Kłopoty z podwoziem. Awaryjne lądowanie
Reklama
Na płycie lotniska Okęcie wylądował awaryjnie Boeing 737 linii Centralwings ze 118 osobami na pokładzie.
- Pilot samolotu sygnalizował problemy z podwoziem - poinformował rzecznik komendanta głównego policji Mariusz Sokołowski.
Samolot leciał z Warszawy do Edynburga. Wcześniej samolot przeleciał nad samą płytą lotniska, by sprawdzić stan podwozia.
Zgodnie z procedurami, w sytuacji kiedy sygnalizowane są takie problemy, samolot musi przelecieć nad lotniskiem, by odpowiednie służby mogły sprawdzić czy podwozie otwiera się. Kiedy stwierdzono, że tak - zapadła decyzja o lądowaniu samolotu.
- Przyczyną awaryjnego lądowania był prawdopodobnie błąd we wskazaniach jednego z urządzeń - powiedział rzecznik prasowy przewoźnika Kamil Wnuk.
- Czujnik nie wykazał prawidłowego zamknięcia podwozia, wobec czego załoga zdecydowała się na powrót na lotnisko i poprosiła o status awaryjnego lądowania. Po próbie otwarcia podwozie otworzyło się bez kłopotów, w chwili obecnej nie ma zagrożenia dla bezpieczeństwa pasażerów. Służby techniczne Centralwings podejrzewają błąd we wskazaniach czujnika - powiedział Wnuk.
Paweł Cybulak
- Pilot samolotu sygnalizował problemy z podwoziem - poinformował rzecznik komendanta głównego policji Mariusz Sokołowski.
Samolot leciał z Warszawy do Edynburga. Wcześniej samolot przeleciał nad samą płytą lotniska, by sprawdzić stan podwozia.
Zgodnie z procedurami, w sytuacji kiedy sygnalizowane są takie problemy, samolot musi przelecieć nad lotniskiem, by odpowiednie służby mogły sprawdzić czy podwozie otwiera się. Kiedy stwierdzono, że tak - zapadła decyzja o lądowaniu samolotu.
- Przyczyną awaryjnego lądowania był prawdopodobnie błąd we wskazaniach jednego z urządzeń - powiedział rzecznik prasowy przewoźnika Kamil Wnuk.
- Czujnik nie wykazał prawidłowego zamknięcia podwozia, wobec czego załoga zdecydowała się na powrót na lotnisko i poprosiła o status awaryjnego lądowania. Po próbie otwarcia podwozie otworzyło się bez kłopotów, w chwili obecnej nie ma zagrożenia dla bezpieczeństwa pasażerów. Służby techniczne Centralwings podejrzewają błąd we wskazaniach czujnika - powiedział Wnuk.
Paweł Cybulak