Fotorelacja: Pierwszy lot Airbusa A320neo
W ubiegły czwartek (25.09) Airbus A320neo po raz pierwszy wzbił się w przestworza. Redakcja Pasazer.com przyglądała się z bliska temu wydarzeniu. Zapraszamy na fotorelację!
Reklama
Pierwszy rejs poprzedziła konferencja prasowa, która rozpoczęła się po godzinie 10:00.
Pierwszy głos zabrał Fernando Alonso. Oczywiście nie ten słynny kierowca Formuły 1, a szef operacji lotniczych Airbusa, który opowiadał nie tylko o przygotowaniach do pierwszego lotu A320neo, ale także o całym harmonogramie lotów technicznych nowej rodziny Airbusa.
Następnie przemówił do zgromadzonych dziennikarzy John Leahy, wiceprezes Airbusa ds. sprzedaży, który przedstawił prognozę sprzedaży oraz aktualnych klientów A320neo. Leahy porównał także udział Airbusa i Boeinga w segmencie maszyn średnio i dalekodystansowych.
Ostatni zabrał głos Klaus Roewe, wiceprezes Airbusa ds. programu A320neo. Od niego dowiedzieliśmy się o całym projekcie A320neo, a także jakie linie otrzymają pierwsze egzemplarze tego samolotu. A320neo numer 1 trafi do Qatar Airways, kolejny do Lufthansy, a trzeci do linii IndiGo. Wśród pierwszych odbiorców będzie także firma leasingowa AerCap. Jednak obecnie nie wiadomo, do którego z jej klientów trafi ten samolot.
Około 11:30 wszyscy zgromadzeni zostali poproszeni o przejście na płytę postojową przed budynkiem dostaw czyli Airbus Delivery Center skąd mogli podziwiać pierwszy start nowej maszyny.
Punktualnie o godzinie 12:00 maszyna A320neo o rejestracji F-WNEO i numerze seryjnym MSN6101 wzbiła się w powietrze.
Rejs na południową Francją trwał nieco ponad 2 godziny.
Dokładnie o godzinie 14:16 samolot przyziemił na lotnisku Blagnac w Tuluzie.
Po wylądowaniu maszyna
Po dokołowaniu maszyny na stanowisko postojowe nastąpiło oficjalne powitanie załogi, która składała się z 5 osób: dwóch pilotów Etienne'a Miche De Malleraya i Philippe'a Pellerina, a także trzech inżynierów Airbusa: Sandry Bour Schaeffer, Manfreda Birnfelda, Jean-Paul Lamberta.
- Jestem bardzo szczęśliwy. Dziękuję wszystkim zaangażowanym w ten projekt. Obiecałem wszystkim w firmie, że do końca września 2014 r. pierwszy A320neo wzbije się w powietrze. Tak też się stało i dziś 25 września 2014 r. się to potwierdziło. Do A320neo wnieśliśmy ponad 200 poprawek dlatego czeka nas teraz 3 tys. godzin lotów technicznych i wiele nowych certyfikacji - powiedział Klaus Roewe, wiceprezes Airbusa ds. programu A320neo.
- Gratuluję całej ekipie projektu A320neo, obsłudze naziemnej oraz pierwszej załodze tego samolotu. A320neo, który wzbił się dziś w powietrze opiera się w głównej mierze na sukcesie rodzina samolotów A320. Samolot dzięki jego pierwotnym innowacjom łączy w A320neo najbardziej efektywne technologie silnikowe i aerodynamiczne, a także nowe funkcje kabiny pasażerskiej. Dzięki temu na rynek trafi produkt, który da liniom oszczędności rzędu 20 proc. mniej zużywanego paliwa na pasażera, a my będziemy prowadzić w sprzedaży na rynku wąskokadłubowym - powiedział Fabrice Brégier, prezes Airbusa.
Załoga samolotu potwierdziła, że podczas pierwszego lotu wszystko odbyło się zgodnie z planem, a sam samolot prowadziło się znakomicie. Piloci A320neo chwalili także duże możliwości nowych silników Pratt & Whitney PurePower PW1100.
Najnowsze dziecko Pratt & Whitney, PurePower PW1100, robi ogromne wrażenie i to w dosłownym tego słowa znaczeniu. Jego średnica wynosi aż 2,06 m czyli o ponad 50 cm więcej niż w obecnej rodzinie A320.
Nowe jednostki napędowe zmieniły także wygląd całego samolotu.
A320neo będzie oszczędniejszą wersją A320ceo. Pozwoli to zredukować zużywane paliwo od 15 do 20 proc. co daje około 3600-4000 ton mniej emisji CO2 w całym roku przypadającej na jeden samolot. Silniki napędzające maszynę będą cichsze, a zredukowane koszty operacyjne dadzą możliwość wydłużonego przelotu o 950 km (500 mil) lub przewiezienia do 2 ton ładunku więcej niż dotychczas.
Wkrótce zaprosimy naszych Czytelników na obszerny raport o tym jaki będzie nowy Airbus A320neo.
Piotr Bożyk
Fot. Piotr Bożyk
Pierwszy głos zabrał Fernando Alonso. Oczywiście nie ten słynny kierowca Formuły 1, a szef operacji lotniczych Airbusa, który opowiadał nie tylko o przygotowaniach do pierwszego lotu A320neo, ale także o całym harmonogramie lotów technicznych nowej rodziny Airbusa.
Następnie przemówił do zgromadzonych dziennikarzy John Leahy, wiceprezes Airbusa ds. sprzedaży, który przedstawił prognozę sprzedaży oraz aktualnych klientów A320neo. Leahy porównał także udział Airbusa i Boeinga w segmencie maszyn średnio i dalekodystansowych.
Ostatni zabrał głos Klaus Roewe, wiceprezes Airbusa ds. programu A320neo. Od niego dowiedzieliśmy się o całym projekcie A320neo, a także jakie linie otrzymają pierwsze egzemplarze tego samolotu. A320neo numer 1 trafi do Qatar Airways, kolejny do Lufthansy, a trzeci do linii IndiGo. Wśród pierwszych odbiorców będzie także firma leasingowa AerCap. Jednak obecnie nie wiadomo, do którego z jej klientów trafi ten samolot.
Około 11:30 wszyscy zgromadzeni zostali poproszeni o przejście na płytę postojową przed budynkiem dostaw czyli Airbus Delivery Center skąd mogli podziwiać pierwszy start nowej maszyny.
Punktualnie o godzinie 12:00 maszyna A320neo o rejestracji F-WNEO i numerze seryjnym MSN6101 wzbiła się w powietrze.
Rejs na południową Francją trwał nieco ponad 2 godziny.
Airbus A320neo podczas pierwszego lotu
Airbus A320neo podczas pierwszego lotu
Dokładnie o godzinie 14:16 samolot przyziemił na lotnisku Blagnac w Tuluzie.
Po wylądowaniu maszyna
Po dokołowaniu maszyny na stanowisko postojowe nastąpiło oficjalne powitanie załogi, która składała się z 5 osób: dwóch pilotów Etienne'a Miche De Malleraya i Philippe'a Pellerina, a także trzech inżynierów Airbusa: Sandry Bour Schaeffer, Manfreda Birnfelda, Jean-Paul Lamberta.
- Jestem bardzo szczęśliwy. Dziękuję wszystkim zaangażowanym w ten projekt. Obiecałem wszystkim w firmie, że do końca września 2014 r. pierwszy A320neo wzbije się w powietrze. Tak też się stało i dziś 25 września 2014 r. się to potwierdziło. Do A320neo wnieśliśmy ponad 200 poprawek dlatego czeka nas teraz 3 tys. godzin lotów technicznych i wiele nowych certyfikacji - powiedział Klaus Roewe, wiceprezes Airbusa ds. programu A320neo.
- Gratuluję całej ekipie projektu A320neo, obsłudze naziemnej oraz pierwszej załodze tego samolotu. A320neo, który wzbił się dziś w powietrze opiera się w głównej mierze na sukcesie rodzina samolotów A320. Samolot dzięki jego pierwotnym innowacjom łączy w A320neo najbardziej efektywne technologie silnikowe i aerodynamiczne, a także nowe funkcje kabiny pasażerskiej. Dzięki temu na rynek trafi produkt, który da liniom oszczędności rzędu 20 proc. mniej zużywanego paliwa na pasażera, a my będziemy prowadzić w sprzedaży na rynku wąskokadłubowym - powiedział Fabrice Brégier, prezes Airbusa.
Załoga samolotu potwierdziła, że podczas pierwszego lotu wszystko odbyło się zgodnie z planem, a sam samolot prowadziło się znakomicie. Piloci A320neo chwalili także duże możliwości nowych silników Pratt & Whitney PurePower PW1100.
Najnowsze dziecko Pratt & Whitney, PurePower PW1100, robi ogromne wrażenie i to w dosłownym tego słowa znaczeniu. Jego średnica wynosi aż 2,06 m czyli o ponad 50 cm więcej niż w obecnej rodzinie A320.
Nowe jednostki napędowe zmieniły także wygląd całego samolotu.
A320neo będzie oszczędniejszą wersją A320ceo. Pozwoli to zredukować zużywane paliwo od 15 do 20 proc. co daje około 3600-4000 ton mniej emisji CO2 w całym roku przypadającej na jeden samolot. Silniki napędzające maszynę będą cichsze, a zredukowane koszty operacyjne dadzą możliwość wydłużonego przelotu o 950 km (500 mil) lub przewiezienia do 2 ton ładunku więcej niż dotychczas.
Wkrótce zaprosimy naszych Czytelników na obszerny raport o tym jaki będzie nowy Airbus A320neo.
Piotr Bożyk
Fot. Piotr Bożyk