Grupa TUI sprzedaje swoje udziały w airberlin
Piotr Bożyk
W ubiegłym miesiącu grupa TUI postanowiła pozbyć się swoich udziałów w linii aiberlin.
Reklama
Grupa TUI, która posiadała 9,9 proc. udziałów w niemieckim przewoźniku, zmniejszyła je do 4 proc. w ostatnim miesiącu. Firma postanowiła, że do końca roku pozbędzie się wszystkich akcji w airberlin.
Część udziałów TUI w linii, to wynik strategicznego partnerstwa ogłoszonego w 2009 r., które zawierało przejęcie przez airberlin krajowych niemieckich tras TUI, a także wynajem na zasadzie ACMI 14 Boeingów B737-700 od tego przewoźnika.
Według niemieckich mediów, to nie jest zła wiadomość, a może okazać się błogosławieństwem dla airberlin, który obecnie znajduje się w ciężkiej sytuacji finansowej. Ogłoszone w 2009 r. partnerstwo z TUI partnerstwo przysporzyło niemieckiej linii więcej problemów i wydatków niż korzyści.
Tzw. "partnerstwo" z TUI, to przede wszystkim leasing na zasadach ACMI (z załogami) 14 B737-700NG za znacznie wyższe stawki niż obowiązujące ceny wynajmu i bardzo wysokie opłaty stałe z koniecznością płacenia dodatkowych stałych premii dla załóg TUI, niezależnie od tego ile godzin wylatały. Szacuje się (dane Der Spiegel), że airberlin płacił rocznie niemieckiemu TUI prawie 100 mln euro. Umowa wynajmu samolotów została podpisana na 10 lat czyli do 2019 r. Jednak w obecnej sytuacji zostanie prawdopodobnie niebawem zerwana.
Fot. Piotr Bożyk
Część udziałów TUI w linii, to wynik strategicznego partnerstwa ogłoszonego w 2009 r., które zawierało przejęcie przez airberlin krajowych niemieckich tras TUI, a także wynajem na zasadzie ACMI 14 Boeingów B737-700 od tego przewoźnika.
Według niemieckich mediów, to nie jest zła wiadomość, a może okazać się błogosławieństwem dla airberlin, który obecnie znajduje się w ciężkiej sytuacji finansowej. Ogłoszone w 2009 r. partnerstwo z TUI partnerstwo przysporzyło niemieckiej linii więcej problemów i wydatków niż korzyści.
Tzw. "partnerstwo" z TUI, to przede wszystkim leasing na zasadach ACMI (z załogami) 14 B737-700NG za znacznie wyższe stawki niż obowiązujące ceny wynajmu i bardzo wysokie opłaty stałe z koniecznością płacenia dodatkowych stałych premii dla załóg TUI, niezależnie od tego ile godzin wylatały. Szacuje się (dane Der Spiegel), że airberlin płacił rocznie niemieckiemu TUI prawie 100 mln euro. Umowa wynajmu samolotów została podpisana na 10 lat czyli do 2019 r. Jednak w obecnej sytuacji zostanie prawdopodobnie niebawem zerwana.
Fot. Piotr Bożyk
gość
jsg
demar
krzysiekl