Ponowne testy Boeinga na 787
Reklama
Wczoraj (4.02) Boeing oficjalnie wystąpił do amerykańskiej Federalnej Administracji Lotnictwa (FAA) o zezwolenie na wykonanie serii lotów testowych Boeinga 787 Dreamliner. Taką informację przekazał dział prasowy producenta.
FAA na razie nie wydała oficjalnego komunikatu dotyczącego prośby koncernu.
Kłopoty z akumulatorami spowodowały, że ponad dwa tygodnie temu uziemiono wszystkie Dreamlinery, w tym również te należące do PLL LOT.
Potwierdzają się tym samym wcześniejsze informacje dziennika "Seattle Times". Według niego FAA może bardzo szybko wydać takie zezwolenie. Dziennik podkreśla jednak, że mogą upłynąć jeszcze tygodnie, jeśli nie miesiące, zanim wznowione zostaną loty Dreamlinerów z pasażerami.
Inspektorzy amerykańskiej Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Transportu (NTSB) nadal szukają przyczyn dwóch pożarów akumulatorów, które wybuchły na pokładach Dreamlinerów należących do japońskich linii ANA oraz Japan Airlines.
Z uwagi na problemy z akumulatorami Boeingów 787 Dreamliner wstrzymane zostały także wszystkie dostawy samolotów. LOT, który do marca miał otrzymać pięć maszyn tego typu, już zmodyfikował harmonogram zastępowania starszych Boeingów 767-300ER. Przewoźnik "aktualizuje scenariusze" i nie wyklucza, że na sezon letni konieczny będzie leasing innych samolotów. LOT potwierdził już, że do kwietnia będzie wykonywał loty długodystansowe Boeingami 767.
Inaczej do problemu uziemienia podchodzą linie Air India. Dwa B787 należące do tego przewoźnika 2 lutego wykonały dwa rejsy. Choć dyrektywy uziemiające Dreamlinery obowiązują jedynie w Stanach Zjednoczonych i Europie, loty Air India były dużym zaskoczeniem, ponieważ decyzje FAA zwykle są respektowane na całym świecie.
Piotr Bożyk
Fot. Piotr Bożyk, FlightRadar24.com
FAA na razie nie wydała oficjalnego komunikatu dotyczącego prośby koncernu.
Kłopoty z akumulatorami spowodowały, że ponad dwa tygodnie temu uziemiono wszystkie Dreamlinery, w tym również te należące do PLL LOT.
Potwierdzają się tym samym wcześniejsze informacje dziennika "Seattle Times". Według niego FAA może bardzo szybko wydać takie zezwolenie. Dziennik podkreśla jednak, że mogą upłynąć jeszcze tygodnie, jeśli nie miesiące, zanim wznowione zostaną loty Dreamlinerów z pasażerami.
Inspektorzy amerykańskiej Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Transportu (NTSB) nadal szukają przyczyn dwóch pożarów akumulatorów, które wybuchły na pokładach Dreamlinerów należących do japońskich linii ANA oraz Japan Airlines.
Z uwagi na problemy z akumulatorami Boeingów 787 Dreamliner wstrzymane zostały także wszystkie dostawy samolotów. LOT, który do marca miał otrzymać pięć maszyn tego typu, już zmodyfikował harmonogram zastępowania starszych Boeingów 767-300ER. Przewoźnik "aktualizuje scenariusze" i nie wyklucza, że na sezon letni konieczny będzie leasing innych samolotów. LOT potwierdził już, że do kwietnia będzie wykonywał loty długodystansowe Boeingami 767.
Inaczej do problemu uziemienia podchodzą linie Air India. Dwa B787 należące do tego przewoźnika 2 lutego wykonały dwa rejsy. Choć dyrektywy uziemiające Dreamlinery obowiązują jedynie w Stanach Zjednoczonych i Europie, loty Air India były dużym zaskoczeniem, ponieważ decyzje FAA zwykle są respektowane na całym świecie.
Piotr Bożyk
Fot. Piotr Bożyk, FlightRadar24.com