Emirates: A380 wylądował w Los Angeles
Reklama
Airbus A380 linii Emirates wylądował w poniedziałek (2.12) w Los Angeles, realizując tym samym najdłuższe na świecie połączenie modelu A380. Trasa przełomowego lotu przebiegała nad Federacją Rosyjską, biegunem północnym i wschodnią Kanadą – w sumie 16 godzin i 20 minut.
- Sprowadzenie wspaniałego Airbusa A380 do Miasta Aniołów wydawało się rzeczą naturalną. Ten samolot odzwierciedla luksusowe życie w Hollywood – powiedział Hubert Frach, wiceprezes Emirates ds. handlowych na Amerykę Północną, Afrykę i Europę.
Połączenie do Los Angeles zostało otwarte w 2008 r. i początkowo realizowane było Boeingami 777-200LR. Zastąpienie tej maszyny przez Airbusa A380 odpowiada zapotrzebowaniu ze strony ponad miliona pasażerów podróżujących między Los Angeles i Dubajem.
Kolejne, 23 połączenie linii Emirates obsługiwane przez A380 będzie realizowane codziennie. Samolot będzie wylatywał (rejs EK215) z Dubaju o godzinie 8:20, w Los Angeles wyląduje o godzinie 12:50 tego samego dnia. Lot powrotny EK216 zaplanowano o godzinie 16:00a, a przylot do Dubaju o godzinie 19:50 następnego dnia.
Linie obsługują tygodniowo 63 połączenia do siedmiu miast w Stanach Zjednoczonych: Los Angeles, San Francisco, Seattle, Dallas, Houston, Waszyngtonu i Nowego Jorku (JFK), gdzie dwa z trzech połączeń obsługiwane są przez Airbusy A380.
SuperJumbo obsługujący loty do Los Angeles napędzają cztery silniki Engine Alliance GP7270, a na pokład może zabrać 489 pasażerów w konfiguracji trzech klas: 14 w klasie pierwszej, 76 w biznes oraz 399 w ekonomicznej.
Obecna flota przewoźnika składa się z 210 samolotów, w tym 41 Airbusów A380. Łącznie linie Emirates zamówiły 140 maszyn SuperJumbo. Przewoźnik nadal pozostaje największym klientem programu A380.
Piotr Bożyk
Fot. Emirates, Piotr Bożyk
- Sprowadzenie wspaniałego Airbusa A380 do Miasta Aniołów wydawało się rzeczą naturalną. Ten samolot odzwierciedla luksusowe życie w Hollywood – powiedział Hubert Frach, wiceprezes Emirates ds. handlowych na Amerykę Północną, Afrykę i Europę.
Połączenie do Los Angeles zostało otwarte w 2008 r. i początkowo realizowane było Boeingami 777-200LR. Zastąpienie tej maszyny przez Airbusa A380 odpowiada zapotrzebowaniu ze strony ponad miliona pasażerów podróżujących między Los Angeles i Dubajem.
Kolejne, 23 połączenie linii Emirates obsługiwane przez A380 będzie realizowane codziennie. Samolot będzie wylatywał (rejs EK215) z Dubaju o godzinie 8:20, w Los Angeles wyląduje o godzinie 12:50 tego samego dnia. Lot powrotny EK216 zaplanowano o godzinie 16:00a, a przylot do Dubaju o godzinie 19:50 następnego dnia.
Linie obsługują tygodniowo 63 połączenia do siedmiu miast w Stanach Zjednoczonych: Los Angeles, San Francisco, Seattle, Dallas, Houston, Waszyngtonu i Nowego Jorku (JFK), gdzie dwa z trzech połączeń obsługiwane są przez Airbusy A380.
SuperJumbo obsługujący loty do Los Angeles napędzają cztery silniki Engine Alliance GP7270, a na pokład może zabrać 489 pasażerów w konfiguracji trzech klas: 14 w klasie pierwszej, 76 w biznes oraz 399 w ekonomicznej.
Obecna flota przewoźnika składa się z 210 samolotów, w tym 41 Airbusów A380. Łącznie linie Emirates zamówiły 140 maszyn SuperJumbo. Przewoźnik nadal pozostaje największym klientem programu A380.
Piotr Bożyk
Fot. Emirates, Piotr Bożyk