Emirates chce przedłużyć umowę z Qantasem do 2023 r.
Linia Emirates chce przedłużyć swój sojusz z Qantasem na kolejne pięć lat (do 2023 r.), a także zwiększyć liczbę lotów do Australii na pokładzie swojego flagowego airbusa A380.
Reklama
Historyczne, ale i w pewnych aspektach kontrowersyjne partnerstwo Qantasa i Emirates powstało w 2013 r. Pierwszy lot w ramach tego sojuszu odbył się 31 marca
2013 r. na trasie z Sydney do Londynu przez Dubaj. Tego dnia zakończyła się również wieloletnia umowa code-share i joint venture z British Airways na loty do Europy poprzez Singapur.
- Dzięki sojuszowi dwóch linii należących do grupy najlepszych przewoźników na świecie możemy naprawdę zmienić oblicze globalnego rynku lotniczego. Za pośrednictwem Dubaju, czyli jednego z najważniejszych globalnych hubów lotniczych, łączymy Australię z Europą i Ameryką Północną w sposób bardziej dogodny niż kiedykolwiek wcześniej. Dlatego już teraz chcemy wysłać jasny sygnał do Qantasa i przedłużyć nasze partnerstwo do 2023 r. - powiedział Tim Clark, prezes linii Emirates.
Sojusz w praktyce oznacza dla klientów obu linii nie tylko możliwość wygodnego podróżowania w ramach międzynarodowej siatki połączeń oraz na trasach krajowych w Australii, ale także zwiększone korzyści związane z programem lojalnościowym i światowej klasy poziom obsługi.
Z lotniska w Dubaju pasażerowie mogą dostać się bezpośrednio do 65 miejsc w Europie, Ameryce Północnej i na Bliskim Wschodzie. W przypadku lotów do większości miast europejskich i północnoamerykańskich przesiadka w ZEA nie trwa dłużej niż 4 godziny. Klienci Emirates mogą obecnie wybierać spośród 32 kierunków w Australii obsługiwanych przez Qantas, w tym Canberry, Port Lincoln, Cairns i Hobart.
Jednak jak wynika z ankiety przeprowadzonej wśród czytelników Australian Business Traveller, australijscy pasażerowie, lecący do Wielkiej Brytanii lub Europy, nadal bardziej wolą przesiadać się w Singapurze niż w Dubaju. W tym zestawieniu singapurskie Changi otrzymało 42 proc. głosów ankietowanych, podczas gdy Dubaj wskazuje tylko 11 proc. z nich. Większą popularnością cieszy się również Hong Kong, na który zagłosowało 20 proc. czytelników.
Przewoźnicy złożyli wniosek do Australijskiego Urzędu do spraw Konkurencji i Konsumentów (ACCC) zgodę na zawarcie sojuszu we wrześniu 2012 r. W grudniu 2012 urząd wstępnie wyraził wolę zaaprobowania aliansu na okres pięciu lat. Następnie w styczniu 2013 r. ACCC wydało tymczasową zgodę na współpracę, co pozwoliło przewoźnikom uzgodnić politykę cenową, rozkłady lotów i poziomy oferowania. W połowie stycznia 2013 linie wprowadziły do sprzedaży taryfy obowiązujące na wspólnej siatce połączeń dla podróży rozpoczynających się po 31 marca 2013 r., co także wymagało aprobaty ACCC, uwzględnionej w ostatecznej decyzji z 27 marca.
Fot. Emirates
- Dzięki sojuszowi dwóch linii należących do grupy najlepszych przewoźników na świecie możemy naprawdę zmienić oblicze globalnego rynku lotniczego. Za pośrednictwem Dubaju, czyli jednego z najważniejszych globalnych hubów lotniczych, łączymy Australię z Europą i Ameryką Północną w sposób bardziej dogodny niż kiedykolwiek wcześniej. Dlatego już teraz chcemy wysłać jasny sygnał do Qantasa i przedłużyć nasze partnerstwo do 2023 r. - powiedział Tim Clark, prezes linii Emirates.
Sojusz w praktyce oznacza dla klientów obu linii nie tylko możliwość wygodnego podróżowania w ramach międzynarodowej siatki połączeń oraz na trasach krajowych w Australii, ale także zwiększone korzyści związane z programem lojalnościowym i światowej klasy poziom obsługi.
Z lotniska w Dubaju pasażerowie mogą dostać się bezpośrednio do 65 miejsc w Europie, Ameryce Północnej i na Bliskim Wschodzie. W przypadku lotów do większości miast europejskich i północnoamerykańskich przesiadka w ZEA nie trwa dłużej niż 4 godziny. Klienci Emirates mogą obecnie wybierać spośród 32 kierunków w Australii obsługiwanych przez Qantas, w tym Canberry, Port Lincoln, Cairns i Hobart.
Jednak jak wynika z ankiety przeprowadzonej wśród czytelników Australian Business Traveller, australijscy pasażerowie, lecący do Wielkiej Brytanii lub Europy, nadal bardziej wolą przesiadać się w Singapurze niż w Dubaju. W tym zestawieniu singapurskie Changi otrzymało 42 proc. głosów ankietowanych, podczas gdy Dubaj wskazuje tylko 11 proc. z nich. Większą popularnością cieszy się również Hong Kong, na który zagłosowało 20 proc. czytelników.
Przewoźnicy złożyli wniosek do Australijskiego Urzędu do spraw Konkurencji i Konsumentów (ACCC) zgodę na zawarcie sojuszu we wrześniu 2012 r. W grudniu 2012 urząd wstępnie wyraził wolę zaaprobowania aliansu na okres pięciu lat. Następnie w styczniu 2013 r. ACCC wydało tymczasową zgodę na współpracę, co pozwoliło przewoźnikom uzgodnić politykę cenową, rozkłady lotów i poziomy oferowania. W połowie stycznia 2013 linie wprowadziły do sprzedaży taryfy obowiązujące na wspólnej siatce połączeń dla podróży rozpoczynających się po 31 marca 2013 r., co także wymagało aprobaty ACCC, uwzględnionej w ostatecznej decyzji z 27 marca.
Fot. Emirates