Prawa pasażerów: 200 tys. skarg w UE
Reklama
Pasażerowie linii lotniczych w UE złożyli w latach 2010-2012 ponad 200 tys. skarg związanych z naruszeniami ich praw wynikającymi z unijnego rozporządzenia 261/2004. Tylko 1 proc. z tych skarg zakończyło się ukaraniem przewoźnika.
Komisja Europejska opublikowała dziś raport dotyczący realizacji praw pasażerów w lotnictwie. W latach 2010-2012 do tzw. Krajowych Organów Wykonawczych (NEB, w Polsce to Urząd Lotnictwa Cywilnego) wpłynęło łącznie 201 879 skarg. Niemal połowa z nich (ponad 91 tys.) została złożona w 2010 r., co wynika z problemów wywołanych chmurą pyłu wulkanicznego znad Islandii.
Dodatkowo wpłynęło zaledwie 514 skarg związanych z prawami pasażerów o ograniczonej sprawności ruchowej (rozporządzenie 1107/2006).
Skargi do NEB-ów są składane wtedy, gdy linie lotnicze nie uznają roszczenia pasażerów do odszkodowania lub zmiany rezerwacji związanych z opóźnieniem, odwołaniem lub przepełnieniem lotu.
Komisja Europejska zaznaczyła jednak, że tylko ok. 1 proc. skarg kończy się nałożeniem kary na przewoźnika. W niemal wszystkich przypadkach państwowe instytucje wydają administracyjną decyzję o przyznaniu odszkodowania lub uznają roszczenia pasażerów za niezasadne.
Zgodnie z prawem, karę można nałożyć jedynie na tych przewoźników, którzy "uporczywie" uchylają się od obowiązków wynikających z europejskich rozporządzeń. Kara są ustalane oddzielnie we wszystkich krajach. W Polsce ULC może nałożyć karę od 200 do 8000 zł.
W Polsce w latach 2010-2012 złożono łącznie niemal 8 tys. skarg. Ponad jedna trzecia z nich (2,8 tys.) dotyczyła odwołanych lotów, nieco mniej było związanych z opóźnieniami powyżej 3 godzin.
Dominik Sipiński
Dominik Sipiński