Boeing komentuje decyzję WTO
Reklama
Panel Apelacyjny Światowej Organizacji Handlu (WTO) potwierdził, że Airbus otrzymał
18 miliardów dolarów nielegalnych subsydiów od rządów europejskich.
- WTO wydało ostateczny werdykt, teraz Europa musi się mu podporządkować w ciągu sześciu miesięcy - powiedział J. Michael Luttig, wiceprezes Boeinga.
W sumie WTO udowodniło, że Airbus otrzymał 18 miliardów dolarów w nielegalnych subsydiach. W tej kwocie znalazło się 15 miliardów dolarów subsydiów wprowadzających, z czego 4 miliardy na program A380, bez których Airbus nie rozwinąłby swojej floty samolotów. 3 miliardy przeznaczone na inne formy subsydiowania same w sobie przekraczają kwotę 2,7 miliarda dolarów dotacji (głównie na programy badawcze NASA), które WTO zasądziło Boeingowi w osobnym wyroku i które obecnie są przedmiotem postępowania apelacyjnego.
- Airbus i jego rządowi sponsorzy starali się uzasadnić swoje nielegalne praktyki finansowania, zarzucając firmie Boeing, że w równym stopniu odnosiła korzyści z rządowych kontraktów badawczych - powiedział Luttig.
Luttig podkreślił, że działania do jakich zobowiązana jest teraz strona europejska nie są w żaden sposób uwarunkowane tym, co WTO ogłosi w sprawie wytoczonej przeciwko USA.
- Europa musi zaprzestać wszystkich praktyk, które WTO uznała na nielegalne w swoim wyroku – zwłaszcza dofinansowania wprowadzania nowych samolotów na rynek i pożyczek rządowych dla programu A350. Ponadto, wszystkie przyszłe programy Airbusa muszą być finansowane na przejrzystych i rynkowych warunkach - dodał Luttig.
- WTO wydało ostateczny werdykt, teraz Europa musi się mu podporządkować w ciągu sześciu miesięcy - powiedział J. Michael Luttig, wiceprezes Boeinga.
W sumie WTO udowodniło, że Airbus otrzymał 18 miliardów dolarów w nielegalnych subsydiach. W tej kwocie znalazło się 15 miliardów dolarów subsydiów wprowadzających, z czego 4 miliardy na program A380, bez których Airbus nie rozwinąłby swojej floty samolotów. 3 miliardy przeznaczone na inne formy subsydiowania same w sobie przekraczają kwotę 2,7 miliarda dolarów dotacji (głównie na programy badawcze NASA), które WTO zasądziło Boeingowi w osobnym wyroku i które obecnie są przedmiotem postępowania apelacyjnego.
- Airbus i jego rządowi sponsorzy starali się uzasadnić swoje nielegalne praktyki finansowania, zarzucając firmie Boeing, że w równym stopniu odnosiła korzyści z rządowych kontraktów badawczych - powiedział Luttig.
Luttig podkreślił, że działania do jakich zobowiązana jest teraz strona europejska nie są w żaden sposób uwarunkowane tym, co WTO ogłosi w sprawie wytoczonej przeciwko USA.
- Europa musi zaprzestać wszystkich praktyk, które WTO uznała na nielegalne w swoim wyroku – zwłaszcza dofinansowania wprowadzania nowych samolotów na rynek i pożyczek rządowych dla programu A350. Ponadto, wszystkie przyszłe programy Airbusa muszą być finansowane na przejrzystych i rynkowych warunkach - dodał Luttig.