LOT traci miliony przez Dreamlinery

Od momentu unieruchomienia samolotów w nocy z 16 na 17 stycznia do końca miesiąca polski przewoźnik stracił w związku z tym 7,7 mln zł. Ta kwota nie uwzględnia kosztów reklamacji pasażerów oraz utraconych korzyści, więc w rzeczywistości LOT ponosi nawet poważniejsze konsekwencje.

Na całym świecie linie lotnicze odebrały do tej pory 50 Dreamlinerów. LOT jest pierwszym europejskim przewoźnikiem, który korzysta z tych samolotów. Według planu do marca pięć Boeingów 787 miało zastąpić starsze modele 767. Jednak w związku z uziemieniem prezes LOT-u, Sebastian Mikosz, zadecydował, iż do października linia będzie korzystała ze starszych, lecz sprawdzonych maszyn. Tłumaczy, że to środek zapobiegawczy, bo przewoźnik nie może sobie pozwolić na niepewność.

Pierwszy z LOT-owskich Dreamlinerów utknął w Chicago po pierwszym rejsie transatlantyckim. Drugi jest zaparkowany w Warszawie.

Uziemienie Boeingów 787 Dreamliner jest spowodowane dwoma pożarami, które w krótkim odstępie czasu wybuchły na pokładach samolotów tego typu należących do japońskich linii ANA oraz Japan Airlines. Choć wiadomo, że problem dotyczy akumulatorów litowo-jonowych, eksperci wciąż szukają dokładnej przyczyny pożarów oraz rozwiązania problemu. Prognozy dotyczące wznowienia lotów Dreamliner są różne, niektórzy eksperci przewidują nawet, że będzie to możliwe dopiero w 2014 r.

Dominik Sipiński