to chyba mówi samo przez się "od pracowników obsługi innych lotnisk można szybciej dowiedzieć się o odwołanych lotach". chcieć to móc, a przy przekierowaniu wystarczy jeden telefon na wieżę i wiadomo na jaki ALTN samolot leci, telefon do OPS danej linii też nie problem...
@hops zauważ,że żeby odebrać telefon i przekazać komuś wiarygodną informację, to najpierw tą potwierdzoną informację należy otrzymać, jak myślisz, kto ma pierwszy taką informację? @b737800max nie znam podziału na formy zatrudnienia w PLL, wiem jednak,że lotnisko musi oszczędzać przy niewielkiej ilości lotów i,że niektórzy muszą się uczyć nowych rzeczy na bieżąco bo pomimo szkoleń, pracują w realnych warunkach dopiero od kilku miesięcy.
goluz Ty naprawdę masz jakieś klapki czy jak? nikt nie pisze, że ma wzrosnąć zatrudnienie, tylko to, że lotnisko sobie nie radzi z zarządzeniem takimi sytuacjami.
skoro lot jest odwołany to pracownicy koordynacji/ nawet płyty nie mają zajęć (wiadomo odprawy zajmują się PAXami). nie trzeba mieć doktoratu, żeby odebrać telefon i powiedzieć "w związku z ... samolot został przekierowany do..., a pasażerowie zostaną dowiezieni ok... do ...".
a to nie wina opinii publicznej, że pracuje na 1/2 etatu (w wielu portach nie tak dawno nie było oficjalnych rzeczników, zwykle był to delegowany pracownik np. dz. marketingowego) więc skoro się najął się na rzecznika to ma występować jako rzecznik.