airBaltic przyspiesza wymianę floty
Reklama
Łotewska linia lotnicza airBaltic przyspiesza wymianę floty. W przyszłym roku z floty znikną Boeing 757-200, a w perspektywie kilku lat planowane jest zastąpienie Boeingów 737-300 i -500 nowszymi maszynami tej klasy.
airBaltic zostało niedawno zrenacjonalizowane. Nowy szef linii, Martin Gauss, zaproponował różne rozwiązania w celu poprawienia stanu finansów linii. Wśród nich było zlikwidowanie firmy, zmniejszenie jej floty lub zmiana formuły działania na point-to-point. Rząd uznał jednak, że priorytetem powinien być dalszy rozwój bazy przesiadkowej linii w Rydze. Obecnie airBaltic ma tam 67% udziałów w rynku, a połowa pasażerów tranzytowych korzysta z usług tej linii.
Gauss, który wcześniej był szefem Malevu i DBA, chce teraz skoncentrować się na reorganizacji siatki połączeń. Jedną z metod ma być wycofanie Fokkerów 50 i zastąpienie ich Bombardierami Dash 8-Q400. Gauss uważa również, że dwa Boeingi 757 są zbyt duże na potrzeby airBaltic i w przyszłym roku zostaną wycofane.
Z uwagi na długoterminowe leasingi samolotów Boeing 737-300 i -500 ich wymiana będzie możliwa dopiero w 2016 r. Łotewska linia chce wtedy zastąpić je nowszymi Boeingami 737NG lub Airbusami A320. W przyszłym roku do floty airBaltic mogą dołączyć samoloty od leasingodawców.
Dominik Sipiński
Dominik Sipiński
fot. Piotr Bożyk