Plany LOT-u
- Na okres zimowy część lotów została zawieszona z uwagi na dużą sezonowość popytu - powiedział Wojciech Kądziołka, rzecznik prasowy LOTu. - Mamy do czynienia z dynamiczną sytuacją na rynku, która wymusza konieczność bieżącego dostosowywania podaży do popytu. Spada ruch z/do USA w związku z otwarciem europejskich rynków pracy, zaś wzrasta popularność Kanady w związku ze zniesieniem obowiązku wizowego - dodał rzecznik.
Przypomnijmy, że odbiór pierwszego B787 planowany jest na 2010 rok. Opóźnienie to ma negatywny wpływ na wyniki finansowe operacji dalekiego zasięgu.
Przewoźnik zapowiedział także ograniczenie operacji weekendowych (sobotnie popołudnie/niedzielny ranek) na europejskich kierunkach biznesowych, a także podmianę samolotów z większych na mniejsze. Dotyczy to wszystkich tras, na których zmiejsza się liczba pasażerów.
LOT zdecydował się także na zamknięcie tras o najniższym wskaźniku rentowności:
- Warszawa – Tallin,
- Warszawa – Stuttgart,
- Warszawa – Belgrad,
- Warszawa – Donieck,
- Warszawa – Dniepropietrowsk.
LOT zapowiedział poprawę relacji handlowych z Lufthansą. - Trwają rozmowy z Lufthansą gdyż zamierzamy zwiększyć korzyści wynikające z obecności w sojuszu - wyjaśnił Kądziołka.
LOT planuje też rozszerzenie współpracy z innymi przewoźnikami ze Star Alliance, przede wszystkim z SAS i Continental, a także planuje podjąć starania o zmianę polityki cenowej lotniska w Warszawie w stosunku do pasażerów krajowych i tranzytowych.
Przewoźnik ujawnił także, że czyni przygotowania do wprowadzenia oferty czarterów dalekiego zasięgu w sezonie zima 2009/10.
- Mówimy tu o kierunkach takich, jak Ameryka Południowa, Karaiby czy też Daleki Wschód. Takie operacje mogą być wykonywane przez np. samoloty B767 - powiedział Kądziołka.
Co dziwne, operacje czarterowe wykonywane mają być nie przez czarterowego przewoźnika Centralwings, a przez same PLL LOT.
Paweł Cybulak