Gość Pasażera: Yugo Fukuhara (MRJ)
Mistubishi Regional Jet chce sprzedać pierwsze maszyny w Europie. Nowa maszyna może być także zaoferowana Polsce - mówi w rozmowie z Pasazer.com wiceprezes Mitsubishi Regional Jet, Yugo Fukuhara. Przedstawia także plany na przyszłość i podsumowanie obecnego stanu programu MRJ.
Reklama
Mitsubishi Regional Jet (MRJ) to nowy japoński samolot regionalny, który
będzie produkowany w dwóch wariantach: MRJ-70, mieszczącym do 78
pasażerów, oraz MRJ-90, mieszczącym do 92 pasażerów. Producent wybrał
silniki Pratt&Whitney PW1217G, odrzutowe jednostki w nowej
technologii turbowentylatorowej z przekładnią (Geared Turbofan). Do
tej pory producent zebrał zamówienia na 223 maszyny wraz z
opcjami na kolejne 184 samoloty. Największe zamówienie złożyła
amerykańska regionalna linia SkyWest (100 maszyn i 100 opcji).
Z Yugo Fukuharą, wiceprezesem Mitsubishi Regional Jet ds. marketingu i sprzedaży, rozmawiał w siedzibie Mitsubishi Aircraft Corporation (MITAC) w Nagoi Piotr Bożyk z Pasazer.com.
Pasazer.com: W maju zostało ogłoszone kolejne opóźnienie pierwszego lotu technicznego oraz dostawy. Czym ono jest spowodowane?
Yugo Fukuhara: Czasem nie jesteśmy stanie przewidzieć pewnych kwestii i musimy w pełni uwzględnić weryfikację wyników różnych testów naziemnych i związanych z nimi informacji zwrotnych. Obecnie opóźnienie spowodowane jest problemami z oprogramowaniem maszyny. Jednak najnowsze opóźnienie nie wpłynie na harmonogram dostaw i wejście do służby w regionalnej linii All Nippon Airways - ANA Wings jest nadal planowane w drugim kwartale 2017 r.
Pasazer.com: Obecnie na linii montażu końcowego znajduje się piąta maszyna MRJ-90. Do jakich testów posłużą poszczególne samoloty?
Yugo Fukuhara: Samolot o oznaczeniu FTA1 otworzy loty techniczne nowego programu na jesieni tego roku i przygotuje cały program lotów technicznych i testów systemów pokładowych oraz nowej jednostki napędowej Pratt & Whitney PW1217G. Druga maszyna testowa, FTA2, posłuży do sprawdzenia funkcjonalności i wydajności. Samolot FTA3 będzie testował awionikę w tym fly-by-wire oraz pomoże ustalić charakterystykę lotu. Natomiast FTA4 została wyznaczona przez MRJ jako demonstrator kabiny pasażerskiej oraz posłuży do testów głośności i systemu antyoblodzeniowego. Maszyna FTA5, w barwach linii ANA, posłuży do testów autopilota.
Cztery pierwsze maszyny w II kwartale 2016 r. odlecą do USA na kolejne testy, natomiast piąta pozostanie w Japonii i będzie prowadzić osobny system lotów technicznych.
Pasazer.com: Poruszył pan kwestię testów w USA. Ostatnio ogłosiliście, że zatrudnicie w Stanach Zjednoczonych 150 pracowników oraz będziecie prowadzić loty techniczne. Skąd pomysł na przeniesienie testów do USA?
Yugo Fukuhara: Nasze centrum inżynieryjne powstanie w Seattle. Główną bazą lotniczą będzie lotnisko Grant County (Moses Lake). Będziemy testować nasze samoloty także w Roswell International Air Center (Nowy Meksyk), gdzie przeprowadzimy specjalne próby na pasie m.in. testy wodne czy przerwane starty. Następnie w Gunnison-Crested Butte Regional (Kolorado) MRJ przeprowadzi serię startów i lądowań na dużej wysokości. Ostatnim miejscem, gdzie pojawią się samoloty MRJ, będzie Floryda. Tam w bazie lotniczej Eglin w północno-zachodniej części Florydy sprawdzimy, jak nasz samolot radzi sobie w naprawdę ekstremalnych warunkach. Maszyna oraz jej systemy i instalacje kabiny zostaną poddane ekstremalnie wysokim i niskim temperaturom, jakie McKinley Climatic Lab, jedyne na świecie laboratorium tego typu, może zapewnić w środowisku testowym.
Wybór USA to nie przypadek. W Stanach Zjednoczonych istnieje duże zaplecze techniczne, samo Seattle to kolebka lotnictwa i inżynierów. Ponadto nasi dwaj najwięksi klienci, SkyWest i Trans States, to linie z USA. Dlatego też chcemy jakby pokazać i udowodnić im na miejscu, że dokonali wyboru najlepszego samolotu regionalnego. Wierzymy, że testy w USA pozwolą nam także na szybsze otrzymanie certyfikatu typu od FAA.
Pasazer.com: Początkowo rodzina MRJ ma składać się z dwóch samolotów: mniejszego MRJ-70 oraz większego MRJ-90. Kiedy pojawi się MRJ-70?
Yugo Fukuhara: Mniejszy MRJ będzie miał debiut rok po MRJ-90, czyli około 2018 r. Na pokład maszyna będzie zabierać 78 pasażerów i będzie najmniejszym członkiem rodziny naszych samolotów.
Pasazer.com: Czy możemy się spodziewać większej maszyny MRJ?
Yugo Fukuhara: Mamy w planach projekt maszyny MRJ-100X, która zabierałaby 100-104 pasażerów. Oczywiście będzie to wszystko zależało od zainteresowania potencjalnych klientów.
Pasazer.com: Posiadacie klientów ze Stanów Zjednoczonych, Japonii oraz Birmy. Azja i Ameryka Północna zdobyte, a co z pozostałymi rynkami? Czy na dużym europejskim rynku jest zainteresowanie samolotem MRJ?
Yugo Fukuhara: Cieszymy się z obecnego dorobku programu, bo przy tak dużej konkurencji i po czterech latach od ogłoszenia programu dotychczasowa sprzedaż to naprawdę dobry wynik. Mogę dodać, że złożyliśmy ofertę i rozmawiamy z kilkoma [siedmioma, jak dowiedział się Pasazer.com - przyp. red.] przewoźnikami. Sądzimy, że wśród nich są potencjalni przyszli użytkownicy tego samolotu.
Pasazer.com: Jacy to przewoźnicy?
Yugo Fukuhara: Niestety, na tym etapie rozmów nie mogę tego jeszcze zdradzić.
Pasazer.com: To może chociaż dowiemy się czy wśród nich są Polskie Linie Lotnicze LOT?
Yugo Fukuhara: PLL LOT otrzymał naszą ofertę w przeszłości. Jednak wtedy to nie był dobry czas dla nich na podejmowanie takich decyzji. Teraz wiemy, że przewoźnik chce kupić nowe samoloty wąskokadłubowe i regionalne, dlatego na pewno po raz kolejny złożymy ofertę polskiej linii na model MRJ-90, który jak sądzimy byłby bardzo dobrym dodatkiem na wielu regionalnych i krajowych trasach przewoźnika.
Pasazer.com: Już kiedyś o to pytaliśmy, ale czym Mitsubishi Regional Jet będzie wyróżniał się od innych samolotów w tej klasie?
Yugo Fukuhara: W klasie odrzutowców regionalnych nasi najwięksi konkurenci to naturalnie Embraer z rodziną E-Jet oraz Bombardier z samolotami CRJ. To bardzo wydajne i ekonomiczne samoloty, ale ich komfort jest niższy. Nasz samolot jest znacznie, znacznie większy od Bombardierów, więc komfort dla pasażerów jest lepszy. Również w porównaniu z Embraerami, znanymi z wysokiego poziomu komfortu, nasz samolot jest jeszcze większy, więc mamy tu przewagę.
Dla przewoźników nasz samolot ma być tani w utrzymaniu dzięki nowym silnikom, niższym kosztom operacyjnym i rzadszym przeglądom. Muszę tu dodać, że jesteśmy pozytywnie zaskoczeni wydajnością nowej rodziny silników PurePower od Pratt & Whitney. Sądzimy, że to właśnie nowe jednostki napędowe dadzą nam największą przewagę. Dla pasażerów mamy przygotowaną większą kabinę, z większą ilością miejsca w schowkach na bagaż podręczny oraz wygodne fotele od firmy Zodiac. Nasz samolot także ma być o wiele cichszy wewnątrz, dlatego sądzimy, że te atuty udowodnią wyższość MRJ w segmencie regionalnym.
Pasazer.com: Jakie będzie tempo produkcji samolotów MRJ?
Yugo Fukuhara: Po rozpoczęciu dostaw chcemy produkować początkowo dwa lub trzy samoloty miesięcznie. Naszym górnym pułapem, do jakiego chcemy dojść, jest produkcja 10 samolotów w miesiącu.
Pasazer.com: Do takich wzrostów potrzebna jest nowa infrastruktura i linia montażu końcowego.
Yugo Fukuhara: Oczywiście. Dlatego już teraz ogłosiliśmy plany budowy nowej linii montażu końcowego (FAL) w mieście Komaki tuż obok naszej obecnej fabryki i siedziby. Powstanie ona do 2017 r.
Pasazer.com: Dziękujemy za wywiad.
Piotr Bożyk
Fot. MRJ, Piotr Bożyk aparatem Sony Polska
Podziękowania dla Miho Takahashi z działu prasowego MRJ za pomoc w realizacji wywiadu.
Thanks for Miho Takahashi from the MRJ press department for his assistance.
Z Yugo Fukuharą, wiceprezesem Mitsubishi Regional Jet ds. marketingu i sprzedaży, rozmawiał w siedzibie Mitsubishi Aircraft Corporation (MITAC) w Nagoi Piotr Bożyk z Pasazer.com.
Pasazer.com: W maju zostało ogłoszone kolejne opóźnienie pierwszego lotu technicznego oraz dostawy. Czym ono jest spowodowane?
Yugo Fukuhara: Czasem nie jesteśmy stanie przewidzieć pewnych kwestii i musimy w pełni uwzględnić weryfikację wyników różnych testów naziemnych i związanych z nimi informacji zwrotnych. Obecnie opóźnienie spowodowane jest problemami z oprogramowaniem maszyny. Jednak najnowsze opóźnienie nie wpłynie na harmonogram dostaw i wejście do służby w regionalnej linii All Nippon Airways - ANA Wings jest nadal planowane w drugim kwartale 2017 r.
Pasazer.com: Obecnie na linii montażu końcowego znajduje się piąta maszyna MRJ-90. Do jakich testów posłużą poszczególne samoloty?
Yugo Fukuhara: Samolot o oznaczeniu FTA1 otworzy loty techniczne nowego programu na jesieni tego roku i przygotuje cały program lotów technicznych i testów systemów pokładowych oraz nowej jednostki napędowej Pratt & Whitney PW1217G. Druga maszyna testowa, FTA2, posłuży do sprawdzenia funkcjonalności i wydajności. Samolot FTA3 będzie testował awionikę w tym fly-by-wire oraz pomoże ustalić charakterystykę lotu. Natomiast FTA4 została wyznaczona przez MRJ jako demonstrator kabiny pasażerskiej oraz posłuży do testów głośności i systemu antyoblodzeniowego. Maszyna FTA5, w barwach linii ANA, posłuży do testów autopilota.
Cztery pierwsze maszyny w II kwartale 2016 r. odlecą do USA na kolejne testy, natomiast piąta pozostanie w Japonii i będzie prowadzić osobny system lotów technicznych.
Pasazer.com: Poruszył pan kwestię testów w USA. Ostatnio ogłosiliście, że zatrudnicie w Stanach Zjednoczonych 150 pracowników oraz będziecie prowadzić loty techniczne. Skąd pomysł na przeniesienie testów do USA?
Yugo Fukuhara: Nasze centrum inżynieryjne powstanie w Seattle. Główną bazą lotniczą będzie lotnisko Grant County (Moses Lake). Będziemy testować nasze samoloty także w Roswell International Air Center (Nowy Meksyk), gdzie przeprowadzimy specjalne próby na pasie m.in. testy wodne czy przerwane starty. Następnie w Gunnison-Crested Butte Regional (Kolorado) MRJ przeprowadzi serię startów i lądowań na dużej wysokości. Ostatnim miejscem, gdzie pojawią się samoloty MRJ, będzie Floryda. Tam w bazie lotniczej Eglin w północno-zachodniej części Florydy sprawdzimy, jak nasz samolot radzi sobie w naprawdę ekstremalnych warunkach. Maszyna oraz jej systemy i instalacje kabiny zostaną poddane ekstremalnie wysokim i niskim temperaturom, jakie McKinley Climatic Lab, jedyne na świecie laboratorium tego typu, może zapewnić w środowisku testowym.
Wybór USA to nie przypadek. W Stanach Zjednoczonych istnieje duże zaplecze techniczne, samo Seattle to kolebka lotnictwa i inżynierów. Ponadto nasi dwaj najwięksi klienci, SkyWest i Trans States, to linie z USA. Dlatego też chcemy jakby pokazać i udowodnić im na miejscu, że dokonali wyboru najlepszego samolotu regionalnego. Wierzymy, że testy w USA pozwolą nam także na szybsze otrzymanie certyfikatu typu od FAA.
Pasazer.com: Początkowo rodzina MRJ ma składać się z dwóch samolotów: mniejszego MRJ-70 oraz większego MRJ-90. Kiedy pojawi się MRJ-70?
Yugo Fukuhara: Mniejszy MRJ będzie miał debiut rok po MRJ-90, czyli około 2018 r. Na pokład maszyna będzie zabierać 78 pasażerów i będzie najmniejszym członkiem rodziny naszych samolotów.
Pasazer.com: Czy możemy się spodziewać większej maszyny MRJ?
Yugo Fukuhara: Mamy w planach projekt maszyny MRJ-100X, która zabierałaby 100-104 pasażerów. Oczywiście będzie to wszystko zależało od zainteresowania potencjalnych klientów.
Pasazer.com: Posiadacie klientów ze Stanów Zjednoczonych, Japonii oraz Birmy. Azja i Ameryka Północna zdobyte, a co z pozostałymi rynkami? Czy na dużym europejskim rynku jest zainteresowanie samolotem MRJ?
Yugo Fukuhara: Cieszymy się z obecnego dorobku programu, bo przy tak dużej konkurencji i po czterech latach od ogłoszenia programu dotychczasowa sprzedaż to naprawdę dobry wynik. Mogę dodać, że złożyliśmy ofertę i rozmawiamy z kilkoma [siedmioma, jak dowiedział się Pasazer.com - przyp. red.] przewoźnikami. Sądzimy, że wśród nich są potencjalni przyszli użytkownicy tego samolotu.
Pasazer.com: Jacy to przewoźnicy?
Yugo Fukuhara: Niestety, na tym etapie rozmów nie mogę tego jeszcze zdradzić.
Pasazer.com: To może chociaż dowiemy się czy wśród nich są Polskie Linie Lotnicze LOT?
Yugo Fukuhara: PLL LOT otrzymał naszą ofertę w przeszłości. Jednak wtedy to nie był dobry czas dla nich na podejmowanie takich decyzji. Teraz wiemy, że przewoźnik chce kupić nowe samoloty wąskokadłubowe i regionalne, dlatego na pewno po raz kolejny złożymy ofertę polskiej linii na model MRJ-90, który jak sądzimy byłby bardzo dobrym dodatkiem na wielu regionalnych i krajowych trasach przewoźnika.
Pasazer.com: Już kiedyś o to pytaliśmy, ale czym Mitsubishi Regional Jet będzie wyróżniał się od innych samolotów w tej klasie?
Yugo Fukuhara: W klasie odrzutowców regionalnych nasi najwięksi konkurenci to naturalnie Embraer z rodziną E-Jet oraz Bombardier z samolotami CRJ. To bardzo wydajne i ekonomiczne samoloty, ale ich komfort jest niższy. Nasz samolot jest znacznie, znacznie większy od Bombardierów, więc komfort dla pasażerów jest lepszy. Również w porównaniu z Embraerami, znanymi z wysokiego poziomu komfortu, nasz samolot jest jeszcze większy, więc mamy tu przewagę.
Pasazer.com: Jakie będzie tempo produkcji samolotów MRJ?
Yugo Fukuhara: Po rozpoczęciu dostaw chcemy produkować początkowo dwa lub trzy samoloty miesięcznie. Naszym górnym pułapem, do jakiego chcemy dojść, jest produkcja 10 samolotów w miesiącu.
Pasazer.com: Do takich wzrostów potrzebna jest nowa infrastruktura i linia montażu końcowego.
Yugo Fukuhara: Oczywiście. Dlatego już teraz ogłosiliśmy plany budowy nowej linii montażu końcowego (FAL) w mieście Komaki tuż obok naszej obecnej fabryki i siedziby. Powstanie ona do 2017 r.
Pasazer.com: Wchodzicie na bardzo zatłoczony segment
wielkości samolotów. Są Embraery i Bombardiery, wariant CS100
Bombardiera CSeries będzie niewiele większy, nieco tylko mniejsze są
turbośmigłowe Q400 i ATR-y 72.
Yygo Fukuhara: ATR-y i Q400 są jednak mniejsze od MRJ, a poza tym z uwagi na różnicę w
prędkości uważamy, że odrzutowce i turbośmigłowce to zupełnie dwie inne kategorie. Na
rynku odrzutowców CSeries zaczyna być bardziej konkurentem dla samolotów
wąskokadłubowych. W segmencie odrzutowców regionalnych za najpoważniejszą
konkurencję oczywiście uważamy Embraera, bo Bombardier koncentruje się obecnie
bardziej na CSeries. Tak więc zakładamy, że wraz z Embraerem będziemy
najważniejszą konkurencją w tym segmencie.
Pasazer.com: Dziękujemy za wywiad.
Piotr Bożyk
Fot. MRJ, Piotr Bożyk aparatem Sony Polska
Podziękowania dla Miho Takahashi z działu prasowego MRJ za pomoc w realizacji wywiadu.
Thanks for Miho Takahashi from the MRJ press department for his assistance.