Auto? Nie, wybierz bezpieczny samolot!
Reklama
Boisz się latać? Zupełnie niepotrzebnie. Niebezpieczeństwo śmierci w wypadku samochodowym jest prawie 1600 razy większe niż w katastrofie samolotu. Zamiast obawiać się wsiąść do samolotu, lepiej zacznij bać się jeździć autem. Obawy przed lataniem są zupełnie bezzasadne.
W 2010 roku w katastrofach lotniczych na całym świecie zginęło 829 osób. Dla porównania każdego roku na świecie ginie w wypadkach drogowych około 1 300 000 osób. To dokładnie 1568 razy więcej.
Według statystyk Światowej Organizacji Zdrowia od 1896 roku na świecie w wypadkach drogowych zginęło aż 38 mln osób. To tyle ile wynosi obecna liczba ludności w Polsce.
Zaś według Bureau of Aircraft Accidents Archives od 1918 roku do listopada 2013 roku we wszystkich wypadkach lotniczych zginęło 134 481 osób - to tylko 0,35% wszystkich ofiar wypadków samochodowych. I mniej więcej tyle, ilu mieszkańców liczy Rybnik.
Statystycznie na 10 milionów pasażerów lotniczych w 2012 roku w wypadkach lotniczych śmierć poniosły niecałe 3 osoby (2,7). Przekładając to na polski grunt, w 2012 roku w Polsce obsłużono 24,5 miliona pasażerów - statystycznie tylko 6,5 osoby było narażone na śmierć. Jednak w Polsce w 2012 roku nie wydarzyła się żadna katastrofa lotnicza. Większość wypadków zdarza się bowiem w Afryce i Azji.
W okresie 2005-2012 łączna liczba pasażerów przewiezionych przez linie lotnicze na świecie wzrosła o prawie miliard pasażerów (wzrost o 45 proc.). W tym samym czasie niebezpieczeństwo utraty życia w katastrofie lotniczej spadło o ponad 65 proc.
Prawdopodobieństwo utraty życia w wypadku lotniczym na podstawie statystyk z 2012 roku wynosi 1:2 600 000. Innymi słowy statystyczny Polak żyjący 76 lat musiałby wykonywać każdego dnia od momentu urodzenia aż do śmierci 100 rejsów dziennie. Wtedy według rachunku prawdopodobieństwa mógłby mieć pewność, że zginie na pokładzie samolotu.
W latach 2002-2012 w katastrofach lotniczych zginęło około 8000 ludzi, mniej niż w poprzedniej dekadzie, kiedy śmierć poniosło 11 280 osób.