Europa przekaże dane pasażerów Kanadzie
Parlament Europejski pracuje nad porozumieniem określającym zasady przekazywania danych pasażerów linii lotniczych władzom Kanady. Opinię rekomendującą przyjęcie porozumienia wydała wczoraj (6.10) Komisja Spraw Zagranicznych Europarlamentu.
Reklama
Zgodnie z porozumieniem europejscy przewoźnicy mieliby przekazywać kanadyjskim władzom dane osobowe (PNR - passenger name record) pasażerów odlatujących z krajów Unii Europejskiej do Kanady. Głównym celem jest walka z terroryzmem i międzynarodową przestępczością.
Europosłowie podkreślają, że procedura musi uwzględniać odpowiednie zabezpieczenia chroniące prywatność podróżnych. Dlatego w umowie ma znaleźć się wymóg ukrywania danych po 30 dniach od lotu. Choć same informacje pozostaną w systemie, mają one zostać zabezpieczone w taki sposób, by nie dało się zidentyfikować na ich podstawie konkretnego pasażera. Równocześnie możliwe będzie jednak odzyskanie pełnych danych np. na potrzeby śledztwa.
Wgląd w dane będzie miała tylko wąska grupa uprawnionych urzędników z kanadyjskiej straży granicznej. Obywatele UE zyskają również prawo wglądu i korekty swoich danych, a w przypadku nadużycia mają mieć dostęp do procedury odszkodowawczej.
Linie lotnicze same będą decydować o tym, jakie dokładnie dane przekażą władzom. Porozumienie ogranicza także dostęp do danych szczególnie wrażliwych.
Pozytywna opinia wydana przez raportującego porozumienie w Komisji Spraw Zagranicznych europosła Charlesa Tannocka (Wielka Brytania, Partia Konserwatywna) nie jest wiążąca. Opinie muszą wydać teraz inne komisje, w tym Komisja Swobód Obywatelskich, Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych. Potem Komisja Spraw Zagranicznych będzie głosować nad przyjęciem porozumienia, które następnie będzie musiało zostać zatwierdzone na sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego.
Podobne porozumienie obowiązuje pomiędzy Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi.