SAS kończy rok fiskalny stratą 719 mln SEK
Linie lotnicze SAS straciły w roku rozliczeniowym 2013/14, zakończonym w październiku br., 719 mln koron szwedzkich (ok. 321 mln złotych). To nieco słabsze wyniki niż pierwotnie zakładano.
Reklama
Informacje o stanie finansów SAS-u przekazał szef linii Rickard Gustafson podczas briefingu telefonicznego.
Strata netto w bieżącym roku jest dużym odwróceniem ubiegłorocznego trendu. W roku rozliczeniowym 2012/13, m.in. dzięki przychodom ze sprzedaży spółek zależnych (w tym linii Wideroe) SAS zanotował zysk netto na poziomie ponad 1,6 mld SEK.
W okresie od listopada 2013 r. do października 2014 r. SAS zanotował przychody w wysokości ok. 38 mld SEK w porównaniu do 42,2 mld SEK rok wcześniej.
O 5,8 proc. zmalały przychody jednostkowe. Największe koszty pochłonęła restrukturyzacja. Na ten cel przeznaczono aż 1,3 mld SEK.
Ruch mierzony wskaźnikiem RPK wzrósł o 6,3 proc. Oferowanie wzrosło o 4,5 proc. Średnie wypełnienie samolotów zwiększyło się o 1,3 punktu proc. do poziomu 74,9 proc. W samym czwartym kwartale roku rozliczeniowego średnie wypełnienie wynosiło 77,7 proc.
Przewoźnikowi udało się ograniczyć wydatki o ok. 10 proc. w stosunku do krytycznego roku 2012, a koszt jednostkowy spadł o 3,9 proc. Mimo to niezbędne są kolejne cięcia. Wedle założeń w przyszłym okresie rozliczeniowym uda się uzyskać ok. 1 mld SEK oszczędności, a w latach 2015 - 2017 kolejne 2,1 mld SEK.
O 5,8 proc. zmalały przychody jednostkowe. Największe koszty pochłonęła restrukturyzacja. Na ten cel przeznaczono aż 1,3 mld SEK.
Jak podkreślił przewoźnik, wynik brutto był pozytywny i wyniósł 347 mln SEK zysku.
Ruch mierzony wskaźnikiem RPK wzrósł o 6,3 proc. Oferowanie wzrosło o 4,5 proc. Średnie wypełnienie samolotów zwiększyło się o 1,3 punktu proc. do poziomu 74,9 proc. W samym czwartym kwartale roku rozliczeniowego średnie wypełnienie wynosiło 77,7 proc.
SAS ma zakontraktowane ponad 70 proc. potrzebnego paliwa do kwietnia 2015 r. Większość została zakupiona w cenie powyżej 900 dolarów za tonę. Obecnie cena na światowych rynkach spadła poniżej 800 dolarów za tonę.
Większość oszczędności w minionym okresie rozliczeniowym SAS uzyskał dzięki outsourcingowi i redukcji kosztów osobowych. Pozwoliło to uzyskać kwotę 1,2 mld SEK. W związku z tym spadek zatrudnienia wyniósł 17 proc. Obecnie grupa liczy 12,3 tys. pracowników.
W następnych latach kolejnych oszczędności SAS zamierza szukać w kilku obszarach. 250 mln koron ma przynieść dalsza restrukturyzacja struktur administracji, sprzedaży i dystrybucji. Podobną kwotę linia chce uzyskać w wyniku renegocjacji umów z dostawcami usług i logistyki. 200 mln SEK będzie pozyskanych z najmu obiektów i ruchomości a kolejnych 300 mln SEK z redukcji kosztów bieżących.
- W branży lotniczej pojawiła się ogólna tendencja do wyznaczenia nowych norm. Musimy w związku z tym zastanowić się jak zwiększyć naszą elastyczność wobec zmieniających się warunków i zapewnić konkurencyjność nowych usług. Rozpoczęliśmy także dialog ze związkami zawodowymi aby znaleźć najbardziej optymalne rozwiązania dla nas wszystkich - mówił Gustafson.
Prezes odmówił jednak dokładniejszego zdradzania szczegółów na temat wspomnianych negocjacji.
Od dłuższego czasu SAS przechodzi gruntowną restrukturyzację. Niedawno linia wykupiła mniejszego przewoźnika regionalnego - Cimber. Do niego przetransferowane zostaną bombardiery CRJ900 wraz z załogami. Wiąże się to ze zwolnieniami pracowników operacyjnych obecnie pracujących w Cimberze. Ponadto z flyBe podpisano umowę na leasing 4 samolotów ATR 72 z możliwością wykorzystania kolejnych 4 takich maszyn. Dzięki temu operacje na trasach o mniejszym zapotrzebowaniu trafią do innych przewoźników.
Ponadto, przez zmiany flotowe w spółce zależnej Blue1, SAS bardziej uzależni fińską linię od siebie, ale uzyska lepszą dyspozycję dostępnych maszyn.
Większość oszczędności w minionym okresie rozliczeniowym SAS uzyskał dzięki outsourcingowi i redukcji kosztów osobowych. Pozwoliło to uzyskać kwotę 1,2 mld SEK. W związku z tym spadek zatrudnienia wyniósł 17 proc. Obecnie grupa liczy 12,3 tys. pracowników.
W następnych latach kolejnych oszczędności SAS zamierza szukać w kilku obszarach. 250 mln koron ma przynieść dalsza restrukturyzacja struktur administracji, sprzedaży i dystrybucji. Podobną kwotę linia chce uzyskać w wyniku renegocjacji umów z dostawcami usług i logistyki. 200 mln SEK będzie pozyskanych z najmu obiektów i ruchomości a kolejnych 300 mln SEK z redukcji kosztów bieżących.
- W branży lotniczej pojawiła się ogólna tendencja do wyznaczenia nowych norm. Musimy w związku z tym zastanowić się jak zwiększyć naszą elastyczność wobec zmieniających się warunków i zapewnić konkurencyjność nowych usług. Rozpoczęliśmy także dialog ze związkami zawodowymi aby znaleźć najbardziej optymalne rozwiązania dla nas wszystkich - mówił Gustafson.
Prezes odmówił jednak dokładniejszego zdradzania szczegółów na temat wspomnianych negocjacji.
Od dłuższego czasu SAS przechodzi gruntowną restrukturyzację. Niedawno linia wykupiła mniejszego przewoźnika regionalnego - Cimber. Do niego przetransferowane zostaną bombardiery CRJ900 wraz z załogami. Wiąże się to ze zwolnieniami pracowników operacyjnych obecnie pracujących w Cimberze. Ponadto z flyBe podpisano umowę na leasing 4 samolotów ATR 72 z możliwością wykorzystania kolejnych 4 takich maszyn. Dzięki temu operacje na trasach o mniejszym zapotrzebowaniu trafią do innych przewoźników.
Ponadto, przez zmiany flotowe w spółce zależnej Blue1, SAS bardziej uzależni fińską linię od siebie, ale uzyska lepszą dyspozycję dostępnych maszyn.