Bez wzrostu we Wrocławiu w czerwcu
Port lotniczy we Wrocławiu obsłużył w czerwcu br. ok. 238 tys. pasażerów. To o 0,5 proc. mniej niż rok temu.
Reklama
W ciągu całego I półrocza port lotniczy we Wrocławiu odprawił 1,1 mln pasażerów, co stanowi wzrost o 3,1 proc. wobec okresu od stycznia do czerwca 2015 r.
- Wzrosty zanotowaliśmy we wszystkich kluczowych segmentach ruchu regularnego, co pokazuje, że lotnisko rozwija się równomiernie i służy podróżnym w realizacji ich rosnących potrzeb, zarówno w kontekście tanich lotów, ale też połączeń do największych hubów przesiadkowych Europy czy lotów krajowych - mówi Dariusz Kuś, prezes portu lotniczego Wrocław.
Wynik Wrocław zawdzięcza cieszącym się coraz większą popularnością połączeniom niskokosztowym. W tym segmencie wzrost liczby pasażerów wyniósł blisko 9 proc. i przełożył się na prawie 644 tys. podróżnych obsłużonych w I półroczu 2016 r.
- Wrocławianie, mieszkańcy południowo-zachodniej Polski, ale i Czesi bardzo cenią sobie możliwość latania na własną rękę i organizowania wypoczynku we własnym zakresie - tłumaczy Dariusz Kuś.
W samym czerwcu zainteresowanie tanimi liniami na kierunkach międzynarodowych wzrosło o 5,5 proc. - do blisko 119 tys. obsłużonych pasażerów. Najlepiej w tym zestawieniu wypadają połączenia na Wyspy Brytyjskie oraz do Hiszpanii i Włoch. Przewoźnicy regularnie notują tam wypełnienia samolotów na poziomie 95 proc.. Tak jest w przypadku lotów do Alicante, Barcelony, Malagi, Rzymu czy na Teneryfę. Łącznie w rozkładzie lotów pasażerowie wrocławskiego lotniska mają tego lata do wyboru prawie 60 połączeń, w tym kilka nowości. W ofercie tanich linii to Wenecja Treviso i Birmingham. Dodatkowo po sezonie zimowym utrzymane zostały rejsy na Teneryfę i do Sztokholmu Skavsta.
W I półroczu 2016 r. w ruchu krajowym obsłużono 220 tys. pasażerów, co oznacza wzrost na poziomie 5,5 proc. w porównaniu z I półroczem 2015 r. Ostatnio w rozkładzie pojawiły się nowe loty krajowe do Radomia i Olsztyna.
- Dzięki krajowym połączeniom lotniczym pasażerowie z naszego regionu mogą w komfortowy i szybki sposób dostać się na Mazury i Mazowsze, gdzie okazji do spędzenia wolnego czasu i wypoczynku nie brakuje. Jeziora, zabytki i lasy czekają na turystów - mówi Jarosław Sztucki, dyrektor ds. marketingu i sprzedaży w porcie lotniczym Wrocław.
Wielkim zainteresowaniem niezmiennie cieszy się Warszawa. Coraz więcej pasażerów wrocławskiego lotniska korzysta też z przesiadek na trasach transkontynentalnych, głównie do Stanów Zjednoczonych i metropolii azjatyckich. W letnim rozkładzie lotów pasażerowie mają do dyspozycji cztery sieciowe połączenia międzynarodowe - do Kopenhagi, Düsseldorfu, Monachium i Frankfurtu. W przypadku tych dwóch ostatnich kierunków przewoźnik zdecydował o wprowadzeniu do letniego rozkładu dodatkowych rejsów.
Przewoźnicy czarterowi natomiast trudną sytuację związaną z wylotami do krajów arabskich w części rekompensują ożywioną sprzedażą wakacji w Hiszpanii, Grecji oraz Bułgarii. Zainteresowanie zorganizowanym wypoczynkiem w tych krajach wciąż rośnie.
Prognoza ruchu we Wrocławiu na 2016 r. wynosi 2,5 mln pasażerów. Lotnisko w stolicy Dolnego Śląska rozwija się też za sprawą wielu inwestycji. Wiosną Ryanair ogłosił, że otworzy we Wrocławiu tzw. Laboratorium Podróży (Ryanair IT Lab) i zatrudni tutaj około 120 osób. We wrocławskiej bazie linii lotniczych Ryanair zacznie też stacjonować kolejny - trzeci - samolot. Dzięki temu od sezonu zimowego 2016/17 z Wrocławia linia poleci bezpośrednio do Belfastu, Manchesteru, Newcastle i Madrytu. Utrzymane będzie sezonowe do tej pory połączenie na Maltę. Dodatkowo rejsy do Warszawy będą realizowane trzy razy dziennie na główne lotnisko Chopina, a nie, jak obecnie, do podwarszawskiego Modlina. W perspektywie tego roku jest też zakończenie budowanej na lotnisku bazy technicznej przewoźnika.
W I półroczu 2016 r. zakończyła się również jedna z najważniejszych i kluczowych inwestycji ostatnich lat. Zmodernizowano drogę startową wraz z oświetleniem. Dzięki temu port podniósł kategorię lotniska do drugiej, co pozwoli lądować samolotom we Wrocławiu w jeszcze trudniejszych warunkach atmosferycznych.