Finnair: W czerwcu 6,7 proc. pasażerów więcej
W czerwcu br. z usług narodowego fińskiego przewoźnika skorzystało blisko 1,01 mln podróżnych. To o 6,7 proc. więcej w stosunku do analogicznego miesiąca 2015 r.
Reklama
Oferowanie (ASK) wzrosło o 10,5 proc., a ruch (RPK) o 9,7 proc.
Najszybciej rozwijają się połączenia dalekodystansowe. O 29,4 proc. wzrosła liczba pasażerów odprawianych do Ameryki Północnej (31,4 tys.), a o 10,2 proc. do Azji (154,5 tys. osób). Jednocyfrową zwyżkę zanotowano na połączeniach europejskich (+6,4 proc. blisko 667 tys. podróżnych) i krajówkach (+1,2 proc., 155,7 tys.).
Średnie wypełnienie samolotów w czerwcu wyniosło 84,1 proc., co oznacza spadek o 0,6 pkt proc. Najbardziej zmniejszyło się ono na trasach dalekiego zasięgu - na rejsach transatlantyckich wyniosło 87,2 proc. (-4,5 pkt proc.), a dalekowschodnich 82,8 proc. (-3,0 pkt proc.). Ponad 2-procentowe wzrosty zanotowano w Finlandii (+2,6 pkt proc., 71,2 proc.) i po Europie (+2,1 pkt proc., 85,9 proc.).
Linia przewiozła także 12,8 tys. ton cargo (+17,3 proc.). Oferowanie (ATK) wzrosło o 10,8 proc., a ruch (RTK) o 17,0 proc. Statystyki uwzględniają także obsługę dwóch tras full freight z Helsinek: do Brukseli (dwa razy w tygodniu) i Londynu (dwa razy w tygodniu, w kooperacji z IAG). Oba te połączenia wykonywane są samolotami DHL.
W minionym miesiącu 86,8 proc. operacji wykonanych było zgodnie z planem.
- Ze względu na duży wzrost oferowania na trasach dalekich Finnair zanotował dobre wyniki w pierwszym kwartale. Zwykle przychody jednostkowe z ruchu dalekodystansowego są niższe niż na trasach krótkich. Wypełnienie pokładów było nieco słabsze na trasach nowo otwartych, co jest normalne w pierwszej fazie funkcjonowania połączeń. Czynniki te miały negatywny wpływ na średni przychód jednostkowy. Na tym wskaźniku w ujęciu rok do roku zanotowano spadek - zwłaszcza w ruchu azjatyckim i amerykańskim. Na trasach krajowych pozostał on bez zmian, a lekko wzrósł w Europie. Przewozy cargo rosły, ale ze względu dużą nadpodaż przychody jednostkowe były niższe - komentuje Pekka Vähähyyppä, dyrektor finansowy Finnair.