Przyczyna omyłkowego lądowania

Domniemanym powodem omyłkowego lądowania Boeinga 737 na lotnisku wojskowym w Krzesicach - o czym informowaliśmy w materiale "Wylądowała 14 km od Ławicy..." - była słaba znajomość języka angielskiego Turczynki pilotującej maszynę.

Według relacji linii lotniczych SkyAirlines przyczyną pomyłki było niewłaściwe naprowadzenie samolotu przez wieżę kontroli lotów. Piloci samolotu byli przekonani, że kontrolerzy poznańskiego lotniska są w kontakcie wzrokowym z samolotem i dlatego wydali im zgodę na lądowanie.

- Turecki pilot słuchał i wykonywał komendy naszej wieży kontrolnej i nie wiadomo, dlaczego, ale wylądował na lotnisku wojskowym w Krzesinach- powiedział PAP dyżurny lotniska Ławica Jerzy Brychcy.

- Środowe wydarzenie zgodnie z prawem lotniczym jest oceniane jako incydent. Jego wyjaśnieniem zajmie się Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych, a Urząd Lotnictwa Cywilnego wystosuje w tej sprawie pismo do tureckich władz lotniczych z prośbą o wyjaśnienia - powiedziała Katarzyna Krasnodębska, rzeczniczka Urzędu Lotnictwa Cywilnego. - Jeśli strona polska nie otrzyma wyjaśnień, będzie miała prawo cofnąć tym liniom zezwolenie na loty w Polsce lub, po konsultacji z Komisją Europejską, wpisać je na tak zwaną czarną listę przewoźników - dodała.

Znajomość języka angielskiego jest podstawowym wymogiem dla pilotów prowadzących maszyny na trasach międzynarodowych i musi być ona udokumentowana certyfikatem.

Kto więc zawinił? Wyjaśni to wkrótce Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych.

Krystian Urban, Paweł Cybulak