Bliżej Świata: Zimowy Cypr

15 lutego 2015 10:59
2 komentarze
Cypr - wyspa na Morzu Śródziemnym, znana jest głównie jako miejsce letnich wakacji. Wtedy też jest niezwykle gwarna i zatłoczona. Poza sezonem - żyje swoim własnym, spokojnym tempem w cieniu dojrzewających cytrusów i podzielonej murem od 40 lat stolicy.
Reklama
Cypr to bardzo dobre miejsce także na zimowy wypad. Kiedy w Polsce mrozy i śniegi, tam pogoda przeważnie jest słoneczna, a temperatury bliskie 20 stopni Celsjusza. Na drzewach dojrzewają pomarańcze, w knajpkach nietrudno o miejsce, a ceny są znacznie niższe niż w sezonie. Dla tych, którym zimą brakuje słońca i chcą zobaczyć to, co na wyspie najciekawsze i najcenniejsze, a wszystko bez tłumu i zgiełku - polecam pojawić się tam w styczniu lub lutym.

Letni przewodnik koncentrowałby się na plażach i wypoczynku. Ale w zimowej wersji opiszemy trzy główne miasta Cypru: Larnakę, Limassol i podzieloną Nikozję.

Warto pamiętać, że wyspa Cypr to nie to samo, co kraj Cypr. Od tureckiej inwazji w 1974 r. wyspa jest oficjalnie podzielona pomiędzy niepodległe południe (związane kulturowo z Grecją) oraz turecką północ uznawaną za niezależne państwo jedynie przez Turcję. Choć jeszcze przed wstąpieniem Cypru do Unii Europejskiej w 2004 r. rozpoczęły się rozmowy zjednoczeniowe, postępują one niezwykle powoli, a granicę między strefami Cypru wciąż nadzoruje ONZ. Zdecydowana większość turystów odwiedza niepodległy Cypr - od niego rozpoczynamy.

Kition czyli Larnaka

Larnaka to jedno z najstarszych miast Cypru. Zostało założone ok. 1600 r. p.n.e. Pod różnymi nazwami pojawiało się w wielu źródłach. Jako Kittim było obecne w Biblii. W okresie fenickim stało się ważnym ośrodkiem handlu. Wtedy też funkcjonowało pod nazwą Kition. W 333 r. p. n. e. urodził się tu filozof Zenon.

W Larnace jest kilka miejsc, w których zobaczymy starożytne ruiny. Jednym z nich jest świątynia Afrodyty.

Legenda głosi, że pierwszym chrześcijaninem, który dotarł na wyspę był św. Łazarz. To on jest patronem Larnaki. Jego czci się także w najstarszym kościele w mieście - Agios Lazaros. Pierwsza świątynia stanęła w tym miejscu już w na przełomie IX i X wieku. Obecny jej kształt pochodzi XVII wieku - wtedy została gruntownie odnowiona. W dziewiętnastym stuleciu dodano dzwonnicę.

To nie jedyne interesujące miejsce kultu w Larnace. Znajduje się tutaj interesująca Panagia Chrisopolitissa czy Agia Feneromeni, która ulokowana jest pod ziemią. Ponadto znajdują się tutaj dwa meczety - pozostałości po zamieszkujących do lat 70. XX wieku Turkach: Meczet Klaunów i Wielki Meczet. Tylko drugi z nich spełnia funkcję sakralną. W pierwszym funkcjonowało dawniej schronisko młodzieżowe, obecnie jest zamknięty na cztery spusty i powoli popada w ruinę.

Portowe Limassol

W nomenklaturze międzynarodowej przyjęła się, jak na ironię biorąc pod uwagę napięcia polityczne, turecka nazwa miasta - Limassol. Funkcjonuje ona nawet na oficjalnych broszurach turystycznych. Greckiej - Lemesos - nie używa się często. Jest to największy port morski wyspy. Za czasów żelaznej kurtyny miasto słynęło jako miejsce przerzutu informacji i punkt spotkań szpiegów wszelkich narodowości.

Historia Cypru nierozłącznie związana jest z dwoma narodami, które zamieszkiwały wyspę: Grekami i Turkami. Ich relacje układały się względnie dobrze aż do czasu, kiedy wyspa dostała się pod panowanie brytyjskie. Wtedy też wprowadzono w życie starą rzymską zasadę "dziel i rządź". Stosunki między mieszkańcami znacznie się pogorszyły.

Apogeum nastąpiło w 1974. Wtedy na Cyprze (w okolicach Karaoğlanoğlu) wylądowały oddziały armii tureckiej i stopniowo zajmowały kolejne tereny, anektując blisko 40 proc. powierzchni wyspy. W najgorszej sytuacji znalazła się ludność cywilna, której wielki eksodus zaczął się już w 1963 roku. Z południa wygnano Turków. Grecy uciekali z kolei z północy. Uchodźcy zajmowali dzielnice porzucone przez uciekinierów. Tym samym podział został przypieczętowany. I tak w każdym z miast południa znajdzie się dzielnica turecka, z meczetami i niewysokimi domkami, często wyposażonymi w tarasy, które służyły za przydomowe warsztaty.

Stara dzielnica turecka w Limassol skupiała się wokół bazaru. Obecnie mieści się tutaj zatłoczony kawiarnianymi ogródkami plac. Na wschód od niego rozciąga się sieć uliczek, które urzekają niewysoką zabudową z elementami secesyjnymi. Gdzieniegdzie pojawiają się ślady obecności brytyjskiej - to nieciekawe betonowe modernistyczne bryły budynków użyteczności publicznej bądź hoteli. Mimo to znajdziemy tutaj kilka ciekawych kościołów jak Agia Napa czy uroczy Agios Andronikos.

Zamek w Limassol pamięta czasy bizantyjskie. Jak wskazują badania archeologiczne w tym miejscu stała wczesnochrześcijańska świątynia. Są też ślady na to, iż mieściła się tutaj pierwsza katedra miasta.

Pierwszy zamek zbudował Guy de Lusignan w 1193 r. Obecna bryła pochodzi z XIV wieku. W jego murach mieści się teraz Cypryjskie Muzeum Średniowiecza, które zainteresuje nie tylko miłośników tej epoki, ale także numizmatyków, znawców ceramiki czy fanów militariów (zwłaszcza osmańskich).

Znawców win Limassol zachęca do wycieczek szlakiem okolicznych winnic. To miasto uznawane jest za cypryjską stolicę tego szlachetnego trunku.

Godna polecenia jest także wizyta w Ogrodach Miejskich i położonym opodal nich Muzeum Archeologicznym.

Nikozja: życie w podzielonym mieście

Życie w podzielonym mieście musi mieć w sobie jakiś nieludzki wymiar, coś co wydaje się nie do pojęcia. Wiedzą o tym mieszkańcy Berlina. Ale Nikozja jest podzielona murem na dwie strefy już dłużej niż to niemieckie miasto. Od 1974 r. stolicę państwową i finansową Cypru (to 5. najbogatsze miasto na świecie w przeliczeniu na głowę mieszkańca z uwagi na olbrzymi sektor finansowy) dzieli patrolowana przez ONZ granica.


Nikozja, jak na stolicę przystało, to dość prężnie działająca i ciągle rozwijająca się mini-metropolia. Taki rodzaj "stołecznego" klimatu wyczuwa się przede wszystkim po stronie południowej miasta. Tutaj powstają nowoczesne, lśniące szkłem budynki biurowe. Znajduje się także duże centrum komunikacyjne, skąd odjeżdżają autobusy w różne części wyspy. Po stronie tureckiej z kolei dominuje bieda.

Pierwsze ślady powstania osady mieszkalnej w miejscu Nikozji pochodzą sprzed 2,5 tys. lat. Obecny kształt miasta - a szczególnie mury miejskie z jedenastoma bastionami - zawdzięczamy weneckiej myśli obronnej. W ich wnętrzu znajduje się niezwykłe Stare Miasto z plątaniną wąskich uliczek i licznymi zabytkami. Wśród nich jeden z najstarszych nikozyjskich kościołów - Panagia Feneromeni.

Po greckiej stronie miasta znajdziemy także pozostałości akweduktu. Dla turystów lubiących zwiedzać muzea warto polecić wizyte w Narodowym Muzeum Cypryjskim, które już tylko kilka kroków dzieli od Linii Atylli (lub Zielonej Linii) i przejścia granicznego zwanego Ledra Palace.


Aby przejść "na drugą stronę" można skorzystać z jednego z dwóch przejść granicznych: Ledra Palace lub Ledra Street. Nie jest to nic przyjemnego, zwłaszcza jeśli wybierzemy pierwsze z nich. Aby dojść do posterunku tureckocypryjskich pograniczników trzeba pokonać blisko 500-metrowy odcinek ziemi niczyjej. Wypełniony jest on zasiekami z drutu kolczastego. Wszechobecne są zakazy fotografowania. Przy samej granicy przybyszów wita napis "Turkish Cyprus Republic Forever".

Kontrola graniczna jest dość standardowa: sprawdzane są dokumenty, należy wypełnić wizę. Koniecznie trzeba to zrobić na osobnej kartce - wbicie pieczątki do paszportu może oznaczać spore problemy przy powrocie.


Miejsce wartym odwiedzenia w tureckiej części Nikozji jest Mevlevı Tekke. Obecnie mieści się tutaj oddział Muzeum Etnograficznego. Dawniej był to zakon i świątynia wirujących derwiszów.


Obecny meczet Selimiye Camii najlepiej świadczy o historii i losach wyspy. Pierwotnie świątynię w tym miejscu wybudowano za czasów panowania Lusignanów. Wtedy nosiła ona imię Bożej Mądrości (Hagia Sophia). Kiedy w XVI wieku Cypr podbili Turcy osmańscy, po pierwszym szale zwycięstwa i niszczenia całego wnętrza kościół przemianowano na meczet. Zmieniono elementy wnętrza: pojawił się mimbar i mihrab. Dodano także dwa 50-metrowe minarety i fontannę ablucyjną na dziedzińcu. W 1954 meczet dedykowano sułtanowi Selimowi II, który podbił wyspę.


Niezwykłym miejscem jest także Büyük Han, dawny turecki zajazd. Ten karawanseraj służył m.in. jako miejsce odpoczynku - było tu 68 pokoi dla kupców. Obecnie znajdują się tutaj sklepiki z pamiątkami i mini-galerie miejscowych artystów.


Warto także pospacerować starą dzielnicą Arabahmet. Ta dzielnica dopiero od niedawna powraca do dawnej świetności. Wcześniej zamieszkiwali ją bogaci kupcy greccy i ormiańscy. Nic więc dziwnego, że zaczęła popadać w ruinę po wydarzeniach z 1974 roku.


Nim wyjechałem z Nikozji jeszcze raz przeszedłem się wzdłuż linii podziału, ale już po południowej stronie. Przeżycie było bardzo bolesne. Przykro jest widzieć domy obdarte z tynku, z pustymi oczodołami okien, oplecionymi łańcuchem drzwiami. Potrzeba będzie jeszcze wiele starań i wiele dobrej woli, aby kiedyś Nikozja odetchnęła wolna od kolczastego drutu i muru, który szpetnie podzielił serce wyspy.

Informacje praktyczne:

Położenie: Cypr to trzecia pod względem wielkości wyspa na Morzu Śródziemnym. Położona jest zaledwie 70 km na południe od wybrzeży Turcji i ok. 100 km od linii brzegowej Syrii.

Podział polityczny i administracyjny: Cypr podzielony jest na dwie części: południową - grecką (należącą do Unii Europejskiej) i północną - turecką (stanowiącą autonomiczne, jednak nieuznawane na arenie międzynarodowej, państwo - Turecką Republikę Cypru Północnego).

Waluta: euro lub w TRCP także lira turecka. 1 EUR = 4,2 zł; 1 TRY = 1,5 zł.

Języki: grecki, turecki i angielski (zwłaszcza w południowej części).

Transport: do Larnaki przez cały rok loty oferuje PLL LOT, w sezonie można tam także dolecieć liniami Wizz Air z Katowic i Lotniska Chopina w Warszawie. Do drugiego najważniejszego portu lotniczego wyspy - Pafos - dolecimy także w sezonie liniami Ryanair z Krakowa. Po tureckiej stronie funkcjonuje port lotniczy Nikozja-Ercan, na którym lądują tureckie linie lotnicze (w tym Turkish Airways ze Stambułu i Ankary). Zgodnie z międzynarodowymi umowami, do nieuznawanego państwa nikt inny nie może wykonywać lotów.

Przekraczanie granicy: należy pamiętać, iż Cypr nie należy do strefy Schengen, dlatego po przyjeździe przechodzi się standardową kontrolę dokumentów. Wystarczy jednak wylegitymować się dowodem osobistym. To samo dotyczy przekraczania granicy między Cyprem Południowym a Północnym. Dwa przejścia piesze znajdują się w Nikozji. Przejście samochodowe znajduje się także w stolicy (Agios Dometios). Należy pamiętać, aby kontrolujący nie wbili wizy do paszportu - trzeba prosić o osobną kartkę. W chwili obecnej do przekroczenia granicy między dwoma częściami wyspy wystarczy także dowód osobisty.

fot. Mirosław Pachowicz
fot. okładka Nino Verde (Wikimedia Commons/CC)

Ostatnie komentarze

gość_32c27 2015-02-15 11:52   
gość_32c27 - Profil gość_32c27
ja w zeszłym roku w styczniu wchodząc do tureckiej części poprosiłem o pieczątkę w paszporcie a wracając pokazałem dowód...nie wiem gdzie tu mogą być problemy
gość_61d54 2015-02-15 11:24   
gość_61d54 - Profil gość_61d54
.......Należy pamiętać, aby kontrolujący nie wbili wizy do paszportu - trzeba prosić o osobną kartkę.....bo?
 - Profil gość
Reklama
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy