Sólyom Airways następcą linii Malev?
Piotr Bożyk
Reklama
Sólyom Hungarian Airways to nazwa tworzonej właśnie węgierskiej linii lotniczej. Sólyom (w polskim tłum. Sokół) ma rozpocząć działalność sześcioma Airbusami A320 już w sierpniu tego roku. Jeżeli sprawdzą się wszystkie prognozy i plany linii, to jej flota może powiększyć się do 50 samolotów w 2017 r. W pierwszym okresie działania przewoźnik planuje zatrudnić około 700, a docelowo nawet do 3 tys. pracowników.
Choć firma jest już nazywana "następca Malevu" to żadna instytucja państwa nie uczestniczy w jej tworzeniu. Prawdopodobnie wśród inwestorów są firmy z regionu Bliskiego Wschodu.
Początkowo Sólyom ma obsługiwać tylko europejskie i bliskowschodnie miasta, ale nie wyklucza, że od przyszłego roku może uruchomić również połączenia dalekodystansowe. W pierwszych dwóch latach działalności linia liczy na przewóź około 3 mln, a docelowo nawet 8 mln pasażerów pod koniec 2017 r.
Nowa linia nie będzie przewoźnikiem niskokosztowym, a rywalizować będzie w segmencie tzw. tradycyjnych przewoźników.
Piotr Bożyk
Fot. Facebook Budapest Airport
Choć firma jest już nazywana "następca Malevu" to żadna instytucja państwa nie uczestniczy w jej tworzeniu. Prawdopodobnie wśród inwestorów są firmy z regionu Bliskiego Wschodu.
Początkowo Sólyom ma obsługiwać tylko europejskie i bliskowschodnie miasta, ale nie wyklucza, że od przyszłego roku może uruchomić również połączenia dalekodystansowe. W pierwszych dwóch latach działalności linia liczy na przewóź około 3 mln, a docelowo nawet 8 mln pasażerów pod koniec 2017 r.
Nowa linia nie będzie przewoźnikiem niskokosztowym, a rywalizować będzie w segmencie tzw. tradycyjnych przewoźników.
Piotr Bożyk
Fot. Facebook Budapest Airport
gość
jsg
demar
krzysiekl