Bawół w silniku B737-800 linii SpiceJet
Na lotnisku Surat w Indiach doszło w piątek (7.11) późnym wieczorem
do groźnego incydentu, w którym uczestniczył bawół oraz Boeing B737-800 niskokosztowej linii SpiceJet.
Reklama
Samolot B737-800NG (VT-SGK) rozpoczął manewr startu na lotnisku w
mieście Surat. Po chwili załoga przerwała start po tym jak zorientowała
się, że maszyna w coś uderzyła. Okazało się, że w jeden silników wpadł
bawół.
Boeing wykonywał tego dnia rejs z Surat do New Delhi (SG622). Na pokładzie znajdowało się 140 pasażerów oraz sześciu członków załogi. Pasażerowie pechowego rejsu odlecieli nad ranem innym samolotem SpiceJet, który został przebazowany z Bangalore. Następnie, ze skutkiem natychmiastowym, przewoźnik zawiesił wszystkie loty z tego lotniska.
- Jeden z naszych samolotów uderzył w bawoła podczas startu na lotnisku Surat. Bawół, ze względu na jego ciemną sierść, był niewidoczny na ciemnym tle. Nikomu na pokładzie nic się nie stało. Jednak zderzenie dość mocno wpłynęło na stan samolotu, który został uziemiony, a jego naprawa pochłonie kilka milionów dolarów. Bezpańskie zwierzęta są coraz bardziej niebezpieczne w wielu portach lotniczych Indii. To wydarzenie wpłynęło na nasze regularne operacje na lotnisku Surat, które zostały tymczasowo zawieszone - powiedział Siddharth Kumar, rzecznik prasowy SpiceJet.
Po ostatnim incydencie po raz kolejny rozgorzała w Indiach dyskusja na temat bezpieczeństwa operacji lotniczych na wielu lotniskach. Media pytają przedstawicieli władz lotniczych dlaczego tak duże zwierzę przemknęło nie zauważone przed tyle służb lotniskowych.
To nie pierwszy najgłośniejszy incydent tego typu w Indiach. W 2008 r. Airbus A320 linii Kingfisher wpadł na drodze startowej w psa. W 2009 r. Boeing 777 Air India spotkał na drodze startowej antylopę. Natomiast pół roku później A320 Kinfisher ponownie zderzył się ze zwierzętami, tym razem były to dwie domowe świnie.
SpiceJet to indyjski przewoźnik niskokosztowy. Główną siedzibą, a zarazem hubem linii jest port lotniczy w Chennai (Madras). Kolejne dwa główne huby znajdują się w Delhi oraz Hajdarabadzie. Obecnie flota przewoźnika składa się z 50 samolotów: 30 Boeingów 737-800, pięciu B737-900ER oraz 15 Bombardierów Q400 NextGen. Linia oczekuje na dostawę 55 samolotów: 13 B737-800NG oraz 42 B 737 MAX 8.
Piotr Bożyk
Fot. NDTV
Boeing wykonywał tego dnia rejs z Surat do New Delhi (SG622). Na pokładzie znajdowało się 140 pasażerów oraz sześciu członków załogi. Pasażerowie pechowego rejsu odlecieli nad ranem innym samolotem SpiceJet, który został przebazowany z Bangalore. Następnie, ze skutkiem natychmiastowym, przewoźnik zawiesił wszystkie loty z tego lotniska.
- Jeden z naszych samolotów uderzył w bawoła podczas startu na lotnisku Surat. Bawół, ze względu na jego ciemną sierść, był niewidoczny na ciemnym tle. Nikomu na pokładzie nic się nie stało. Jednak zderzenie dość mocno wpłynęło na stan samolotu, który został uziemiony, a jego naprawa pochłonie kilka milionów dolarów. Bezpańskie zwierzęta są coraz bardziej niebezpieczne w wielu portach lotniczych Indii. To wydarzenie wpłynęło na nasze regularne operacje na lotnisku Surat, które zostały tymczasowo zawieszone - powiedział Siddharth Kumar, rzecznik prasowy SpiceJet.
Po ostatnim incydencie po raz kolejny rozgorzała w Indiach dyskusja na temat bezpieczeństwa operacji lotniczych na wielu lotniskach. Media pytają przedstawicieli władz lotniczych dlaczego tak duże zwierzę przemknęło nie zauważone przed tyle służb lotniskowych.
To nie pierwszy najgłośniejszy incydent tego typu w Indiach. W 2008 r. Airbus A320 linii Kingfisher wpadł na drodze startowej w psa. W 2009 r. Boeing 777 Air India spotkał na drodze startowej antylopę. Natomiast pół roku później A320 Kinfisher ponownie zderzył się ze zwierzętami, tym razem były to dwie domowe świnie.
SpiceJet to indyjski przewoźnik niskokosztowy. Główną siedzibą, a zarazem hubem linii jest port lotniczy w Chennai (Madras). Kolejne dwa główne huby znajdują się w Delhi oraz Hajdarabadzie. Obecnie flota przewoźnika składa się z 50 samolotów: 30 Boeingów 737-800, pięciu B737-900ER oraz 15 Bombardierów Q400 NextGen. Linia oczekuje na dostawę 55 samolotów: 13 B737-800NG oraz 42 B 737 MAX 8.
Piotr Bożyk
Fot. NDTV