FAA: Nowa dyrektywa dla wszystkich B787
Amerykańska Federalna Agencja Lotnictwa (FAA) wydała nową dyrektywę (AD) dla boeinga B787. Użytkownicy B787 są zobowiązani do okresowego wyłączania instalacji elektrycznej. Jeśli tego nie zrobią, w samolotach może dojść do awarii i utraty zasilania prądem zmiennym.
Reklama
FAA przyjęła dyrektywę po tym, jak Boeing ogłosił wyniki badania laboratoryjnego. Wykazały one, że całkowita utrata energii jest możliwa, jeżeli jednostki sterujące generatora będą działać nieprzerwanie przez osiem miesięcy - możemy przeczytać w rejestrze federalnym FAA z 30 kwietnia.
Wiążące wytyczne o zdatności do lotu opublikowane zostały około dwa tygodnie temu po tym, jak Boeing bezpośrednio zaalarmował wszystkich operatorów o zaistniałym problemie - dowiadujemy się z oświadczenia producenta przesłanego do redakcji Flightglobal.
Jak twierdzi producent, żaden operator B787 nie doświadczył dotąd problemu z oprogramowaniem, które powoduje, że cztery generatory pokładowe przestają pracować w tym samym czasie, ponieważ bardzo rzadko się zdarza, aby systemy elektryczne samolotów komercyjnych pozostawały włączone bez przerwy przez osiem miesięcy.
Obecnie Boeing pracuje nad aktualizacją oprogramowania, która rozwiąże ten problem. Według wstępnych informacji powinna być ona gotowa w IV kwartale tego roku.
Warto dodać, że B787 opiera się na energii elektrycznej bardziej niż wcześniej produkowane samoloty komercyjne. Oprócz zasilania pokładowej awioniki, w Dreamlinerze generatory prądu używane są także do kontroli ciśnienia w kabinie samolotu, a także odladzania krawędzi natarcia skrzydła.
Po dwa generatory 250kVA są zainstalowane na każdym z silników B787. Kolejne dwa generatory zapasowe, każdy po 225kVA, są podłączone do pomocniczego zespołu napędowego (APU). Jeśli wszystkie sześć generatorów wyłączy się w tym samym czasie, litowo-jonowa bateria podtrzyma zasilanie dla głównych systemów kokpitu przez około 6 sekund, do momentu aż turbina powietrzna (RAT) nie zacznie generować wystarczającej mocy, aby pomóc pilotom nawigować podczas próby ponownego uruchomienia silników w trakcie szybowania lub awaryjnego lądowania.
Wszystkie sześć systemów wytwarzania mocy zarządzane jest przez odpowiednie jednostki sterujące generatorów (GCU). W badaniach laboratoryjnych Boeinga, we współpracy z FAA, stwierdzono, że w oprogramowaniu wewnętrzny licznik AVV przepełnia się po nieprzerwanej pracy przez 248 dni. Nadmiar ten powoduje, że wszystkie cztery GCU generatorów zamontowanych na silnikach przechodzą w tryb awaryjny w tym samym czasie.
W 2013 r. FAA uziemiło flotę 787 na cztery miesiące z powodu usterki konstrukcyjnej baterii, która stwarzała zagrożenie pożarem. Doprowadziło to do przebudowy instalacji systemu baterii.
Wiążące wytyczne o zdatności do lotu opublikowane zostały około dwa tygodnie temu po tym, jak Boeing bezpośrednio zaalarmował wszystkich operatorów o zaistniałym problemie - dowiadujemy się z oświadczenia producenta przesłanego do redakcji Flightglobal.
Jak twierdzi producent, żaden operator B787 nie doświadczył dotąd problemu z oprogramowaniem, które powoduje, że cztery generatory pokładowe przestają pracować w tym samym czasie, ponieważ bardzo rzadko się zdarza, aby systemy elektryczne samolotów komercyjnych pozostawały włączone bez przerwy przez osiem miesięcy.
Obecnie Boeing pracuje nad aktualizacją oprogramowania, która rozwiąże ten problem. Według wstępnych informacji powinna być ona gotowa w IV kwartale tego roku.
Warto dodać, że B787 opiera się na energii elektrycznej bardziej niż wcześniej produkowane samoloty komercyjne. Oprócz zasilania pokładowej awioniki, w Dreamlinerze generatory prądu używane są także do kontroli ciśnienia w kabinie samolotu, a także odladzania krawędzi natarcia skrzydła.
Po dwa generatory 250kVA są zainstalowane na każdym z silników B787. Kolejne dwa generatory zapasowe, każdy po 225kVA, są podłączone do pomocniczego zespołu napędowego (APU). Jeśli wszystkie sześć generatorów wyłączy się w tym samym czasie, litowo-jonowa bateria podtrzyma zasilanie dla głównych systemów kokpitu przez około 6 sekund, do momentu aż turbina powietrzna (RAT) nie zacznie generować wystarczającej mocy, aby pomóc pilotom nawigować podczas próby ponownego uruchomienia silników w trakcie szybowania lub awaryjnego lądowania.
Wszystkie sześć systemów wytwarzania mocy zarządzane jest przez odpowiednie jednostki sterujące generatorów (GCU). W badaniach laboratoryjnych Boeinga, we współpracy z FAA, stwierdzono, że w oprogramowaniu wewnętrzny licznik AVV przepełnia się po nieprzerwanej pracy przez 248 dni. Nadmiar ten powoduje, że wszystkie cztery GCU generatorów zamontowanych na silnikach przechodzą w tryb awaryjny w tym samym czasie.
W 2013 r. FAA uziemiło flotę 787 na cztery miesiące z powodu usterki konstrukcyjnej baterii, która stwarzała zagrożenie pożarem. Doprowadziło to do przebudowy instalacji systemu baterii.
W czerwcu ubiegłego roku FAA wydała certyfikat typu dla B787-9, co umożliwiło jego wprowadzenie do służby, mimo rekordowo niskiej niezawodności w AVV dla RAT. Amerykańska agencja zatwierdziła wtedy ten wyjątek, ponieważ zostało uznane za bardzo mało prawdopodobne, że wszystkie sześć generatorów energii na pokładzie może wyłączyć się w tym samym czasie.
Przeprojektowany RAT wdrożono już zgodnie z harmonogramem na linii produkcyjnej B787-9 w lutym tego roku. Obecnie Boeing nadal modernizuje wcześniej dostarczone samoloty.
Fot. Piotr Bożyk, Boeing Media
Przeprojektowany RAT wdrożono już zgodnie z harmonogramem na linii produkcyjnej B787-9 w lutym tego roku. Obecnie Boeing nadal modernizuje wcześniej dostarczone samoloty.
Fot. Piotr Bożyk, Boeing Media