easyJet: Plany rozwoju na włoskim rynku
easyJet zapowiedział przeorganizowanie swojej obecności na włoskim rynku. Przede wszystkim zamknie swoją bazę na lotnisku Rzym-Fiumiciono (FCO). Samoloty i załogi zostaną stamtąd przeniesione do Mediolanu-Malpesny (MXP) i Neapolu. Otwarta zostanie także nowa baza w Wenecji.
Reklama
- Włochy to strategiczny rynek dla easyJet i nasze plany zwiększenia obecności w Mediolanie, Neapolu i Wenecji dają możliwość długotrwałego i pewnego wzrostu. Jednocześnie będziemy dążyć do optymalizacji przewozów z i do Rzymu-Fiumiciono - mówi Carolyn MaCall prezes easyJet.
Baza na stołecznym włoskim lotnisku nie spełnia oczekiwań linii. Przede wszystkim duży sprzeciw budzi wysoka opłata pasażerska, która tylko w 2012 roku wzrosła prawie o połowę. Dodatkowo, port lotniczy nie cieszy się dobrą opinią wśród pasażerów, którzy zwracają uwagę na słaby serwis i częste opóźnienia. Stąd najważniejsza decyzja easyJet - o zamknięciu bazy w Rzymie-Fiumicio.
W związku z tym od kwietnia 2016 r. samoloty z likwidowanego punktu zostaną przeniesione do Mediolanu-Malpensy, Neapolu i nowo utworzonej bazy w Wenecji-Marco Polo. Oferowanie z włoskiej stolicy zostanie jednak utrzymane na podobnym poziomie, ale wszystkie te trasy będą obsługiwane przez maszyny z innych baz. Linia planuje przewieźć z lub do Wiecznego Miasta ok. 2 mln osób w 2016 r.
Jednocześnie easyJet nie planuje zwolnień pilotów ani personelu pokładowego z rozwiązywanej bazy operacyjnej. Przewoźnik będzie oferował swoim pracownikom preferencyjne warunki i pomoc w przeniesieniu się do innych miast.
Na lotnisku Mediolan-Malpensa mają być zbazowane kolejne 3 airbusy A320. Dzięki temu liczebność floty w tym porcie wzrośnie do 21 maszyn.
W Neapolu baza easyJet istnieje od 2014 roku. W chwili obecnej składa się z trzech samolotów, a od kwietnia dojdzie jeszcze jeden. Tym samym przewoźnik umocni swoją pierwszą pozycję na tym lotnisku.
Na wiosnę przyszłego roku otwarta zostanie także baza w Wenecji-Marco Polo. W tym porcie linia obecna jest już od 1998 r. W związku z planami rozwoju planuje się przewieźć w przyszłym roku o ok. 15 proc. pasażerów więcej. Przypisanych będzie tutaj 4 samoloty.
Ogólnie udział easyJeta na włoskim rynku ma w przyszłym roku wzrosnąć. Przede wszystkim na wszystkich lotniskach w Italii będzie zbazowanych 29 maszyn, dzięki czemu zatrudnionych będzie ok. tysiąca osób (pilotów, personelu pokładowego i usług okołolotniczych).
- Oferta przewozowa i wielkość siatki w Italii odzwierciedla znaczenie tego rynku dla naszej linii. Od wiosny 2016 będziemy mieli tutaj 29 maszyn na stałe operujących z lotnisk. Planujemy przewieźć 15 mln pasażerów na ponad 170 trasach - komentuje Frances Ouseley, dyrektor easyJet na Włochy.
W chwili obecnej nie wiadomo czy i jakie połączenia zostaną dodane. Nie wiadomo też z których tras z Rzymu-Fiumiciono easyJet wycofa się w kolejnym sezonie letnim.
Fot. Dominik Sipiński
Baza na stołecznym włoskim lotnisku nie spełnia oczekiwań linii. Przede wszystkim duży sprzeciw budzi wysoka opłata pasażerska, która tylko w 2012 roku wzrosła prawie o połowę. Dodatkowo, port lotniczy nie cieszy się dobrą opinią wśród pasażerów, którzy zwracają uwagę na słaby serwis i częste opóźnienia. Stąd najważniejsza decyzja easyJet - o zamknięciu bazy w Rzymie-Fiumicio.
W związku z tym od kwietnia 2016 r. samoloty z likwidowanego punktu zostaną przeniesione do Mediolanu-Malpensy, Neapolu i nowo utworzonej bazy w Wenecji-Marco Polo. Oferowanie z włoskiej stolicy zostanie jednak utrzymane na podobnym poziomie, ale wszystkie te trasy będą obsługiwane przez maszyny z innych baz. Linia planuje przewieźć z lub do Wiecznego Miasta ok. 2 mln osób w 2016 r.
Jednocześnie easyJet nie planuje zwolnień pilotów ani personelu pokładowego z rozwiązywanej bazy operacyjnej. Przewoźnik będzie oferował swoim pracownikom preferencyjne warunki i pomoc w przeniesieniu się do innych miast.
Na lotnisku Mediolan-Malpensa mają być zbazowane kolejne 3 airbusy A320. Dzięki temu liczebność floty w tym porcie wzrośnie do 21 maszyn.
W Neapolu baza easyJet istnieje od 2014 roku. W chwili obecnej składa się z trzech samolotów, a od kwietnia dojdzie jeszcze jeden. Tym samym przewoźnik umocni swoją pierwszą pozycję na tym lotnisku.
Na wiosnę przyszłego roku otwarta zostanie także baza w Wenecji-Marco Polo. W tym porcie linia obecna jest już od 1998 r. W związku z planami rozwoju planuje się przewieźć w przyszłym roku o ok. 15 proc. pasażerów więcej. Przypisanych będzie tutaj 4 samoloty.
Ogólnie udział easyJeta na włoskim rynku ma w przyszłym roku wzrosnąć. Przede wszystkim na wszystkich lotniskach w Italii będzie zbazowanych 29 maszyn, dzięki czemu zatrudnionych będzie ok. tysiąca osób (pilotów, personelu pokładowego i usług okołolotniczych).
- Oferta przewozowa i wielkość siatki w Italii odzwierciedla znaczenie tego rynku dla naszej linii. Od wiosny 2016 będziemy mieli tutaj 29 maszyn na stałe operujących z lotnisk. Planujemy przewieźć 15 mln pasażerów na ponad 170 trasach - komentuje Frances Ouseley, dyrektor easyJet na Włochy.
W chwili obecnej nie wiadomo czy i jakie połączenia zostaną dodane. Nie wiadomo też z których tras z Rzymu-Fiumiciono easyJet wycofa się w kolejnym sezonie letnim.
Fot. Dominik Sipiński