W czołówce największych lotnisk bez zmian
Atlanta, Pekin i Londyn-Heathrow utrzymały czołowe pozycje w rankingu lotnisk z największym ruchem lotniczym w 2014 r. Dystans do czołówki szybko nadrabiają Tokio-Haneda, Los Angeles i Dubaj, który jest też portem lotniczym o największym ruchu międzynarodowym.
Reklama
Jak wynika ze wstępnego podsumowania 2014 r. organizacji Airports Council International (ACI World), ruch na całym świecie wzrósł w ubiegłym roku o 5,1 proc. Liczba pasażerów podróżujących na trasach międzynarodowych zwiększyła się o 6 proc. Średnio na samolot przypada coraz więcej pasażerów, bo liczba operacji wzrosła jedynie o 1 proc.
Dane obejmują 1095 lotnisk na całym świecie. ACI World latem opublikuje ostateczne wyniki podsumowujące ponad 1800 portów lotniczych.
1. Atlanta
fot. Sean McMains (Flickr.com/CC)
Lotnisko w amerykańskim stanie Georgia utrzymało pozycję światowego lidera w 2014 r. Atlanta obsłużyła 96,2 mln pasażerów w ubiegłym roku. To wzrost o 1,9 proc. Amerykański port lotniczy ma wciąż bardzo dużą przewagę - oprawia ponad 10 mln pasażerów więcej niż drugi w rankingu rywal. Atlanta spadła jednak na drugą pozycję pod względem liczby operacji - było ich 868 tys., czyli o 4,7 proc. mniej niż rok wcześniej.
2. Pekin
fot. Dominik Sipinski
Lotnisko w stolicy Chin również jest niezagrożone na swojej pozycji. W 2014 r. odprawiło 86,1 mln pasażerów, co stanowiło o 2,9 proc. więcej niż w 2013 r. Przewaga Pekinu nad kolejnym portem lotniczym to niemal 13 mln osób. Pekin może jednak znacząco zwiększyć ruch po budowie nowego portu lotniczego w tym mieście, choć przynajmniej na początku funkcjonować będą wtedy dwa lotniska.
3. Londyn-Heathrow
fot. Heathrow Airports Limited
Największe europejskie lotnisko obsłużyło w 2014 r. 73,4 mln pasażerów. Jego pozycja jest jednak zagrożona, bo kolejny port lotniczy odprawia tylko o 600 tys. pasażerów mniej. Londyn-Heathrow rozwija się stosunkowo wolno - tylko o 1,4 proc. w ubiegłym roku. Dużym problemem tego lotniska jest brak wolnej przepustowości.
4. Tokio-Haneda
Główne lotnisko międzynarodowe w stolicy Japonii obsłużyło w 2014 r. 72,8 mln pasażerów, co stanowiło wzrost aż o 5,8 proc. Port lotniczy szybko zbliża się do pozycji Londynu-Heathrow, ale tuż za nim są już kolejni rywale.
5. Los Angeles
Port lotniczy w Mieście Aniołów obsłużył rok temu 70,7 mln podróżnych. To wzrost o 6,0 proc. Los Angeles awansowało z szóstej na piątą pozycję.
6. Dubaj
Lotnisko w Dubaju jest najszybciej rozwijającym się w światowej czołówce. W 2014 r. odprawiono na nim 70,5 mln pasażerów, o 6,1 proc. więcej niż rok wcześniej. Dubaj stał się też najbardziej ruchliwym lotniskiem międzynarodowym - niemal wszyscy pasażerowie podróżujący z i do tego portu lotniczego korzystają z połączeń międzynarodowych.
7. Chicago
Port lotniczy w stanie Illinois spadł z piątej na siódmą pozycję. Choć zanotował wzrost o 4,4 proc. do poziomu 70,0 mln pasażerów, dynamika była niższa niż w Los Angeles i Dubaju. Chicago zostało jednak liderem w liczbie operacji po wyprzedzeniu Atlanty. Było ich w 2014 r. 882 tys. - o 0,2 proc. mniej niż rok wcześniej.
8. Paryż-Charles de Gaulle
Najbardziej ruchliwym lotniskiem na kontynencie europejskim był w ubiegłym roku główny port lotniczy w Paryżu. Odprawiono tam 63,8 mln pasażerów - o 2,8 proc. więcej niż rok wcześniej.
9. Dallas-Fort Worth
Port lotniczy w Teksasie obsłużył w 2014 r. 63,5 mln pasażerów - o 5,1 proc. więcej niż w 2013 r. Pod względem liczby operacji lotnisko zajęło trzecie miejsce na świecie z wynikiem 680 tys. (wzrost o 0,3 proc.).
10. Hong Kong
Czołową dziesiątkę zamknęło w 2014 r. lotnisko w Hong Kongu. Obsłużyło ono 63,1 mln podróżnych, co stanowiło wzrost o 6,0 proc. rok do roku.
Największe spadki wśród liderów
W czołowej trzydziestce lotnisk tylko dwa zanotowały spadek liczby pasażerów w 2014 r. W Dżakarcie (12. miejsce na świecie) ubyło ich 4,8 proc. do poziomu 57,0 mln. Z kolei Bangkok (22. miejsce), który odprawił 46,4 mln pasażerów, zanotował spadek aż o 9,6 proc.
Największe wzrosty
fot. TAV Airports
Z kolei najszybciej wśród największych lotnisk świata pasażerów zyskiwały porty lotnicze w: Stambule (13. miejsce, 56,8 mln) - 10,7 proc. wzrostu, Seulu (23. miejsce, 45,7 mln) - 9,6 proc. i Szanghaju (19. miejsce, 51,6 mln) - 9,5 proc.
Operacje lotnicze
Pod względem liczby operacji lotniczych zdecydowanie dominują lotniska amerykańskie. Wynika to ze stosunkowo większej liczby lotów obsługiwanych małymi samolotami niż w innych rejonach świata. Pierwsza piątka to: Chicago, Atlanta, Dallas-Fort Worth, Los Angeles i jedyny reprezentant innego kontynentu - Pekin. W czołowej dziesiątce są jeszcze: Denver, Charlotte, Las Vegas, Houston i Londyn-Heathrow. Największy wzrost liczby operacji (o 8,3 proc.) zanotował Szanghaj, a największy spadek Detroit (o 7,8 proc.).
Ruch międzynarodowy
fot. Dubai Airports
Pod względem ruchu międzynarodowego liderem w ubiegłym roku było lotnisku w Dubaju (69,9 mln pasażerów, wzrost o 6,2 proc.). Na kolejnych miejscach znalazły się porty lotnicze w: Londynie-Heathrow, Hong Kongu, Paryżu-Charles de Gaulle, Amsterdamie, Singapurze, Frankfurcie, Seulu, Stambule i Bangkoku. Lotniska amerykańskie oferują znacznie większy udział lotów krajowych - największym pod względem ruchu międzynarodowego był port w Nowym Jorku-JFK (17. miejsce ogółem).