Monarch potwierdza zakup 30 B737 MAX 8
Linie Monarch Airlines potwierdziły dziś (31.10) zamówienie 30 Boeingów B737 MAX wraz z 15 opcjami na kolejne maszyny tego typu. Wartość zamówienia opiewa na kwotę około 3 mld dolarów amerykańskich i może wzrosnąć do 4,5 mld dolarów jeżeli opcje zostaną wykorzystane.
Reklama
Potwierdzenie zamówienia, to efekt zobowiązania jakie obie firmy podpisały podczas tegorocznego Farnborough Airshow.
Dostawy nowych maszyn rozpoczną
się w 2018 r., a zakończą z początkiem 2021 r. Nowe maszyny zastąpią we flocie Airbusy A320 i A321.
- Siedem dni po powitaniu nowego inwestora, to zamówienie jest demonstracją naszego zaangażowania w przyszłość i ewolucji linii Monarch jako europejskiego, wakacyjnego przewoźnika. B737 MAX 8 bardzo dobrze wpisuje się w naszą strategię nowej sieci połączeń i obsługi naszych europejskich tras wakacyjnych z większą częstotliwością, zapewniając przy tym większy wybór usług dla klientów, a także znacznie mniejsze koszty jednostkowe dla naszej linii - powiedział Andrew Swaffield, prezes grupy Monarch.
Obecnie flota brytyjskiego przewoźnika składa się z 42 samolotów: 10 Airbusów A320, 27 A321, dwóch A330-200 oraz trzech Boeingów B757-200.
Nowa rodzina 737 będzie napędzana m.in. przez silniki firmy CFM International o oznaczeniu LEAP-1B, które zostaną zoptymalizowane pod kątem B737. MAX będzie o 14 proc. bardziej wydajny niż obecnie produkowane 737 Next-Generation i o 20 proc. wydajniejszy niż pierwsze egzemplarze 737 Next-Generation. Producent również zaprojektował nowy rodzaj wingletów, które będą montowane w maszynach 737 MAX.
Warto dodać, że kilkanaście dni temu Boeing rozpoczął produkcję części do pierwszego B737 MAX. Do końca października zamówiono łącznie 2325 maszyn (48 klientów).
Piotr Bożyk
Fot. Boeing Media
- Siedem dni po powitaniu nowego inwestora, to zamówienie jest demonstracją naszego zaangażowania w przyszłość i ewolucji linii Monarch jako europejskiego, wakacyjnego przewoźnika. B737 MAX 8 bardzo dobrze wpisuje się w naszą strategię nowej sieci połączeń i obsługi naszych europejskich tras wakacyjnych z większą częstotliwością, zapewniając przy tym większy wybór usług dla klientów, a także znacznie mniejsze koszty jednostkowe dla naszej linii - powiedział Andrew Swaffield, prezes grupy Monarch.
Obecnie flota brytyjskiego przewoźnika składa się z 42 samolotów: 10 Airbusów A320, 27 A321, dwóch A330-200 oraz trzech Boeingów B757-200.
Nowa rodzina 737 będzie napędzana m.in. przez silniki firmy CFM International o oznaczeniu LEAP-1B, które zostaną zoptymalizowane pod kątem B737. MAX będzie o 14 proc. bardziej wydajny niż obecnie produkowane 737 Next-Generation i o 20 proc. wydajniejszy niż pierwsze egzemplarze 737 Next-Generation. Producent również zaprojektował nowy rodzaj wingletów, które będą montowane w maszynach 737 MAX.
Warto dodać, że kilkanaście dni temu Boeing rozpoczął produkcję części do pierwszego B737 MAX. Do końca października zamówiono łącznie 2325 maszyn (48 klientów).
Piotr Bożyk
Fot. Boeing Media