Wyróżnienie dla Norwegian
Sebastian Guśliński
Reklama
Portal internetowy Pasażer w ramach trawającej akcji "2+2=4! O transparentność w cenach biletów", nawołującej linie lotnicze do podawania w komunikacji z klientem ostatecznych cen biletów,
odznaczył linie lotniczą Norwegian tytułem „W tej linii 2+2=4! Linia podaje ostateczne ceny biletów".
Norwegian jako jedyna niskokosztowa linia lotnicza w Polsce we wszystkich materiałach promocyjnych, jak i w systemach rezerwacyjnych podaje ostateczną cenę. Linia nie pobiera także żadnych opłat dodatkowych, manipulacyjnych, czy za płatność kartą kredytową.
- Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego wyróżnienia. Dziękujemy serwisowi Pasazer.com za docenienie decyzji Norwegian o publikowaniu cen w faktycznej wysokości. Ta decyzja nie była łatwa, bo musieliśmy wziąć pod uwagę fakt, że bardzo konkurencyjny polski rynek od dawna łudzony jest pseudoatrakcyjnymi propozycjami biletów za złotówkę, wiec nasze ceny prezentowane brutto mogą się klientom wydawać mniej atrakcyjne. Postawiliśmy na uczciwość i jesteśmy przekonani, że nasi klienci ją doceniają tak jak zalety naszego serwisu. Mamy nadzieję, że inicjatywa Pasażera zostanie spopularyzowana na polskim rynku i da pasażerom linii lotniczych komfort przy podejmowaniu decyzji i zakupie biletów na jaki zasługują - powiedziała Barbara Klary, dyrektor sprzedaży Norwegian na Polskę.
Akcja ruszyła 19 lipca 2006 roku, kilka dni po tym jak Komisja Europejska zaproponowała nowe zasady publikowania taryf. Zasada jest prosta: ostateczna cena biletu musi zawierać wszystkie opłaty pobierane przez porty lotnicze za odprawę pasażera odlatującego, opłaty za zachowanie bezpieczeństwa na lotnisku i podczas lotu, dopłaty paliwowe, opłaty wózkowe, opłaty za ubezpieczenie bagażu i pasażera, opłaty manipulacyjne za płatność kartą przez internet, opłaty serwisowe za wystawienie biletu (także elektronicznego), itd.
Obecna praktyka przewoźników polega na podawaniu ceny samego biletu. Ma się to nijak do końcowych opłat, a całkowity koszt przelotu może być niekiedy wyższy nawet o 150 procent.
Dlatego portal Pasazer.com ponawia apel do linii lotniczych, aby w ślad za przejrzystą strukturą cenową linii Norwegian, inne linie także zdecydowały się na podawanie w komunikacji z klientem ostatecznej ceny biletu.
- Przejrzysty system prezentacji cen w Norwegian to chlubny, ale niestety wyjątek wśród linii lotniczych. W Norwegian brak jest niejasnych opłat lotniskowych, paliwowych czy manipulacyjnych. Pasażera interesuje końcowa cena biletu, taka jaką dostaje właśnie w tej linii. Mam nadzieję, iż wkrótce kolejni przewoźnicy uproszczą życie swoim klientom komunikując się z nimi przy pomocy ostatecznych cen biletów - powiedział Paweł Cybulak, redaktor naczelny serwisu Pasazer.com.
Dodatkowo serwis Pasazer.com w najbliższym czasie wyemituje darmową kampanię wizerunkową pokazującą, że wyróżniona linia zawsze podaje ostateczną cenę biletów.
Sebastian Guśliński
Norwegian jako jedyna niskokosztowa linia lotnicza w Polsce we wszystkich materiałach promocyjnych, jak i w systemach rezerwacyjnych podaje ostateczną cenę. Linia nie pobiera także żadnych opłat dodatkowych, manipulacyjnych, czy za płatność kartą kredytową.
- Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego wyróżnienia. Dziękujemy serwisowi Pasazer.com za docenienie decyzji Norwegian o publikowaniu cen w faktycznej wysokości. Ta decyzja nie była łatwa, bo musieliśmy wziąć pod uwagę fakt, że bardzo konkurencyjny polski rynek od dawna łudzony jest pseudoatrakcyjnymi propozycjami biletów za złotówkę, wiec nasze ceny prezentowane brutto mogą się klientom wydawać mniej atrakcyjne. Postawiliśmy na uczciwość i jesteśmy przekonani, że nasi klienci ją doceniają tak jak zalety naszego serwisu. Mamy nadzieję, że inicjatywa Pasażera zostanie spopularyzowana na polskim rynku i da pasażerom linii lotniczych komfort przy podejmowaniu decyzji i zakupie biletów na jaki zasługują - powiedziała Barbara Klary, dyrektor sprzedaży Norwegian na Polskę.
Akcja ruszyła 19 lipca 2006 roku, kilka dni po tym jak Komisja Europejska zaproponowała nowe zasady publikowania taryf. Zasada jest prosta: ostateczna cena biletu musi zawierać wszystkie opłaty pobierane przez porty lotnicze za odprawę pasażera odlatującego, opłaty za zachowanie bezpieczeństwa na lotnisku i podczas lotu, dopłaty paliwowe, opłaty wózkowe, opłaty za ubezpieczenie bagażu i pasażera, opłaty manipulacyjne za płatność kartą przez internet, opłaty serwisowe za wystawienie biletu (także elektronicznego), itd.
Obecna praktyka przewoźników polega na podawaniu ceny samego biletu. Ma się to nijak do końcowych opłat, a całkowity koszt przelotu może być niekiedy wyższy nawet o 150 procent.
Dlatego portal Pasazer.com ponawia apel do linii lotniczych, aby w ślad za przejrzystą strukturą cenową linii Norwegian, inne linie także zdecydowały się na podawanie w komunikacji z klientem ostatecznej ceny biletu.
- Przejrzysty system prezentacji cen w Norwegian to chlubny, ale niestety wyjątek wśród linii lotniczych. W Norwegian brak jest niejasnych opłat lotniskowych, paliwowych czy manipulacyjnych. Pasażera interesuje końcowa cena biletu, taka jaką dostaje właśnie w tej linii. Mam nadzieję, iż wkrótce kolejni przewoźnicy uproszczą życie swoim klientom komunikując się z nimi przy pomocy ostatecznych cen biletów - powiedział Paweł Cybulak, redaktor naczelny serwisu Pasazer.com.
Dodatkowo serwis Pasazer.com w najbliższym czasie wyemituje darmową kampanię wizerunkową pokazującą, że wyróżniona linia zawsze podaje ostateczną cenę biletów.
Sebastian Guśliński
gość
pcharasz
marcowy