LOT: Szczegóły planu restrukturyzacji
Reklama
31 samolotów we flocie, rentowność osiągnięta po 2015 r., zwolnienie łącznie ponad 800 osób, zwiększenie sprzedaży przez internet - to elementy planu restrukturyzacji LOT-u złożonego do Komisji Europejskiej. W przyszłym sezonie zimowym przewoźnik planuje duże cięcia w siatce połączeń.
Plan został przesłany do Komisji już w czerwcu ubiegłego roku, dlatego część z zapowiedzianych działań została już wykonana.
Komisja musi zaakceptować plan i uznać, że jego realizacja doprowadzi do trwałej rentowności spółki. Tylko wtedy Bruksela wyda zgodę na pomoc publiczną dla LOT-u. W innym wypadku LOT będzie musiał oddać 423 mln zł otrzymane od Skarbu Państwa. Niemożliwe będzie też dalsze dokapitalizowanie spółki kwotą 381 mln zł.
W 29-stronicowym dokumencie szczegółowo opisane zostało sześć kierunków działań restrukturyzacji LOT-u.
Pierwszym są zmiany flotowe. Przewoźnik w okresie restrukturyzacji, czyli do końca 2015 r., chce zmniejszyć flotę do zaledwie 31 maszyn i wycofać wszystkie Embraery 170. Tylko cztery Dreamlinery będą wykorzystywane przez LOT. Dwa będą podnajmowane, a dostawa kolejnych dwóch - opóźniona.
To właśnie Dreamlinery mają być kluczem do poprawy wyników finansowych. LOT szacuje, że w wyniku zastąpienia Boeingów 767 nowymi samolotami typu 787 od 2015 r. przewoźnik będzie miał o 135-165 mln zł lepszy wynik finansowy.
Po wygaśnięciu umów leasingowych na Boeingi 737-400 pod koniec 2014 r. i na początku 2015 r. samoloty te również mogą odejść z floty.
W przypadku rejsów o najlepszym wypełnieniu LOT planuje przesunąć ok. 10 proc. miejsc o jedną klasę taryfową wyżej, a ok. 5 proc. miejsc o dwie klasy wyżej. Nie będzie też "zbyt niskich cen bez ekonomicznego uzasadnienia". Dzięki temu ma się sprzedawać więcej droższych biletów.
LOT chce również zwiększać przychody ze źródeł innych niż sama sprzedaż biletów. Te "wysokomarżowe usługi" to m.in. płatny catering, sprzedaż miejsc z dodatkową przestrzenią na nogi, pokładowy sklep bezcłowy oraz wybór miejsca w samolocie.
Więcej ma się sprzedawać przez internet. Aktywność zwiększy także biuro LOT Travel, które ma startować w przetargach na obsługę firm.
Do przyszłego roku potrwają jeszcze zwolnienia. Łącznie LOT zredukuje 833 pełne etaty. W tym roku zakończą się zwolnienia personelu naziemnego, a w 2015 r. kokpitowego i pokładowego.
Polski przewoźnik będzie też renegocjował umowy z PPL-em, PAŻP-em, LOT AMS-em, Eurolotem i lotniskami.
Dzięki wszystkich zmianom LOT planuje łącznie poprawić wynik finansowy o 480,8-593,6 mln zł w 2015 r., który ma być ostatnim rokiem restrukturyzacji. W planie finansowym dokładne prognozy są utajnione, a my piszemy jedynie o upublicznionych "widełkach".
Sama restrukturyzacja może kosztować 2-2,4 mld zł. 804 mln zł da państwu, reszta, czyli ponad 60 proc., będzie pochodzić z środków własnych LOT-u. Przewoźnik pozyska te pieniądze z m.in. leasingu B787 oraz sprzedaży B737.
By uzyskać zgodę Komisji Europejskiej LOT musiał wprowadzić tzw. środki wyrównawcze. Bruksela wymaga dobrowolnych cięć połączeń. Dzięki nim konkurenci LOT-u, którzy nie otrzymują pomocy państwowej, mogą rywalizować z wspieranym polskim przewoźnikiem.
LOT zadeklarował, że zmniejszy oferowanie o 13,5-16,5 proc. poprzez skasowanie aż 19 tras i ograniczenie częstotliwości na kolejnych 5. Dalszych 5 połączeń będzie skasowanych nie ze względu na wymogi KE, ale przez to, że i tak były nierentowne. Łącznie LOT zmniejszy oferowanie nawet o niemal jedną piątą.
Choć cięcia już się rozpoczęły, LOT zapowiedział największe zmiany na sezon zimowy 2014/2015. Przewoźnik nie będzie też do czasu zakończenia restrukturyzacji zwiększał oferowania na trasach długodystansowych, ale po 2015 r. zapowiada koncentrację na tym segmencie.
Chart: Prognozy finansowe PLL LOTDescription: Prognozy finansowe PLL LOT zgodnie z planem restrukturyzacji złożonym do Komisji Europejskiej. W upublicznionej wersji planu dokładne dane zostały zastapione przedziałami, które podajemy jako dolna i górna granicę prognozy.Tags: Author: Dominik Sipinski/Pasazer.comcharts powered by iCharts
Zmiany mają doprowadzić do trwałej rentowności LOT-u po roku 2015. Choć w planie nie ujawniono dokładnych danych, "widełki" prognoz wskazują na stopniową poprawę sytuacji do 2016 r., a potem stabilizację.
Plan restrukturyzacji pochodzi z czerwca ubiegłego roku. Wiadomo, że w 2013 r. LOT osiągnął lepsze od zakładanych wyniki. Ich publikacja planowana jest na kwiecień. Niewykluczone, że wobec szybszej poprawy przewoźnik przyspieszy restrukturyzację i wprowadzi niektóre ze zmian szybciej. LOT nadal nie zwrócił się do Skarbu Państwa o drugą transzę pomocy publicznej, choć kwota jest zarezerwowana w budżecie.
Choć plan to tylko ogólny zarys strategii LOT-u, widać dużą koncentrację na cięciu kosztów, Dreamlinerach oraz tzw. optymalizacji wewnętrznej, czyli m.in. usprawnieniu administracji, poprawie sprzedaży, wprowadzeniu nowych usług i lepszemu zarządzaniu taryfami.
Na poziomie menedżerskim planowi nie można nic zarzucić, tym bardziej pamiętając o konieczności ograniczenia oferty wymuszonej przez KE. Jednak wciąż wydaje się, że w Locie brakuje wizji tego, jaką linią ma być spółka. Brakuje projektu budowy hubu, choć jest on niezbędny do tego, by móc skoncentrować się na trasach długodystansowych. Choć w planie jest mowa o wymianie floty średniego rozmiaru (B737/A320), wydaje się, że właśnie na budowie siatki dowozowej do Warszawy przewoźnik powinien skoncentrować się mocniej.
Dominik Sipinski
grafiki i fot. Dominik Sipinski