Słaba złotówka zwiększa opłaty
Reklama
Spadek kursu złotówki wobec euro ma swoje konsekwencje w podwyżce opłat dodatkowych, jaką fundują pasażerom odlatującym z Polski irlandzkie tanie linie lotnicze Ryanair.
Euro kosztuje obecnie już około 4 zł. Ryanair podniósł więc wszystkie opłaty wyrażane w naszej walucie. Za nadanie pierwszej sztuki bagażu zapłacimy obecnie 40 zł zamiast dotychczasowych 35 zł. Doliczając do tego obowiązkową odprawę na lotnisku (inaczej przecież nie nadamy bagażu rejestrowanego) łącznie za nadanie jednej sztuki bagażu na lotnisku pasażer musi wyłożyć 60 zł (sama odprawa na lotnisku kosztuje obecnie 20 zł) zamiast dotychczasowych 53 zł. Pod warunkiem, że zamówi tę usługę podczas rezerwacji lub później za pośrednictwem internetowego systemu „Zarządzaj moją rezerwacją”. Na lotnisku opłata za bagaż wzrasta dwukrotnie.
Każdy pasażer może nadać do luku samolotu z harfą na ogonie do 3 sztuk bagażu, ale nadanie drugiej i trzeciej kosztuje już dwa razy więcej, zatem trzeba liczyć się z wydatkiem 80 zł (zamiast dotychczasowych 70 zł) za każdą sztukę. Pod warunkiem, że wszystkie nadawane sztuki ważą do 15 kg łącznie. Jeśli przekroczymy dozwolony limit bagażu, to za każdy kilogram linia zażyczy sobie 60 zł.
Wysoki kurs euro zbiera swoje żniwo w innych opłatach. Za pierwszeństwo wejścia na pokład zapłacimy teraz 16 zł płacąc przez stronę internetową, a jeśli kupimy je dopiero na lotnisku, to już 20 zł.
Zresztą irlandzka linia promuje użytkowników Internetu drenując mocniej portfele tych, którzy wolą kontakt z konsultantem lub agentem na lotnisku. Zmiana nazwiska w rezerwacji to obecnie wydatek 600 zł (zaledwie 400 zł online), opłata za zmianę rejsu to 220 zł (100 zł online), opłata za zmianę rejsu w wyniku spóźnienia pasażera z przybyciem na lotnisko (możliwe w ciągu 30 min. od rozkładowego startu samolotu) to 300 zł, a za bagaż specjalny zapłacimy 160 zł (120 zł online).
Wzrosła również stała opłata za niemowlę z 70 zł na 80 zł. Jeśli leci z nami bobas, to tracimy przywilej odprawy online, więc dochodzi koszt odprawy na lotnisku.
Wszystkie podwyżki są efektem osłabienia złotówki, gdyż cenniki Ryanair w euro lub funtach brytyjskich nie uległy zmianie.
Redakcja pasazer.com doszukała się za to ciekawostki, że opłaty dodatkowe za krajowe rejsy Ryanair w Italii wynoszą 6 euro za odprawę na lotnisku (zamiast 5 euro) i 12 euro za nadanie pierwszej sztuki bagażu (zamiast 10 euro). Domyślamy się, że spowodowane jest to doliczaniem podatku VAT. Z podobną sytuacja mamy do czynienia na krajowych trasach w Hiszpanii (gdzie doliczenia są niższe: 5,35 euro i 10,70 euro, odpowiednio) oraz Niemiec (5,95 euro i 11,90 euro, odpowiednio). Podatkowe doliczenia nie występują na krajowych trasach przewoźnika w Irlandii i Wielkiej Brytanii.
Marcin Jędrzejczak
Euro kosztuje obecnie już około 4 zł. Ryanair podniósł więc wszystkie opłaty wyrażane w naszej walucie. Za nadanie pierwszej sztuki bagażu zapłacimy obecnie 40 zł zamiast dotychczasowych 35 zł. Doliczając do tego obowiązkową odprawę na lotnisku (inaczej przecież nie nadamy bagażu rejestrowanego) łącznie za nadanie jednej sztuki bagażu na lotnisku pasażer musi wyłożyć 60 zł (sama odprawa na lotnisku kosztuje obecnie 20 zł) zamiast dotychczasowych 53 zł. Pod warunkiem, że zamówi tę usługę podczas rezerwacji lub później za pośrednictwem internetowego systemu „Zarządzaj moją rezerwacją”. Na lotnisku opłata za bagaż wzrasta dwukrotnie.
Każdy pasażer może nadać do luku samolotu z harfą na ogonie do 3 sztuk bagażu, ale nadanie drugiej i trzeciej kosztuje już dwa razy więcej, zatem trzeba liczyć się z wydatkiem 80 zł (zamiast dotychczasowych 70 zł) za każdą sztukę. Pod warunkiem, że wszystkie nadawane sztuki ważą do 15 kg łącznie. Jeśli przekroczymy dozwolony limit bagażu, to za każdy kilogram linia zażyczy sobie 60 zł.
Wysoki kurs euro zbiera swoje żniwo w innych opłatach. Za pierwszeństwo wejścia na pokład zapłacimy teraz 16 zł płacąc przez stronę internetową, a jeśli kupimy je dopiero na lotnisku, to już 20 zł.
Zresztą irlandzka linia promuje użytkowników Internetu drenując mocniej portfele tych, którzy wolą kontakt z konsultantem lub agentem na lotnisku. Zmiana nazwiska w rezerwacji to obecnie wydatek 600 zł (zaledwie 400 zł online), opłata za zmianę rejsu to 220 zł (100 zł online), opłata za zmianę rejsu w wyniku spóźnienia pasażera z przybyciem na lotnisko (możliwe w ciągu 30 min. od rozkładowego startu samolotu) to 300 zł, a za bagaż specjalny zapłacimy 160 zł (120 zł online).
Wzrosła również stała opłata za niemowlę z 70 zł na 80 zł. Jeśli leci z nami bobas, to tracimy przywilej odprawy online, więc dochodzi koszt odprawy na lotnisku.
Wszystkie podwyżki są efektem osłabienia złotówki, gdyż cenniki Ryanair w euro lub funtach brytyjskich nie uległy zmianie.
Redakcja pasazer.com doszukała się za to ciekawostki, że opłaty dodatkowe za krajowe rejsy Ryanair w Italii wynoszą 6 euro za odprawę na lotnisku (zamiast 5 euro) i 12 euro za nadanie pierwszej sztuki bagażu (zamiast 10 euro). Domyślamy się, że spowodowane jest to doliczaniem podatku VAT. Z podobną sytuacja mamy do czynienia na krajowych trasach w Hiszpanii (gdzie doliczenia są niższe: 5,35 euro i 10,70 euro, odpowiednio) oraz Niemiec (5,95 euro i 11,90 euro, odpowiednio). Podatkowe doliczenia nie występują na krajowych trasach przewoźnika w Irlandii i Wielkiej Brytanii.
Marcin Jędrzejczak