Lotniska do cywila
Reklama
Wojsko odda lotniska w cywilne ręce.
Najpierw Kraków, potem Wrocław i Bydgoszcz. MON zapowiada przekazanie części wojskowych lotnisk cywilnym portom lotniczym, których rozwój do tej pory blokowało wojsko.
Przykładowo w krakowskich Balicach ponad 200 hektarów gruntów na których znajdują się m.in. pas startowy i drogi kołowania, do końca czerwca MON ma przekazać w użytkowanie samorządowi województwa.
Na wielu polskich lotniskach muszą obok siebie funkcjonować cywile i wojskowi. Zazwyczaj to wojsko zarządza infrastrukturą i ma decydujący głos w większości kwestii, mimo że to lotnictwo cywilne generuje większą część ruchu. Wczoraj w Krakowie minister obrony narodowej Bogdan Klich wystąpił z pomysłem na zwiększenie znaczenia cywilów na polskich lotniskach.
- Krakowskie Balice będą precedensowe. Jeśli tu sprawdzi się zaproponowany przeze mnie model, wprowadzimy go na innych lotniskach - zapowiada Klich. Jego propozycja zakłada, że wojsko przekaże grunty na lotniskach samorządom wojewódzkim w formie użyczenia. Następnie na zasadzie dzierżawy samorząd przekaże ziemię spółce zarządzającej lotniskiem, w której jest udziałowcem. - Po uwzględnieniu tych zapisów w księdze wieczystej będzie możliwe staranie się o środki europejskie na rozbudowę infrastruktury lotniska - przekonywał Klich.
Ważne zmiany dla lotnisk oznacza również zapowiadana przez Klicha nowelizacja ustawy o Agencji Mienia Wojskowego, po której AMW będzie mogła nieodpłatnie przekazywać ziemię samorządom. Czekają na nią m.in. w Balicach, gdzie na 35 ha zarządzanych dziś przez Agencję ma powstać w przyszłości nowy terminal pasażerski. Bez niego krakowskie lotnisko może się zakorkować.
Na wielu polskich lotniskach muszą obok siebie funkcjonować cywile i wojskowi. Zazwyczaj to wojsko zarządza infrastrukturą i ma decydujący głos w większości kwestii, mimo że to lotnictwo cywilne generuje większą część ruchu. Wczoraj w Krakowie minister obrony narodowej Bogdan Klich wystąpił z pomysłem na zwiększenie znaczenia cywilów na polskich lotniskach.
- Krakowskie Balice będą precedensowe. Jeśli tu sprawdzi się zaproponowany przeze mnie model, wprowadzimy go na innych lotniskach - zapowiada Klich. Jego propozycja zakłada, że wojsko przekaże grunty na lotniskach samorządom wojewódzkim w formie użyczenia. Następnie na zasadzie dzierżawy samorząd przekaże ziemię spółce zarządzającej lotniskiem, w której jest udziałowcem. - Po uwzględnieniu tych zapisów w księdze wieczystej będzie możliwe staranie się o środki europejskie na rozbudowę infrastruktury lotniska - przekonywał Klich.
Ważne zmiany dla lotnisk oznacza również zapowiadana przez Klicha nowelizacja ustawy o Agencji Mienia Wojskowego, po której AMW będzie mogła nieodpłatnie przekazywać ziemię samorządom. Czekają na nią m.in. w Balicach, gdzie na 35 ha zarządzanych dziś przez Agencję ma powstać w przyszłości nowy terminal pasażerski. Bez niego krakowskie lotnisko może się zakorkować.