Small Planet lata dla Afriqiyah Airways
Reklama
Linia Small Planet Airlines oficjalnie poinformowała dziś (24.03), że podpisała umowę z Afriqiyah Airways, linią zarządzaną przez państwo libijskie, dotyczącą obsługi regularnych połączeń z międzynarodowego lotniska w Trypolisie (TIP) do portów w Europie Zachodniej.
Od kilkunastu dni linia przewozi podróżnych z Trypolis do Dusseldorfu, Londynu Gatwick oraz Paryża (CDG). Umowa z Afriqiyah Airways została podpisana na okres dwóch miesięcy, a podczas jej trwania loty są wykonywane przez dwa Airbusy A320 (SP-HAD i SP-HAC) należące do polskiej spółki Small Planet.
- W sezonie zimowym Small Planet Airlines lokuje swoje maszyny w regionach o sezonowości innej niż w Europie - zimą nasze samoloty przewoziły podróżnych z Tajlandii do Butanu, a obecnie Afriqiyah Airways wybrała nasze linie na loty do Europy – powiedział Vytautas Kaikaris, prezes Small Planet Airlines.
Przed rozpoczęciem lotów z Libii, przewoźnik wykonał analizę bezpieczeństwa lotów i należycie przygotował się do operacji lotniczych. Personel pokładowy został odpowiednio przeszkolony, wzmocniono także środki bezpieczeństwa, które następnie zostały wdrożone na lotnisku oraz podczas rejsów. Na każdym locie obecni są również funkcjonariusze warty ochronnej.
Piotr Bożyk
Fot. Piotr Bożyk
Od kilkunastu dni linia przewozi podróżnych z Trypolis do Dusseldorfu, Londynu Gatwick oraz Paryża (CDG). Umowa z Afriqiyah Airways została podpisana na okres dwóch miesięcy, a podczas jej trwania loty są wykonywane przez dwa Airbusy A320 (SP-HAD i SP-HAC) należące do polskiej spółki Small Planet.
- W sezonie zimowym Small Planet Airlines lokuje swoje maszyny w regionach o sezonowości innej niż w Europie - zimą nasze samoloty przewoziły podróżnych z Tajlandii do Butanu, a obecnie Afriqiyah Airways wybrała nasze linie na loty do Europy – powiedział Vytautas Kaikaris, prezes Small Planet Airlines.
Przed rozpoczęciem lotów z Libii, przewoźnik wykonał analizę bezpieczeństwa lotów i należycie przygotował się do operacji lotniczych. Personel pokładowy został odpowiednio przeszkolony, wzmocniono także środki bezpieczeństwa, które następnie zostały wdrożone na lotnisku oraz podczas rejsów. Na każdym locie obecni są również funkcjonariusze warty ochronnej.
Piotr Bożyk
Fot. Piotr Bożyk