Iskry z silnika samolotu

4 maja 2007 17:46
36 komentarzy
Reklama
Podczas lądowania samolotu (HA-LPE) taniej linii lotniczej Wizz Air z z Malmo do Warszawy o godzinie 16:17 w jednym z silników pojawiły się ponad metrowej długości iskry. Przewoźnik twierdzi, że to tylko dym.

- Przy lądowaniu na lotnisku Okęcie już po przyziemieniu w silniku samolotu pojawiły się metrowe iskry. Dyżurny portu zarządził ewakuację pasażerów - powiedział portalowi Pasazer.com rzecznik portu lotniczego Artur Burak.

Nie było konieczności gaszenia pożaru, straż pożarna jedynie asystowała całej akcji.

-Dym wydobywał się z okolic silnika podczas lądowania kiedy wszystkie systemy komputerowe były w 100% sprawne - informuje w rozmowie z Pasazer.com Natasa Kazmer rzecznik prasowy Wizz Air.

Ewakuacja pasażerów z Airbusa A-320 rozpoczęła się o 16:40 i trwała trzy minuty. Nie było konieczności używania wyjść ewakuacyjnych, pasażerowie opuścili bezpiecznie samolot przy pomocy zwykłych schodów i przetransportowani zostali do hali przylotów, gdzie czekali na bagaże. Dyżurny portu nie zezwolił na rozładunek bagaży ze względów bezpieczeństwa.

Na miejsce przybył mechanik, który sprawdził uszkodzenia silnika. Nie stwierdził żadnej awarii i samolot wystartował w kolejny rejs do Londynu z ponad półtoragodzinnym opóźnieniem.

- Została wykonana inspekcja samolotu przez specjalistów, zarówno wewnątrz jak i na zewnątrz, i nie znaleziono żadnych usterek. Odpalili oni ponownie silnik i nie wydobywał się z niego żaden dym. Test powiódł się w 100% a także komputer w kokpicie nie wykazywał żadnych usterek, więc samolot był gotowy do lotu - dodaje Kazmer.

Przyczyny awarii będzie ustalała Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych.

- Powodem zaistniałej sytuacji mogło być to, że olej z hamulców (zawsze go tam trochę jest) wywołał dym podczas zatrzymywania. Hamulce z kolei są bardzo blisko silnika, więc mogło to wyglądać tak, jakby dym wydobywał się z silnika. Coś również mogło się dostać do silnika podczas lądowania i wywołało dym, ale całkowicie znikło i nie pozostawiło żadnych śladów - mówi Kazmer.

Mateusz Lepczak, Paweł Cybulak
tłumaczenie: Sebastian Struk

Ostatnie komentarze

 - Profil gość
szumny 2007-05-08 15:50   
szumny - Profil szumny
Olo i agnes: Już raz to pisałęm ale się powtórzę. Jeśli pax w lowcoscie płaci 1000 czy więcej (a takie ceny zdarzają się często) za lot to ma prawo wymagać. Jeśli ja kupiłem ten sam lot za 0,00 PLN (a to moja sprawa za ile kupiłem) to mam prawo być traktowany tak samo jak ten który kupił za 1000 PLN. Co do jednego jestem zgodny: linie obydwu takich paxów potraktują jednakowo a ta jednakowość zależy od linii.
paolo-79 2007-05-08 13:28   
paolo-79 - Profil paolo-79
agnes glupoty mowisz.nikt nie wymaga business class jak placi 100 PLN za lot.ale czeso narzekamy bo niektore linie traktuja pasazerow jak bydlo,robia sobie kpiny,odwoluja loty i zmieniaja rozklad.tez pacuje w turystyce,tez spotykam upierdliwe typy ale czesto maja racje.powiedz droga agnes czemu istnieja tanie linie ktore do extremum dbaja o pasazera, nawet jak placi 19€ za lot (germanwings). bo ty niestety do swojego zawodu podchodzisz bardzo nieprofesjonalnie,na zasadie-placicie malo,potraktujemy was jak bydlo
gosc_agnes 2007-05-08 13:22   
gosc_agnes - Profil gosc_agnes
Olo ma racje.denerwujace jest takie narzekanie paxow czasem nawet na byle pierdole lub niedogodnosc ze strony przewoznika.jak ktos chce leciec tanio i wybiera tanie linie to niech sie liczy z tym ze nie bedzie jakos specjalnie traktowany!a wiem co mowie bo pracuje w liniach lotniczych i mam doczynienia z takimi wlasnie upierdliwymi typami.
 - Profil gość
Reklama
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy