madrycie odprawiono 33,8 tys. ton ładunków, czyli o 3,1 proc. więcej niż rok temu. Było to ponad 50 proc. całego ruchu cargo na hiszpańskich lotniskach w ubiegłym miesiącu.
Lotnisko w Barcelonie zanotowało za to wzrost liczby pasażerów o 9,6 proc., a operacji o 5 proc. (do 30,9 tys.). Co prawda miesięczna strata katalońskiego portu lotniczego do Madrytu maleje, ale po zakończeniu sezonu letniego można spodziewać się jej powiększenia - ruch w Barcelonie jest bardziej sezonowy niż w stolicy kraju.
Na trzecim miejscu w lipcu znalazła się Palma de Mallorca. Na wyspiarskim lotnisko odprawionych zostało 3,95 mln pasażerów (wzrost o 12,8 proc.). Linie lotnicze wykonały 27,6 tys. operacji lotniczych (wzrost o 12,7 proc.).
Dwucyfrowe wzrosty zanotowały także kolejne w rankingu liczby pasażerów porty lotnicze: Malaga (o 15,3 proc. do 1,97 mln), Alicante (o 17,1 proc. do 1,46 mln) i Ibiza (o 11 proc. do 1,31 mln). Żadne z większych lotnisk w Hiszpanii nie zanotowało w lipcu spadku liczby pasażerów.
Pod względem ruchu cargo bardzo dobry wynik zanotowało lotnisko w Saragossie, gdzie masa towarów wzrosła o 34,3 proc. do 7,9 tys. ton. Większy ruch frachtu zanotowały jedynie porty w Madrycie i Barcelonie.
W całym kraju lotniska odprawiły łącznie 25,67 mln pasażerów (wzrost o 11,1 proc.) oraz 63,5 tys. ton cargo (wzrost o 3 proc.) i odnotowały 216,8 tys. operacji lotniczych (8,1 proc.).