Ryanair zarobił ponad miliard złotych w 3 miesiące
Ryanair zanotował w I kwartale roku rozliczeniowego (kwiecień-czerwiec) 245 mln euro (1,01 mld zł) zysku netto. To o 25 proc. więcej niż rok temu. Marża netto wzrosła o 2 pkt. proc. do 15 proc. A to wszystko przy ciągle taniejących biletach.
Reklama
Przychody Ryanaira wyniosły 1,65 mld euro (wzrost o 10 proc.), a liczba pasażerów - 28 mln (wzrost o 16 proc.).
Średnia cena biletu w irlandzkiej linii wyniosła tylko 45 euro - o 4 proc. mniej niż w tym samym okresie rok temu. Przewoźnik mógł obniżyć ceny m.in. dzięki temu, że w ujęciu rok do roku zmniejszył koszt jednostkowy aż o 7 proc.
Od początku roku samoloty Ryanaira latają wypełnione średnio w 91 proc. Na ten rok rozliczeniowy (trwa do marca 2016 r.) linia ma już kupione 90 proc. potrzebnego paliwa w średniej cenie 91 dolarów za baryłkę. Wykorzystując niższe ceny paliwa, przewoźnik kupił 70 proc. paliwa na kolejny rok w średniej cenie 66 dolarów za baryłkę, co przy oczekiwanych wzrostach cen paliwa może dać nawet 250 mln euro oszczędności.
Pomimo wydatków inwestycyjnych równych 324 mln euro i odkupieniu akcji za 194 mln euro Ryanair zwiększył ilość wolnej gotówki z 364 mln euro w marcu do 550 mln.
Dzięki dobrym wynikom Ryanair podniósł także prognozę całoroczną. Linia oczekuje obecnie, że w całym roku rozliczeniowym 2015/16 przewiezie 103 mln pasażerów przy średnim wypełnieniu na poziomie 90 proc. Na zimę zostanie uziemionych 40 samolotów - mniej niż zakładano. W pierwszym półroczu (kwiecień-wrzesień) Ryanair oczekuje 13-proc. dynamiki wzrostu liczby pasażerów, w drugim - 15-proc.
W pierwszym półroczu ceny biletów Ryanaira powinny być średnio takie same jak rok temu. W drugim półroczu przewoźnik oczekuje spadków o 4 do 8 proc., choć zastrzega, że zależy to od polityki cenowej konkurentów. Ryanair chce bowiem utrzymywać wysokie obłożenie, nawet za cenę gorszych przychodów. W całym roku koszt jednostkowy spadnie o ok. 3 proc. (w tym o 7 proc. mniej linia wyda na paliwa; pozostałe koszty pozostaną bez zmian w stosunku do ubiegłego roku).
Ryanair nie zmienił prognozy całorocznego zysku - nadal wynosi ona 940-970 mln euro netto. Przewoźnik wskazuje, że jeśli obecne trendy będą kontynuowane, to będzie to raczej bliżej górnej granicy tego przedziału. Jednak ta prognoza, zakładająca 12-proc. wzrost zysku rok do roku, w dużej mierze zależy od trudnej do przewidzenia drugiej połowy roku, więc Ryanair zaleca ostrożność inwestorom.
Linia przekroczy w tym roku swój cel osiągania co najmniej 20 proc. przychodów z usług dodatkowych.
fot. Dominik Sipinski