Rząd odrzucił projekt Turystycznego Funduszu Gwarancyjnego

19 sierpnia 2014 23:26
Nie powstanie Turystyczny Fundusz Gwarancyjny, który miał zwiększyć zabezpieczenia dla turystów podróżujących z biurami podróży. Projekt założeń odrzucił dziś (19.8) rząd.
Reklama
Rada Ministrów na posiedzeniu nie zdecydowała o nadaniu biegu projektowi założeń do ustawy o Turystycznym Funduszu Gwarancyjnym. Pomysł stworzenia nowego funduszu wyszedł z Ministerstwa Sportu i Turystyki.

Nie podano powodów, dla których rząd odrzucił projekt. Projekt założeń krytykowała jednak m.in. Polska Izba Turystyki.

Zgodnie z projektem, na nowy fundusz od każdego turysty wyjeżdżającego z biurem podróży pobierana miała być niewielka opłata - 15 zł w przypadku dalszych wylotów oraz 10 zł od tych osób podróżujących w granicach Polski i krajów ościennych oraz po Europie bez wykorzystania lotów czarterowych. Zgodnie z założeniami resortu sportu i turystyki miało to rocznie przynieść nawet 18,6 mln zł i załatać dziurę w zabezpieczeniach dla turystów.

MSiT podkreślało, że w wyniku bankructw biur podróży w 2012 r. w systemie gwarancyjnym pojawił się deficyt w wysokości 21 mln zł. O tyle mniejsze były gwarancje zebrane od tych biur w porównaniu do wysokości roszczeń.

- Projekt założeń ustawy o Turystycznym Funduszu Gwarancyjnym w pełni uzupełnia obecnie obowiązujący system zabezpieczeń. Gdyby fundusz powstał, stanowiłby kompleksowe zabezpieczenie klientów biur podróży - przekonywała w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Katarzyna Sobierajska, wiceminister sportu i turystyki. - Turystyczny Fundusz Gwarancyjny zbierałby stosowne składki od biur podróży, aby uzupełnić system podstawowy, i wtedy nie byłoby już takiej możliwości, że środków by zabrakło.

Jednak błędy w projekcie wytykała m.in. Polska Izba Turystyki, która zawracała uwagę, że poza niewielką kwotą pobieraną na sam fundusz, obciążeniem będzie też prowadzenie sprawozdań i dokumentacji.

- Są to ewidentnie zmiany prokonsumenckie. Natomiast biorąc pod uwagę fakt, że Turystyczny Fundusz Gwarancyjny to obciążenia dla przedsiębiorców, naszym zdaniem ta ustawa powinna być przygotowana starannie i uwzględniać jeszcze pewne dodatkowe elementy, które się w niej do tej pory nie znalazły - mówił agencji Newseria Biznes Tomasz Rosset, sekretarz generalny Polskiej Izby Turystyki.

Rosset przekonywał, że zabezpieczeni powinni być również ci turyści, którzy wyjeżdżają na własną rękę. Przed skutkami upadku któregokolwiek z usługodawców nie chroni ich ani obecne prawo, ani proponowany Turystyczny Fundusz Gwarancyjny.

- Jeżeli klient zapłaci niemałą kwotę za bilet lotniczy, a być może oddzielnie także za inne usługi, jak hotel czy ubezpieczenie, i znajdzie się poza granicami kraju, to nie będzie miał żadnego zabezpieczenia na wypadek upadku linii lotniczej czy innego z usługodawców. Tak samo jeżeli nie zdąży wyjechać, to nikt mu tych wydanych pieniędzy nie zwróci. Tego rodzaju działania nie są objęte zabezpieczeniem prawnym - podkreślał Rosset.

PIT postuluje, by zamiast oddzielnej ustawy o Turystycznym Funduszu Gwarancyjnym znowelizować ustawę o usługach turystycznych i w niej zawrzeć nowe mechanizmy zabezpieczające zarówno turystów korzystających z wyjazdów zorganizowanych, jak i tych podróżujących na własną rękę.

Ostatnie komentarze

 - Profil gość
Reklama
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy