Dubaj: Mocne wejście Boeinga 777X
Reklama
Boeing oficjalnie zaoferował dziś (17.11) w Dubaju model nowego B777X w wersji -8X i -9X. W ubiegłym roku Boeing zakończył prace projektowe nad modyfikacją modelu
777. Samoloty będą miały większy zasięg i nowocześniejszą konstrukcję
niż obecnie produkowane popularne "Trzy Siódemki". Nowe maszyny są
odpowiedzią na Airbusa A350-1000.
Amerykański producent poinformował także o dużym zainteresowaniu nowymi samolotami i zabraniem w Dubaju zamówień i zobowiązań na 259 maszyn. Pierwszymi klientami B777-8X/9X zostały cztery linie lotnicze:
- B777-8X i 9X będą najbardziej efektywnymi odrzutowcami w historii. Ekonomia samolotów i operacyjność nie będą miały sobie równych. Do tego maszyny posiadają wszystkie zalety obecnej rodziny B777. B777X będzie 20 proc. bardziej wydajny niż samoloty tej wielkości produkowane obecnie i ponad 11 proc. wydajniejszy od nowych projektów oferowanych przez konkurencję - powiedział podczas konferencji Ray Conner, prezes Boeing Commercial Airplanes.
Nowe typy B777 otrzymały oznaczenie 777-8X (następca 777-200LR) oraz 777-9X (następca 777-300ER). Modyfikacje maszyn będą polegały na zmianie konstrukcji kadłuba, nowych skrzydłach z włókna węglowego (ze składanymi końcówkami), nowym kokpicie, a także wyposażeniu maszyn we wnętrze Boeing Sky Interior. Maszyny mają także być oszczędniejsze i zużywać 20 proc. mniej paliwa niż obecne modele rodziny B777.
- Rodzina 777 to niezwykle udana rodzina samolotów. Jednakże A350-1000 stawia przed nami spore wyzwanie. W naszym przekonaniu samoloty rodziny 777 będą kwestionowane pod względem parametrów, więc przeprowadziliśmy badania rynku szerokokadłubowego, aby zrozumieć, jakie zmiany są potrzebne do wprowadzenia sukcesywnego, nowego modelu na rynek - powiedziała Nicole Piasecki, wiceprezes Boeinga.
Samoloty 777X mają mieścić od ok. 350 do ok. 410 pasażerów i stanowić uzupełnienie nowoczesnej floty samolotów szerokokadłubowych amerykańskiego producenta. "Trzy Siódemki" są większe od Dreamlinerów, ale nieco mniejsze od dwupokładowego 747-8I. Równocześnie z pierwszymi lotami modeli 777X do służby trafi wydłużony Dreamliner 787-10X, mieszczący do 340 pasażerów.
Amerykański producent poinformował także o dużym zainteresowaniu nowymi samolotami i zabraniem w Dubaju zamówień i zobowiązań na 259 maszyn. Pierwszymi klientami B777-8X/9X zostały cztery linie lotnicze:
- Lufthansa - 34 maszyny B777-9X i 7 opcji (zamówienie),
- Etihad- 25 maszyn B777-8X/9X i 12 opcji (zamówienie),
- Emirates - 115 B777-9X i 35 B777-8X oraz 50 praw zakupu (zobowiązanie),
- Qatar Airways - 50 maszyn 777-9X (zobowiązanie).
- B777-8X i 9X będą najbardziej efektywnymi odrzutowcami w historii. Ekonomia samolotów i operacyjność nie będą miały sobie równych. Do tego maszyny posiadają wszystkie zalety obecnej rodziny B777. B777X będzie 20 proc. bardziej wydajny niż samoloty tej wielkości produkowane obecnie i ponad 11 proc. wydajniejszy od nowych projektów oferowanych przez konkurencję - powiedział podczas konferencji Ray Conner, prezes Boeing Commercial Airplanes.
Nowe typy B777 otrzymały oznaczenie 777-8X (następca 777-200LR) oraz 777-9X (następca 777-300ER). Modyfikacje maszyn będą polegały na zmianie konstrukcji kadłuba, nowych skrzydłach z włókna węglowego (ze składanymi końcówkami), nowym kokpicie, a także wyposażeniu maszyn we wnętrze Boeing Sky Interior. Maszyny mają także być oszczędniejsze i zużywać 20 proc. mniej paliwa niż obecne modele rodziny B777.
- Rodzina 777 to niezwykle udana rodzina samolotów. Jednakże A350-1000 stawia przed nami spore wyzwanie. W naszym przekonaniu samoloty rodziny 777 będą kwestionowane pod względem parametrów, więc przeprowadziliśmy badania rynku szerokokadłubowego, aby zrozumieć, jakie zmiany są potrzebne do wprowadzenia sukcesywnego, nowego modelu na rynek - powiedziała Nicole Piasecki, wiceprezes Boeinga.
Grafika przedstawiająca B777-9X oraz B787-10X
Samoloty 777X mają mieścić od ok. 350 do ok. 410 pasażerów i stanowić uzupełnienie nowoczesnej floty samolotów szerokokadłubowych amerykańskiego producenta. "Trzy Siódemki" są większe od Dreamlinerów, ale nieco mniejsze od dwupokładowego 747-8I. Równocześnie z pierwszymi lotami modeli 777X do służby trafi wydłużony Dreamliner 787-10X, mieszczący do 340 pasażerów.
Piotr Bożyk
Fot. Boeing Media
Fot. Boeing Media