Duże cięcia w rozkładzie PKM
Dzisiaj (16.05) wchodzi w życie nowy rozkład jazdy na trasie Pomorskiej Kolei Metropolitalnej. W związku z mniejszym niż spodziewane zainteresowaniem ze strony podróżnych nie będzie obsługiwanych 16 połączeń z Gdańska i 14 w kierunku przeciwnym.
Reklama
Najważniejsze ograniczenia pojawią się w godzinach porannych i wieczornych. Nie pojedzie skład o 3:50 z Gdańska Głównego do Portu Lotniczego i w przeciwnym kierunku o godz. 4:51. Znikną także kursy do lotniska z Wrzeszcza o 22:58 i 23:45. Nie będzie także powrotnych pociągów o 23:36 i 00:25.
Z rozkładu wypada także para pociągów w kierunku Kartuz. Kurs o 22:45 (z Gdańska Gł.) nie będzie już realizowany, co oznacza, że w drugą stronę nie odjedzie także szynobus o 23:42 (kończył bieg w Gdyni Gł. Os.).
Znikają także dwie pary połączeń do Kościerzyny.
Inne zmiany można prześledzić tutaj.
Komentarz
Zdaniem ekspertów, mniejsze niż zakładane zainteresowanie wynika z kilku powodów. Przede wszystkim władzom samorządowym i przewoźnikowi zarzuca się opieszałość i indolencję w kwestii tworzenia wspólnej oferty biletowej, która obecnie funkcjonuje w bardzo ograniczonym zakresie.
Osobnym problemem jest także fakt, iż tworząc rozkład jazdy nie udało się ustalić jednorodnego taktu (jak jest w przypadku np. linii SKM). To oznacza, że bardzo trudno jest ułożyć dobrze skoordynowane przesiadki między środkami lokomocji na stacjach węzłowych.
Zarówno eksperci, jak i sami mieszkańcy narzekają także na to, że tylko jeden kurs na godzinę kończy bieg w Gdańsku Głównym jadąc dodatkowo po torach dalekobieżnych. To skutkuje, że pomija on duży i ważny przystanek Gdańsk-Politechnika, który ze względu na położenie, generuje duże potoki pasażerskie (bliskość dwóch uczelni, szpitala, Opery Bałtyckiej i wygodne skomunikowanie z dzielnicami Brzeźno, Letnica i Nowy Port).
Często podnoszony jest także argument, że w planach budowy pominięto budowę dodatkowego peronu na wysokości stacji SKM Gdańsk-Zaspa. To umożliwiłoby obsługę kolejnego dużego gdańskiego osiedla.
Także na gdyńskim odcinku linii (wspólna z linią 201 Gdynia - Kościerzyna) ciągle brakuje przystanków, których budowa ma się dopiero rozpocząć.