Berlin: Mehdorn prezesem lotniska BER
Reklama
Były prezes airberlin, Hartmut Mehdorn, został mianowany szefem nowego lotniska im. Willy'ego Brandta w Berlinie.
- Mehdorn ma doskonałe umiejętności zarządzania oraz kompetencje ekonomiczne i techniczne, dlatego sądzimy, że doskonale sprawdzi się na czele nowego lotniska - powiedział Peter Ramsauer, niemiecki minister transportu.
Pod koniec stycznia rada nadzorcza lotniska podjęła decyzję o odwołaniu, ze skutkiem natychmiastowym, dotychczasowego prezesa spółki - Rainera Schwartza.

W terminalu nadal występują problemy z systemem schodów przeciwpożarowych (ostrzeżenia, system zamykania drzwi, wentylacja). Niewykluczone, że trzeba będzie naruszyć konstrukcję terminala - konkretne ekspertyzy poznamy niebawem. Port nie spełnia także wymogów przewidzianych w przepisach antyhałasowych, a postęp w pracach budowlanych przebiega wolniej niż zakładano jeszcze kilka miesięcy temu.
W listopadzie ub. roku Air Berlin mający być największym operatorem nowego portu wystąpił z roszczeniami odszkodowawczymi z tytułu strat, które ponosi w związku z opóźnieniem oddania tej inwestycji do użytku. Sprawa trafiła do sądu, a inicjatorem pozwu był ówczesny prezes airberlin - Hartmut Mehdorn. Teraz nowy prezes berlińskiego lotniska będzie musiał bronić się w sądzie przed... własnymi oskarżeniami.
Piotr Bożyk
Fot. Piotr Bożyk
- Mehdorn ma doskonałe umiejętności zarządzania oraz kompetencje ekonomiczne i techniczne, dlatego sądzimy, że doskonale sprawdzi się na czele nowego lotniska - powiedział Peter Ramsauer, niemiecki minister transportu.
Pod koniec stycznia rada nadzorcza lotniska podjęła decyzję o odwołaniu, ze skutkiem natychmiastowym, dotychczasowego prezesa spółki - Rainera Schwartza.

W terminalu nadal występują problemy z systemem schodów przeciwpożarowych (ostrzeżenia, system zamykania drzwi, wentylacja). Niewykluczone, że trzeba będzie naruszyć konstrukcję terminala - konkretne ekspertyzy poznamy niebawem. Port nie spełnia także wymogów przewidzianych w przepisach antyhałasowych, a postęp w pracach budowlanych przebiega wolniej niż zakładano jeszcze kilka miesięcy temu.
W listopadzie ub. roku Air Berlin mający być największym operatorem nowego portu wystąpił z roszczeniami odszkodowawczymi z tytułu strat, które ponosi w związku z opóźnieniem oddania tej inwestycji do użytku. Sprawa trafiła do sądu, a inicjatorem pozwu był ówczesny prezes airberlin - Hartmut Mehdorn. Teraz nowy prezes berlińskiego lotniska będzie musiał bronić się w sądzie przed... własnymi oskarżeniami.
Piotr Bożyk
Fot. Piotr Bożyk